Miasto zgłosiło kilka inwestycji do dofinansowania w ramach Miejskich Obszarów Funkcjonalnych. Projekty obejmują budowę drogi rowerowej wzdłuż Wisłostrady, modernizację przejść dla pieszych oraz ciągów pieszo-rowerowych i terenów zielonych na osiedlu Przywiśle. Obecnie wnioski czekają na ocenę i decyzję o przyznaniu środków unijnych.
Budowa drogi rowerowej
Choć w dokumentacji projektowej inwestycja figuruje jako budowa nowej drogi dla rowerów, w rzeczywistości będzie to przebudowa i modernizacja istniejącej infrastruktury wzdłuż Wisłostrady. Projekt obejmuje zarówno ścieżkę rowerową o nawierzchni asfaltowej (bitumicznej), jak i ciąg pieszy, które – tak jak obecnie – będą przebiegać równolegle i zostaną kompleksowo przebudowane.
Na odcinku około 2,2 km pojawi się nowe oświetlenie LED, a ruch pieszych i rowerzystów zostanie oddzielony od jezdni pasem bezpieczeństwa. Przebudowane zostaną także zjazdy.
W ramach inwestycji powstaną dwa punkty odpoczynku z wiatą i ławką solarną, stacją naprawy rowerów oraz stojakami zasilanymi energią z odnawialnych źródeł.
– To wszystko są wytyczne programowe, dlatego między innymi muszą znaleźć się punkty odpoczynku – wyjaśnia prezydent Tarnobrzega, Łukasz Nowak.
Bezpieczne przejścia dla pieszych
Projekt obejmuje modernizację 42 przejść dla pieszych, zwiększając zakres pierwotnie planowany. Na przejściach zostaną zamontowane inteligentne słupy SmartPole z czujnikami ruchu, oświetleniem LED, sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi oraz sygnalizacją przy ulicy Wisłostrada. Nowe oznakowanie fakturowe i doświetlenie mają poprawić widoczność i bezpieczeństwo pieszych.
– Zakres inwestycji zwiększyliśmy, pierwotnie miało być dwadzieścia kilka przejść – dodaje prezydent Nowak.
Zielone tereny osiedla Przywiśle
Trzeci projekt zakłada budowę 710 metrów ciągów pieszo-rowerowych, które połączą ulice Mickiewicza, 1 Maja i Wisłostradę z terenami rekreacyjnymi nad Wisłą, w tym w lasku Bulońskim. Przewidziano również nową nawierzchnię bitumiczną, elementy małej architektury, parking rowerowy ze stacją napraw, oświetlenie LED i monitoring.
Inwestycje w trybie niekonkursowym
Tarnobrzeg otrzymał już dofinansowanie na przebudowę mariny, Tarnobrzeskiego Domu Kultury oraz Placu Bartosza Głowackiego. W pierwotnych planach była też budowa miejskiego pola namiotowo-kamperowego, z której zrezygnowano.
– Przygotowaliśmy projekty do tych inwestycji, ale ze względu na niekorzystny kurs euro musieliśmy obciąć zakres. Jeśli pojawią się dodatkowe środki lub oszczędności w ramach MOF, jesteśmy gotowi wystąpić o zwiększenie zakresu – tłumaczy prezydent Nowak.



„ze względu na niekorzystny kurs euro musieliśmy obciąć zakres”
W ciagu roku średnie wahanie kursu euro to +/- 10 gr to ciekawe jak oni to sobie policzyli wcześniej , że teraz im nie pasuje 🙂
Gdzie te pieniądze w kwocie 500 mln dla każdej z gmin z KPO !?
Ni ma. Rozeszły się na pierdoły.
Serbinów czeka na rewitalizację osiedla, ponadto trzeba uzbrajać działki pod inwestycje przynoszące podatki i wpływy do budżetu. Kiedy start?
Kiedy miasto spłaci długi
Kiedy będą brani pod uwagę łudzę uprzywiliwani
Tylko są wymagania a miasta na to nie stać po co inwestować w zbrojenie działek jak nie ma nowych inwestorów coś jeszcze odniosłem
Słownik mi szwankuje o ludZi ci pomagają i nic za to nie mają i cZy coś omniolem
Czy miasto opłaca składki ZUS swoim pracownikom, w tym podległym nauczycielom jako organ prowadzący? Czy nauczyciele sprawdzają swoje konta PUE?
Oooo… jakieś pozytywne wieści. Ścieżynki rowerkowe będą z asfaltu. Może ktoś wreszcie zaskoczył, że takie powinny być?
Żeby nie spitolić tych planowanych ścieżynek należy wziąć pod uwagę poniższy tekst.
Lista niepożądanych, wpływających negatywnie na jazdę roweru, elementów na ścieżynkach rowerowych to prócz kostki,
Aż tyle elementów składa się na nieprzyjemną, niekomfortową jazdę na tarnobrzeskich, NIEPRZEMYŚLANYCH, niepoprawnie zaprojektowanych i jeszcze gorzej wykonanych dotychczas w Tarnobrzegu i okolicy, ścieżynkach rowerkowych.
Używając takiego głupkowatego słownictwa typu „ścieżynka” tylko robisz zły pijaj rowerzystom. A nasi antyrowerowi urzędnicy to później skrupulatnie wykorzystują przeciwko rowerzystom.
*zły pijar
Co o ty porze robisz na forum. Jam babka to nie pracuje a ty młodzian pracujeszz?
Panie niezadowolony, nie chrzań i Ty. Wyluzuj. Trochę luzu nie zaszkodzi nikomu.
Określenie ścieżynki to ironia wobec tego co w Tarnobrzegu tworzy się dla rowerzystów (tory przeszkód).
Po ścieżynkach leśnych niestety ale lepiej się jedzie rowerem niźli po tarnobrzeskich torach przeszkód.
Już ktoś inny zwracał Ci uwagę na temat Twojego głupkowatego nazewnictwa. Nie chodzi o żaden luz czy nie luz. Albo rozmawiamy normalnie używając nazw zawartych w aktach prawnych albo dyskutuj sobie sam ze sobą. Sam sobie wymyśliłeś jakąś głupią nazwę i chcesz ją innym narzucić …. ja tego nie akceptuję. I nawet nie chcę zrozumieć co masz na myśli. Jakbym chciał być drobiazgowy to jeszcze w wielu innych sprawach bym Cię wypunktował.
Djb w innej postaci? Punktuj siebie i swoje bzdurne wywody a nie innych.
O aktach prawnych to fachowcy niechaj rozmawiają. Rowerzystów interesuje gdzie i jak bezpiecznie dojechać bez problemów po drodze.
Co ci nie pasi? Mi każde określenie zmierzające do celu pasi.
Wyzwiska na forum, wobec poprzedniego prezydenta ci nie przeszkadzały, a określenie zdrobniałe już tak? Następny z odchyłami?
Możesz nie akceptować. Możesz nie czytać. Nie ma przymusu.
Nie rób zadymy wokół ludzi co wytykają złe drogi dla rowerów. Każdy sposób jest dobry by wymusić na urzędzie asfalt pod kołami rowerów. Chcesz jakiejś wojny między nimi?
Jak chcesz wojować to na Ukrainę trzeba się wybrać i tam dzielnie walczyć. Donek mówił, że to nasza wojna.
Jak nie wiesz co to ścieżynka to wytłumaczę. To coś po czym porusza się rower i w mieście wskazane by była z asfaltu. Ścieżynka w lesie to też coś po czym może jechać rowerzysta, tylko ma inną nawierzchnię, zazwyczaj utwardzoną.
Prośba do Ciebie byś nie dorabiał filozofii jak ten co to ponoć w UM pracuje z nickiem DJB.
Jedno co UM wykorzystał, to brak reakcji, protestów rowerzystów na etapie budowy torów przeszkód zamiast ciągów pieszo-rowerowych / asfaltowych ścieżynek 😉 /
Ścieżynka to też takie uproszenie. Zamiast za każdym razem wypisywać drogi rowerowe lub drogi pieszo-rowerowe zastąpiono jednym określeniem, ścieżynka.
Słonecznego dnia życzę, pogody ducha w tym zwariowanym świecie i więcej poczucia humoru na co dzień :-)).
Są czasem używane zdrobnienia. Chleb- chlebuś. Ścieżka- ścieżynka. Niekumaty następny? Mi się podobajom.
Czy to ty djb w innej skórze ?
A nspiszże jak to urzędniki mogo wykorzystać przeciwko dwukółkowym. Jestem ciekawa.
Ależ urzędnicy, a szczególnie jeden, to już wykorzystują nadrzędność nad rowerzystami. Od pierwszej drogi rowerowej do Wielowsi.
Teraz ma być już lepiej (?). Tutaj znaczy na forum napisane, że ciąg mieszany pieszo-rowerowy na ul. Bema ma być, i wymiana przy Wisłostradzie asfaltu na… asfalt.
Interesi mnie czy jeśli będą gdzieś jeszcze wykonywane ciągi mieszane pieszo rowerowe czy tylko drogi rowerowe, to czy też będą musieli batalie rowerzyści przeprowadzić na forum i poza nim o asfalt?
Do listy niepożądanych, wpływających negatywnie na jazdę roweru, elementów na ścieżynkach
rowerowych oprócz kostki należy dopisać:
„Jak asfalt i kostka brukowa radzą sobie z warunkami pogodowymi?
Asfalt i kostka brukowa różnią się pod względem odporności na warunki atmosferyczne. Asfalt jest bardziej podatny na uszkodzenia pod wpływem wysokich temperatur, ponieważ może się mięknąć i tworzyć koleiny. W zimie asfalt narażony jest na pęknięcia na skutek cykli zamrażania i rozmrażania wody w jego strukturze.
Kostka brukowa, z drugiej strony, charakteryzuje się większą odpornością na zmienne warunki pogodowe. Dzięki swojej modułowej budowie, kostka brukowa skuteczniej radzi sobie z rozszerzaniem i kurczeniem, co zapobiega powstawaniu większych uszkodzeń. Nawet jeśli pojedyncze elementy kostki ulegną uszkodzeniu, można je łatwo wymienić bez konieczności przeprowadzania rozległych napraw.
Oto kilka cech obu materiałów pod kątem odporności na warunki pogodowe:
Odlot djb trwa nadal. Żałosne to.
„(…) Która nawierzchnia wymaga mniejszej konserwacji: asfalt czy kostka brukowa?
Wybór nawierzchni między asfaltem a kostką brukową pod kątem konserwacji może znacząco wpłynąć na długoterminowe koszty użytkowania.
Asfalt, choć początkowo tańszy w instalacji, wymaga regularnej pielęgnacji, zwłaszcza w miejscach o zmiennej pogodzie. Pęknięcia i dziury pojawiają się często, a naprawy te mogą być kosztowne.
Kostka brukowa charakteryzuje się większą trwałością i mniejszą potrzebą konserwacji. Nawet jeśli jedna kostka ulegnie uszkodzeniu, jej wymiana jest stosunkowo prosta i nie angażuje znacznych nakładów finansowych. Taka nawierzchnia może przetrwać wiele lat bez większych działań naprawczych.
Warto jeszcze zwrócić uwagę na kilka istotnych aspektów konserwacji obu nawierzchni:
Kostka ma takom zaletę, że jak się człek dobrze puknie nią w globus to może coś pomoże.
W miastach i gminach yo jest zasada raz wybudować, więcej się nie zajmować. Ma być raz na 100 lat.
Wsiadaj na rower i jedź na kierunek Wielowieś. Popatrz jak ta droga dla roweroʻw wygląda. Chwasty między kostkami a niezajmowanie się kostkowymi ciągami to tyle samo znaczy co niezajmowanie się asfaltem. Jednym i drugim z czasem trza się zająć. Jeżdżę do tarnobrzega i z powrotem to widzę i wiem.
„(…) Jakie są estetyczne różnice między asfaltem a kostką brukową na drodze?
Pod względem estetycznym, asfalt i kostka brukowa mają zupełnie inny wpływ na wygląd drogi i jej otoczenie. Asfalt tworzy jednolitą, gładką powierzchnię, która dobrze komponuje się z nowoczesnymi oraz minimalistycznymi stylami architektonicznymi.
Z kolei kostka brukowa charakteryzuje się bardziej tradycyjnym, rustykalnym wyglądem, nadającym przestrzeni ciepło i indywidualny charakter. (…)”.
Ja sie na tym nie znam ale zamiast kostki można dać większe betonowe płyty. Zawsze będzie mniej szczelin, mniej wstrząsów dla mojego zadka
Zrób doktorat w temacie kostka kostka ponad asfalt.
ciepło i indywidualny charakter hahahhaha ………. koleś chyba ma za mało pracy w tym urzędzie
Prezydent informuje: „…parking rowerowy ze stacją napraw, oświetlenie LED i monitoring.”
Stacje napraw nie przetrwają długo, a monitoring nie pomoże w zapobieżeniu jego okradzenia czy zniszczenia.
Jak ma na to pieniądze niech robi ale odpowiedzialność bierze na siebie ale to miasto jest nudne i pyste
Pora nadać oficjalna nazwę lasku w pobliżu cmentarza przy Wisłostradzie. Lasek Buloński w Tbg, to nieoficjalna, potoczna nazwa. Lasek Buloński kojarzy mi się z paniami lekkich obyczajów grasującymi w takim autentycznym Lasku Bulońskim w Paryżu.
Myślę że Cygański Las to byłaby adekwatna nazwa dla tego lasku/parku
Tu jest Polska, i nazwa powinna być odzwierciedlająca polskie nawyki, tradycje, język.
Dla tych co minusują:
https://www.youtube.com/watch?v=cBOVv1-CKaM
Kto minusuje? Ten co chciałby z usług tych pań lekkich obyczajów skorzystać?
Jakby ktoś miał wątpliwości dlaczego i z czym się mi kojarzy oraz do czego służy aktualnie Lasek Buloński w Paryżu, to polecam kanał na youtube, Paryżelka / Maderianka
youtube.com/watch?v=cBOVv1-CKaM
Czy ktoś zajmie się sprawą parkowania na ul. Orzeszkowej zajęty jest jeden pas, głównie samochodami na obcych rejestracjach czy musi dojść do tragedii? Może trzeba je zholować.
Trza je sfotografować. Focie przesłać na milicje albo Straż Miejską i niech one szukają artykułów w kodeksach. Sprawa trafi do sundu i może znajdzie ktoś rozwiązanie, jeśli spraw będzie za dużo.