W Tarnobrzegu gościła prof. Joanna Senyszyn, posłanka, ekonomistka i była kandydatka w ostatnich wyborach prezydenckich, podczas spotkania pod hasłem „Czy inna polityka jest możliwa?”. Wydarzenie przyciągnęło przede wszystkim młodych uczestników, którzy chętnie rozmawiali z posłanką i robili sobie z nią selfie.
Senyszyn rozdawała również swoje książki, podpisywała je dla fanów i w swobodnej rozmowie dzieliła się refleksjami o polityce i nowym ruchu społeczno-politycznym – Nowej Fali Profesor Senyszyn. Jej odpowiedzi były błyskotliwe, zabawne i trafne, a kontakt z młodymi uczestnikami – pełen dystansu i humoru – był jednym z największych atutów spotkania.
Choć spotkanie miało formę luźnej dyskusji, warto przypomnieć, że Nowa Fala stawia sobie m.in. likwidację finansowych przywilejów Kościołów, wspieranie państwa świeckiego, ochronę praw człowieka i praw kobiet do samostanowienia, a także równowagę w polityce gospodarczej między pracownikami a pracodawcami.
Całość spotkania można obejrzeć w naszym materiale wideo
foto&video: Agnieszka Nycz



Dopóki w polityce bedą tacy ludzie jak senyszyn, miller czy czarzasty, lewica nigdy się nie dźwignie. Czas postkomunistom pokazać środkowy palec, już czas na nich, działają w polskiej polityce przez zasiedzenie, mentalnie to ciągle PZPR z liberalnym sznytem. Zdrowa lewica, zdrowa socjaldemokracja to Razem.
Spotkanie na które przybyło 20 Julek na swych hulajnogach, długo będzie wspominane w Tarnobrzegu
Ale marne zainteresowanie !? Szkodzą, że tyle o tym wydarzeniu pisano i informowano ?!
Bo ludzie mają dość polityki. Chcą bez niej normalnie żyć. Polityka jest wszędobylska. Maczaja paluchy tam gdzie nie powinni. Stale waśnie, kłótnie.Rzygać się już chce jak się na to patrzy.
I kogo moje oczy widzą, Jacka, ten to umie się ustawić (przynajmniej na zdjęciu) ,bo w życiu to marnie.
ale że Darka i Mirka nie było to jestem w szoku
Za prl to by jej lgbt wybili z głowy. Po co tu przyszła? Mącić w głowach? Już od 1989r mają ludzie dość namącone.
Elektryczną hulajnoga powinna na spotkanie przybyć.
To ile mamy teraz pci? Dawniej było dwie.
Kazimierz Pułaski czy Stanisława Walasiewicz były naszym wkładem w dyskusję o ilości płci nim stało się to modne 😉
Happening Imperatorowej nie zaskoczył głębią merytoryczną,natomiast zaskoczyła mnie frekwencja zwłaszcza młodzieży szkolnej bo takich wapniaków jak ja było tam zdecydowanie mniej.
Pusta ta nasza młodzież…..
Już Kochanowski wieszczył ostateczny upadek 500 lat temu narzekając na wygodną i gnuśną młodzież….
A młodzież jest taka jak ją wychowali dorośli.
Dobrze,że szukają odpowiedzi na nurtujące ich pytania i problemy.
A poglądy jeszcze im się zmienią lub dojrzeją… sam fakt,że się sprawami publicznymi interesują jest już wobec generalnej bierności naszego społeczeństwa budujący.
Nie bierzesz pod uwagę, że im może ktoś wycieczkę zafundował?
Brałbym gdybym nie był z siostrzenicą i nie widział jak się ta młodzież zbierała niezależnie od siebie grupkami.
To była tubylcza młodzież z Tarnobrzega i okolic jak ta pani co się wypowiadała,że z hrabstwa New Dembshirre przyjechała 😉