Przełom lutego i marca to czas, kiedy hodowcy zaczynają nakładać jajka do inkubatorów. Nowoczesne technologie umożliwiają przeprowadzanie lęgów w warunkach kontrolowanych, dzięki czemu z jednego niewielkiego urządzenia może wykluć się kilkadziesiąt piskląt. Inkubatory do jaj stają się coraz bardziej popularne. Proste, niedrogie i skuteczne wylęgarki przekonują do siebie hodowców, którzy chętnie próbują swoich sił w sztucznych lęgach. Jeśli jeszcze nie próbowałeś wykluwać piskląt z inkubatora, podpowiemy jak to zrobić, aby uzyskać jak najlepszy efekt z inkubacji.
Jaki inkubator do jaj jest najlepszy?
Jeśli po raz pierwszy próbujesz swoich sił w inkubowaniu jaj, warto zacząć od wylęgarki, która będzie prosta w obsłudze. Do tego celu najlepiej sprawdzi się inkubator Cleo 5, znany na rynku od wielu lat. Jest to wylęgarka półautomatyczna, która jest uniwersalna i pozwala na wylęg zarówno jaj kurzych, kaczych, indyczych, jak i przepiórczych, a nawet jaj strusia emu. Inkubator ma kształt ośmiokąta, posiada przezroczystą pokrywę, dzięki której hodowca widzi, co dzieje się wewnątrz komory lęgowej. To, co wyróżnia go spośród innych urządzeń do wylęgu jaj, to jednoczesne spełnianie dwóch funkcji – a mianowicie inkubatora i klujnika. Oznacza to, że jaj w ostatniej fazie inkubacji nie trzeba przekładać w inne miejsce, gdyż panujące wewnątrz komory lęgowej warunki pozwalają na bezpieczne wyklucie się piskląt. Wśród tych bardziej zaawansowanych urządzeń do jaj dobrze sprawdzają się włoskie inkubatory Borotto. Są to inkubatory automatyczne, które posiadają również kontrolę wilgotności.
Jak działa inkubator do jaj?
Jeżeli uwzględnimy tylko modele pochodzące od sprawdzonych producentów, to w zasadzie każdy inkubator do jajek pozwala na niemalże idealne odwzorowanie naturalnych lęgów. Jego zadaniem jest zapewnienie ciepła, odpowiedniego poziomu wilgotności, a także rotacji jaj. Najczęściej inkubowane są jaja kurze, a temperatura jaka powinna panować wewnątrz inkubatora to 37,8oC. Jeśli będzie ona nieco niższa, czyli ok. 37,5oC lub wyższa 38,2oC nie wpłynie to na gorszy wynik lęgów. Kura kwoka również nigdy nie jest w stanie utrzymać idealnej temperatury, dlatego nieznaczne wahania są całkowicie akceptowalne. Natomiast bardzo ważna jest wilgotność w inkubatorze. W pierwszej fazie inkubacji powinna być ona na poziomie 50-55%, a w ostatnich 2-3 dniach wyższa, sięgająca 65-70%. Oprócz odpowiedniej temperatury, to właśnie wilgotność jest kluczowa dla sukcesu lęgów, dlatego inkubacja jaj na sucho jest nieskutecznym procesem z marnym efektem. Trzeba również pamiętać o obracaniu jaj. Inkubator Cleo5 daje możliwość półautomatycznego obrotu. Z kolei inkubatory automatyczne, tj. Borotto, posiadają tacę z silnikiem, dzięki której jaja same rotują w określonych interwałach czasowych.
Jak inkubować jaja – krok po kroku?
Kluczem dla sukcesu w inkubacji, którego efektem będzie wysoki % wylęgniętych piskląt, oprócz dobrego inkubatora, jest przestrzeganie pewnych zasad. Przede wszystkim trzeba mieć pewność, że jajka są zalężone i dobrej jakości. Nie należy wybierać jaj zbyt małych oraz zbyt dużych, wszystkie powinny być mniej więcej podobnej wielkości. Nie mogą być one zbyt długo przetrzymywane, najlepiej jaja do inkubatora zbierać przez 3-4 dni, gdyż wtedy uzyskamy najlepsze rezultaty. Maksymalny czas, przez jaki można magazynować jajka do inkubatora, to 7 dni. Im będą one starsze, tym efekty z inkubacji będą gorsze, zarówno w aspekcie ilościowym, jak i jakościowym. Należy również pamiętać, by przed włożeniem jaj do inkubatora zdezynfekować je. Wskazane jest, aby to zrobić zgodnie z zasadami, najlepiej używać do tego specjalnych preparatów, np. Virkon S lub koncentratu do jaj Brinsea. Jajka trzeba umyć środkiem dezynfekującym jak najszybciej po zebraniu z gniazda. Przed włożeniem jaj do wylęgarki, musi być ona włączona najlepiej przez 24h, tak by osiągnęła swoje parametry. Jeśli mamy pewność, że inkubator działa prawidłowo, umieszczany w nim jajka na leżąco lub w specjalnej tacy – ostrym końcem jaja do dołu. Jeżeli natomiast nie posiadamy automatycznego inkubatora do jaj, trzeba pamiętać o ich manualnym obracaniu – najlepiej dwa razy dziennie. Do kontroli wilgotności warto użyć higrometra, który może być wbudowany w urządzenie lub stanowić odrębne narzędzie.
Najczęstsze problemy z inkubowaniem jaj
Inkubacja jaj nie jest procesem trudnym, jednak można popełnić pewne błędy. Przede wszystkim nie należy wkładać jajek do urządzenia, które nie było wcześniej podłączone do prądu. Wylęgarka musi być podłączona „na pusto”, najlepiej przez 24 h. Wtedy mamy pewność, że urządzenie działa prawidłowo i panują w nim warunki, dzięki którym wylęgną się jajka. Kolejnym błędem jest umieszczanie inkubatora na podłodze, w pomieszczeniu, w którym jest zimno lub temperatura jest zmienna. Wylęgarkę do jaj należy postawić najlepiej na stole lub szafce, w pomieszczeniu o temperaturze pokojowej, z dala od okna. Nie narazimy wtedy urządzenia na zmianę temperatur, która mogłaby negatywnie wpłynąć na jajka. Częstym błędem jest również inkubowanie jaj starych lub pustych, czyli takich, w których nie ma zarodków. Dlatego jaja w 7 dniu od włożenia do inkubatora prześwietla się owoskopem, a egzemplarze nieprawidłowo rozwijające się musimy usunąć z wylęgarki. Jaj absolutnie nie należy myć ciepłą wodą, gdyż bakterie znajdujące się na skorupie, wnikają do wnętrza i uszkadzają zarodek. Aby jajka się wylęgły, trzeba kontrolować temperaturę i wilgotność. Gdy są one zbyt wysokie, pisklęta mają problem z wydostaniem się ze skorupki, a ich kończyny są często uszkodzone.
Podsumowanie
Inkubowanie jaj początkowo może wydawać się trudne i skomplikowane. Warto jednak spróbować swoich sił w sztucznych lęgach. Należy pamiętać, by na pierwszą inkubację wybrać inkubator do jaj, który będzie łatwy w obsłudze, np. Cleo 5 – jeden z najpopularniejszych, hobbystycznych inkubatorów. Kluczem do sukcesu jest przestrzeganie zasad i procedur sztucznych lęgów, które zaowocują dużą liczbą zdrowych piskląt. Pamiętaj, by przed inkubacją jaj wnikliwie przeczytać instrukcję, w której cały proces jest dokładnie opisany.
Artykuł powstał we współpracy ze sklepem internetowym Fermo.pl (www).
materiał zewnętrzny