Mieszkańcy Tarnowskiej Woli stanowczo protestują przeciwko planom przeniesienia fotoradaru stojącego przy drodze krajowej nr 9. Z inicjatywy sołtysa Sławomira Rutkowskiego w krótkim czasie zebrano prawie 200 podpisów pod sprzeciwem wobec likwidacji urządzenia.
To stanowisko wsparł również burmistrz Wiesław Ordon, który skierował do Głównego Inspektora Transportu Drogowego Artura Czapiewskiego oficjalne pismo z apelem o pozostawienie fotoradaru w dotychczasowej lokalizacji.
„Zanim fotoradar stanął, było tu piekło na drodze”
Jak podkreślają mieszkańcy, urządzenie znacząco poprawiło bezpieczeństwo na jednym z najbardziej ruchliwych odcinków DK9. Przed montażem fotoradaru w Tarnowskiej Woli regularnie dochodziło do wypadków, w tym tragicznych potrąceń pieszych.
Po instalacji urządzenia liczba niebezpiecznych sytuacji spadła, a kierowcy zaczęli zwalniać na odcinku przebiegającym przez wieś.
Plan: przenieść fotoradar na trasę Mielec–Kolbuszowa. Reakcja: zdecydowany sprzeciw
Do mieszkańców dotarły informacje, że urządzenie ma zostać zdemontowane i przeniesione na inną trasę — Mielec–Kolbuszowa. Społeczność Tarnowskiej Woli nie kryje oburzenia i przekonuje, że usunięcie fotoradaru ponownie narazi mieszkańców na realne niebezpieczeństwo.
Wraz z pismem od burmistrza do GITD przekazana została lista z podpisami mieszkańców, którzy domagają się pozostawienia urządzenia.
„To urządzenie ratuje życie”
Samorząd i społeczność Tarnowskiej Woli oczekują, że ich apel zostanie wysłuchany, a urządzenie pozostanie tam, gdzie w ocenie mieszkańców spełnia najważniejszą rolę — chroni przed tragediami na drodze krajowej nr 9.
foto&źródło: UMiG Nowa Dęba



Panie Burmistrzu, a co z zablokowaniem możliwej secesji Chmielowa od Gminy Nowa Dęba? Jeśli to nie zostanie zablokowane i Chmielów się odłączy, to gmina straci potężne przychody. To chyba bardziej interesuje mieszkańców Nowej Dęby, niż jakiś fotoradar w Tarnowskiej Woli, niech sobie Tarnowska Wola o to sama walczy. Nowa Dęba musi dbać o własne sprawy, a korzyści finansowe ze strefy ekonomicznej są dla gminy oczywiste.
Bardzo dobrze, niech się odłączą.
Wnosimy o niezwłoczne ujęcie w planie inwestycyjnym oraz realizację budowy asfaltowego ciągu pieszo-rowerowego na odcinku drogi powiatowej Tarnobrzeg (granica miasta) – Chmielów.
Obecny stan infrastruktury stanowi bezpośrednie zagrożenie życia i zdrowia niechronionych uczestników ruchu, zmuszonych do poruszania się po jezdni z uwagi na brak chodnika oraz utwardzonego pobocza. Zapewnienie bezpieczeństwa na drodze powiatowej jest podstawowym obowiązkiem jej zarządcy, dlatego konieczne jest pilne zabezpieczenie środków budżetowych oraz podjęcie intensywnych działań na rzecz pozyskania funduszy zewnętrznych.
Domagamy się budowy bezpiecznej drogi dla pieszych i rowerzystów na wskazanym odcinku.
Takie info:
Jest kawałek drożynki rowerowej wykonany w kierunku Chmielowa. Zaczyna się przy ul. Zakładowej i biegnie wzdłuż ul.Strefowej przez krótki odcinek. Coby tradycji stało się za dość drożynka wykonana jest z kostki.
Jeśli chcesz mieć drożynki rowerowe, to od razu zaznaczaj, że mają być wykonane z asfaltu. Jeśli się nie upomnisz o asfalt to jest duże prawdopodobieństwo, że wykonane zostanie z kosteczki.
Mieszkańcy Chmielowa nie chcą podlegać pod Nową Dębe ponieważ bliżej im do Tarnobrzega
Dęba zablokowała włączenie przemysłowego Chmielowa do Tarnobrzega. Chmielów bez Dęby to sprawiedliwość dziejowa.
w Stalach na DW potrzebne są światła bezkolizyjne – tylko kto ma o to zabiegać?
Może ten zmarznięty chłop z lizakiem, co rano przeprowadza przez to przejście dzieci do szkoły.
Jakiekolwiek świtała by się przydały.
Chmielów pod Nową Dębą to jeden z najidiotyczniejszych pomysłów jaki kiedykolwiek powstał w tym regionie, natychmiast oddzielić i się żegnać bez żalu.
Dęba zablokowała włączenie Chmielowa do Tarnobrzega – w latach 90-tych XX w. Chodziło o tereny przemysłowe – mieli swoich ludzi w warszafce. Dlatego sprawiedliwość dziękować niech się dzieje. Jestem za gmina Chmielów!
Niech postawią kilka takich fotoradarów w Tarnobrzegu bo wieczorami oszołomy jeżdzą 100/h a wczoraj koło wieżowców mało nie rozjechali kobiety z dzieckiem na pasach
Naś ci on nas ten fotoradar, naś. Bez niego żeśmy nie umieli przechodzić przez łulice