Zwycięstwo na koniec sezonu. Siarka Tarnobrzeg – Wisła II Kraków 2:0 (video)

Panie Trenerze – wystarczyło wygrać w Chełmie z Chełmianką, gdzie prowadziliśmy 3:0, a frajersko przegraliśmy 4:5 i mielibyśmy 68 punktów, które dałyby baraże (lepszy bilans bezpośredni z Podhalem). Dodać do tego chociażby stratę 2 punktów z Podlasiem, gdzie zaczęliśmy grać dopiero po 80 minucie, stratę 2 punktów z Lewartem w Lubartowie, kolejną frajerską porażkę u siebie ze Starem czy choćby porażkę Wiślanami w Skawinie w poprzedniej rundzie. Uniknięcie tylko tych wpadek dałoby nam 75 punktów i awans bezpośredni. Ale chyba tego awansu nie chcieliśmy, skoro nawet nie otrzymaliśmy licencji na II ligę. Mówi Pan o braku skuteczności – ta sama bajeczka była na początku sezonu i wtedy tłumaczył Pan, że no to początek, chłopaki muszą się zgrać, z każdym meczem będzie coraz lepiej itp. Przez cały sezon się nie zgrali? Nieskuteczność w ataku wydaje się jeszcze gorsza na wiosnę niż na jesieni – mimo że wypracowujemy sobie znacznie więcej okazji bramkowych. Defensywa jak kulała tak kuleje, a nawet w rundzie wiosennej jest znacząco gorsza – taką liczbą baboli co w tej rundzie, to można by obdzielić kilka sezonów. Teraz pewnie kilku lepszych piłkarzy odejdzie i co? Budowanie w nowym sezonie nowej drużyny? I znowu farmazony o tym, że no duża… Dowiedz się więcej »