Projekt uchwały w sprawie likwidacji opłaty targowej w Tarnobrzegu pokazuje jedynie wpływy miasta z inkasa (ok. 108 tys. zł), tymczasem całkowite dochody z placu targowego sięgają niemal 300 tys. zł rocznie, w tym dzierżawa i podatek od nieruchomości. Radny Robert Niedbałowski podkreśla, że po przekazaniu zarządzania TTBS opłaty wcale nie muszą zniknąć – spółka najpewniej ustali własne stawki, aby pokryć koszty funkcjonowania targowiska, a miasto może utracić część wpływów.
Dochody z targowiska – prawie 300 tys. zł rocznie
Z informacji, jakie przekazał radny Robert Niedbałowski, przewodniczący Komisji Rewizyjnej Rady Miasta, całkowite dochody związane z funkcjonowaniem placu targowego wynoszą blisko 300 tys. zł rocznie.
Na kwotę około 300 tys. zł wpływów z targowiska składają się:
- Dzierżawa – 149 199,82 zł
- Podatek od nieruchomości – 27 636,00 zł
- Inkaso z opłaty targowej – 262 406,00 zł, z czego 40 procent (ok. 104 962 zł) trafia do miasta, a około 170 tys. zł pozostaje u operatora – Klubu Sportowego Siarka Tarnobrzeg.
TTBS ma przejąć zarządzanie
Umowa dzierżawy między klubem a miastem obowiązuje do końca roku. Jak powiedział nam radny Niedbałowski, po jej wygaśnięciu zarządzanie targowiskiem miałoby zostać przekazane Tarnobrzeskiemu Towarzystwu Budownictwa Społecznego (TTBS). Spółka komunalna, jeśli radni przyjmą uchwałę o zniesieniu opłaty targowej, nie będzie objęta obowiązkiem stosowania tabeli opłat targowych, co oznacza, że mogłaby samodzielnie ustalać stawki za korzystanie z placu.
– Klub Siarka ma dzierżawę do końca roku, a później targowisko ma przejąć TTBS. Spółka nie będzie związana tabelą opłat targowych, więc zapewne wprowadzi własne cenniki. W praktyce opłaty mogą pozostać, tylko w innej formie – mówi radny.
TTBS poniesie koszty – opłaty mogą pozostać
Radny zwraca uwagę, że TTBS – nawet jeśli formalnie zlikwidowana zostanie opłata targowa – będzie musiał pokryć koszty funkcjonowania targowiska: opłacić dzierżawę, podatek od nieruchomości, utrzymanie porządku i zatrudnienie pracowników.
– Przecież za darmo tego nikt robić nie będzie. TTBS też poniesie koszty, więc naturalne jest, że ustali własne opłaty, żeby je pokryć. To tylko zmiana formy poboru pieniędzy – podkreśla Niedbałowski.
Obowiązujące dzienne stawki opłaty targowej
Obowiązujące w Tarnobrzegu dzienne stawki opłaty targowej zależą od rodzaju sprzedaży, rodzaju stanowiska i jego powierzchni. Za handel płodami rolnymi i owocami leśnymi opłata wynosi od kilku złotych za niewielkie stoisko lub powierzchnię własną (1–4 zł/m²) do kilkudziesięciu złotych za miejsce pod zadaszeniem lub większy teren (20–30 zł). W przypadku sprzedaży artykułów spożywczych i przemysłowych stawki są nieco wyższe — od 2–4 zł za małe stoisko do 32–36 zł za większe powierzchnie pod zadaszeniem.
Dodatkowo obowiązują osobne stawki dla sprzedaży z samochodów, wózków gastronomicznych, przyczep czy stanowisk wielkogabarytowych (6–23 zł za pojazd lub 0,5–2 zł/m² za dodatkową powierzchnię).
Praktyka przekazywania targowisk klubom sportowym w Polsce
Warto również zauważyć, że przekazywanie targowisk klubom sportowym nie jest w Polsce rzadkością. Takie rozwiązania pozwalają miastom wspierać kluby sportowe, zapewniając im dodatkowe, stałe źródło dochodów, jednocześnie utrzymując funkcjonowanie targowiska. Przykłady takich praktyk można znaleźć m.in. w Miechowie (Pogoń Miechów), Łowiczu (Pelikan Łowicz), Stalowej Woli (ZKS Stal) czy Łodzi (Targowisko „Stadion ŁKS”).
TTBS w trudnej sytuacji finansowej
Według przewodniczącego komisji rewizyjnej decyzja o przekazaniu zarządzania TTBS-owi ma związek z trudną sytuacją finansową tej spółki.
– Z tego, co słychać w urzędzie, TTBS ma problemy finansowe i brakuje mu około 2,5 mln zł. Przekazanie targowiska może być próbą wsparcia spółki, ale to raczej symboliczna kroplówka, która nie rozwiąże jej problemów – ocenia Niedbałowski.
Radny dodaje, że obecny system, w którym targowiskiem zarządza Siarka Tarnobrzeg, zapewnia miastu stabilne i przewidywalne wpływy:
– Te około 170 tys. zł rocznie dla Siarki to pewny dochód, który wpływa regularnie i jest przeznaczany na drużyny dziecięce i młodzieżowe. Po zmianach miasto może otrzymać mniej, a TTBS zyska nowe źródło przychodów, szacowane nawet na kilkaset tysięcy złotych rocznie – dodaje przewodniczący.
Sesja Rady Miasta
Sesja Rady Miasta Tarnobrzega, na której radni zajmą się projektem uchwały o uchyleniu opłaty targowej, odbędzie się jutro.
O planach zniesienia opłaty targowej piszemy tutaj:
Miasto Tarnobrzeg planuje zrezygnować z poboru opłaty targowej
To jakim prawem za kadencji Bożka, prezes TTBS sponsorował dni Tarnobrzega ??! To jawna niegospodarność !?? Co z tym zrobił do tej pory radny Robert Niedbałowski, przewodniczący Komisji Rewizyjnej Rady Miasta ??! Co ustalono ??? Chyba takie sprawy należy rozliczyć i wyciągnąć konsekwencje !!! Ktoś do takiego stanu TTBS doprowadził, a nawet ci fachowcy pogłębiali taki stan rzeczy !?
Czym jeszcze będzie zajmował się Ttbs ?
Już wszystkim zajmuje się a w szczególności przepływem pieniędzy poprzez czynsze, obsługę jeziora, wspólnoty, sponsoringi, sprzedaż działek, utrzymywanie prawników, przegrane sprawy sądowe, wnoszenie do TBS działek z miasta a potem ich sprzedaż deweloperom, zielenią, targowiskiem też się już zajmował TBS, przepływem gotówki z miasta do Ttbs wiele innych „działalności”. O czymś zapomniałem ?
Co jeszcze by tu dodać do „działalności” Ttbs ?
Ile jeszcze przemielimy w tej spółce pieniędzy. Macie jakieś pomysły ?
List otwarty do Kibiców Siarki Tarnobrzeg Z coraz większym niepokojem i oburzeniem obserwujemy działania prezydenta Łukasza Nowaka, które krok po kroku prowadzą do osłabienia, a w konsekwencji upadku klubu Siarka Tarnobrzeg. Decyzja o odebraniu klubowi zarządzania placem targowym to kolejny cios wymierzony w Siarkę cios w ludzi, którzy od lat wkładają serce w rozwój tarnobrzeskiego sportu i budowanie lokalnej tożsamości. Według informacji ujawnionych przez portal NadWisla24, zniesienie opłaty targowej w praktyce może oznaczać wyższe koszty dla handlujących i utratę kontroli miasta nad targowiskiem. Jednocześnie odbiera się klubowi źródło finansowego wsparcia, które przez lata pomagało w utrzymaniu jego stabilności. To niezrozumiałe i szkodliwe – dla klubu, mieszkańców i całego Tarnobrzega. Prezydent Nowak coraz wyraźniej pokazuje, że nie rozumie, czym dla Tarnobrzega jest Siarka. Zamiast wspierać lokalny klub i dbać o jego rozwój, podejmuje decyzje, które mogą doprowadzić do jego upadku. To działania pozbawione wizji, lojalności i szacunku wobec sportowej tradycji miasta. Na tym tle pozytywnie wyróżniają się radni Platformy Obywatelskiej, którzy konsekwentnie stają w obronie klubu i mieszkańców. Widać, że dobro Siarki i Tarnobrzega naprawdę leży im na sercu. Ich głos rozsądku i odpowiedzialności jest dziś potrzebny bardziej niż kiedykolwiek. Apelujemy do wszystkich kibiców Siarki Tarnobrzeg nie pozwólmy prezydentowi Nowakowi dokończyć… Dowiedz się więcej »