Władze Tarnobrzega ogłosiły przetarg na remont dróg z rządowych pieniędzy, pozyskanych w ramach II edycji Polskiego Ładu. Pierwotnie planowano remont 24 dróg, w postępowaniu przetargowym znalazło się ich trzynaście.
Wstępnie zakładano remont następujących ulic i dróg: Garażowa, Nowa, Sielecka plus chodnik, Sztygarów, Gwarków, Sobowska plus chodnik, Kanadyjska, wew. Wyspiańskiego – Tracza, wew. do ul. Czereśniowej, wew. ul. Jasień, 12 Października, Chrobaka, Niepodległości, Plac Tysiąclecia, Armii Krajowej, Skalna Góra, Kosmonautów, Plac Narutowicza, Wianek, Waryńskiego, wew.ul. Zbożowa, wew. Szczęśliwa, wew.Jaśminowa oraz ul. Podleśna.
Ostatecznie, w postępowaniu przetargowym znalazło się 13 dróg. Przetarg podzielono na sześć zadań, przy czym szóste zadanie zakłada przebudowę ulicy Bema. Inwestycja ta miała być zrealizowana z pieniędzy z Pierwszego Ładu, zrezygnowano jednak z tego zadania, z powodu problemów finansowych.
- Zadanie nr 1: Budowa drogi gminnej ulicy Chrobaka w Tarnobrzegu.
- Zadanie nr 2: Przebudowa dróg – ul. Waryńskiego, Wyspiańskiego, 12-go Października:
a) Rozbudowa drogi gminnej ulicy Ludwika Waryńskiego wraz z niezbędną infrastrukturą techniczną w Tarnobrzegu.
b) Przebudowa drogi wewnętrznej od ulicy Wyspiańskiego do ulicy Tracza wraz
z budową nowych miejsc parkingowych przy SP4 w Tarnobrzegu.
c) Przebudowa drogi gminnej ul. 12-go Października w Tarnobrzegu
- Zadanie nr 3: Przebudowa dróg – ul. Sielecka, Jasień, Szczęśliwa, Sobowska:
a) Budowa chodnika na ul. Sieleckiej w Tarnobrzegu.
b) Przebudowa drogi wewnętrznej ul. Jasień w miejscowości Tarnobrzeg.
c) Budowa drogi ul. Szczęśliwej w Tarnobrzegu.
d) Przebudowa ul. Sobowskiej w zakresie budowy chodnika wraz z odwodnieniem drogi w Tarnobrzegu
- Zadanie nr 4: Przebudowa dróg: Podleśna, Kanadyjska
a) Przebudowa ul. Podleśnej w Tarnobrzegu.
b) Przebudowa ul. Kanadyjskiej w Tarnobrzegu.
- Zadanie nr 5: Przebudowa dróg: Jaśminowa, Czereśniowa
a) Przebudowa ul. Jaśminowej w Tarnobrzegu wraz z przebudową, rozbudową
i budową niezbędnej infrastruktury technicznej i urządzeń budowlanych – od km 0+215 do km 0+953,60 w ramach zadania pn. :„Przebudowa ul. Jaśminowej w Tarnobrzegu”.
b) Przebudowa drogi wewnętrznej- ulica Czereśniowa boczna na osiedlu Podłęże
w Tarnobrzegu
Zadanie nr 6: Przebudowa ul. Bema w km 2+961 do km 3+936 w Tarnobrzegu wraz
z obiektami mostowymi:
a) Przebudowa ul. Bema w km 2+961 do km 3+936 w Tarnobrzegu.
b) Most na rzece Trześniówka, JNI : 01025177 ciągu drogi powiatowej ul. gen. J. Bema
w km 3+569.
c) Most na rzece Żupawka, JNI : 01025176 w ciągu drogi powiatowej ul. gen. J. Bema
w km 3+946.
ogłoszenie o zamówieniu opublikowane
Tarnobrzescy urzędnicy to chyba wylecieliby z roboty w każdym miejscu na ziemi ale nie w Tarnobrzegu.
To nie wina urzędników, że miasto nie ma takiego dofinansowania, jak np. Stalowa Wola. Każdy samorząd jest uzależniony od środków zewnętrznych, tylko niestety zasady ich przyznawania są jakie są. Jakby Tarnobrzeg dostawał tyle środków co Stalowa Wola, to starczyłoby i na remont dróg, i na inne ważne inwestycje flagowe, jak np. rozwój infrastruktury nad jeziorem (m.in. budowa tuneli podwodnych i położenie kostki także z drugiej strony akwenu w celu dalszych inwestycji), uzbrajanie strefy ekonomicznej czy kompleksowa instalacja inteligentnego oświetlenia w całym mieście – a więc pełna realizacja projektów „Widno i bezpiecznie” oraz „Jeszcze widniej, jeszcze bezpieczniej”). Z pustego to i Salomon nie naleje. No ale, może w kolejnej kadencji uda się pozyskać więcej środków.
Przejedź się wislostradą ( od nagnajowa w stronę Tbg ) – jakie są efekty napraw na Wisłostradzie przez Rdm , którą się nie dawno chwalili – tragedia , lepiej niech już nigdy nie biorą się za remont asfaltu na drogach w tej mieścinie ???
Taka firma jaka władza
Jaka władza taka firma , jaki szef taka i załoga – WAŚĆ , poziom z klasy LO , cudów nie było i nie będzie i liczyć na cud też nie można bo jest to niemożliwe .
Majac prl owskie lopaty, niewiele moga zrobic.!
Bez względu na szerokość łopat to i tak rozumu im do. ŁBÓW nie powkładasz łopatami .
Ale lopaty maja style,a takim stylem niejednemu by rozumu nabil do tych tepych glow.
Wyprowadź się, przestaniesz się męczyć z mieściną i jej baranami.
Kolejny jebab?? DORADCA ???
A dlaczego tu ma nie być normalnie ???
Jak ja kur?? takich ch jeba??? złotoustych doradców nieznośne , skąd takie coś się bierze ???
Jakiś czas temu zdarli asfalt z ulicy na Dzikowie,który był w bardzo dobrym stanie zrobiony z funduszy po powodzi. Firma usypująca wał na zakończenie prac jako że miała na to przeznaczone pieniądze zdarła całkiem dobry asfalt i położyła nowy. Obok jest ulica asfaltowa wewnątrz osiedlowa od lat z dziurami jedna obok drugiej bardzo głębokie ale nie można jej naprawić bo nie należy jej się remont bo nie jest z tej puli.
Będą robione remonty na osiedlach wiejskich np Bema i inne.
To elektorat Bożka i radnych z osiedli wiejskich
Wstyd Tak zarządzać miastem z uwzględnieniem w większości potrzeb osiedli wiejskich.
Ten wykaż dróg do remontów to WYKAZ WSTYDU
osiedla wiejskie w miescie tarnobrzeg brawo fajnie to brzmi
Przykład idiotyzmu. Jak można coś takiego wymyślić. Każde normalne miasto ma podział na osiedla oraz na dzielnice. Wielowieś, Sobów to są typowe dzielnice, odrębne jednostki ale należące do miasta. Ale ten samorząd jest beznadziejny, nawet nie potrafią takiej rzeczy uporządkować
Dzielnica to miasto w mieście. Tylko kilka największych miast w Polsce je posiada. Wielowieś czy Sobów to typowe osiedla.
Nie masz pojęcia co mówisz. Zobacz na mapę Rzeszowa.
https://rzeszow.wyborcza.pl/rzeszow/7,34962,19037704,skad-sie-wziely-nazwy-dzielnic-w-ktorych-mieszkacie.html
Ta sama sytuacja,odrębne wsie które zostały włączone do miasta stały się DZIELNICAMI a nie osiedlami. Tam gdzie nie ma nazw to jest dzielnica śródmieście, reszta to osiedla. Podział który nie budzi żadnych zastrzeżeń, a to co jest odrębne ma to zachowane. Ta sprawa na pewno będzie podnoszona w mediach lokalnych po wyborach samorządowych
Ul. Rusinowskiego, obok stacji paliw i wieży ciśnień. Łata na łacie. Jest w planie remont, ale co z tego jeśli w najbliższym czasie nieuwzględniona.
Nie wiem o co ci chodzi ale uważam że wzorowo wykonujemy swoją pracę na rzecz miasta i jego mieszkańców
To się tak tylko wydaje.
1) Plac Czerwony: wykonany, ale… za mało zieleni. Domy nieremontowane szpecą rynek.
2) Drogi rowerowe: wykonane, ale…
z kostki niepoprawnie ułożonej , a nie z asfaltu. I z innym mnóstwem zastrzeżeń.
3) Droga obwodnica: wykonana, ale…
pobocza asfaltowego w niektórych miejscach brak. Tam gdzie jest pobocze asfaltowe, to jest za wąskie.
4) Jezioro i okolice: wykonane, ale…
za dużo kostki, betonu, metalu, latarń, samochodów, hałasu. Za mało lub brak drzew, krzewów ozdobnych. Wszak to teren rekreacyjny.
5) Droga do promu (ul. Wiślną) wykonana, ale…
nie wyłożono asfaltu w kierunku Fregaty.
6) Teren nad Wisłą: wykonano, ale…
postawiono,na drodze z kostki, przy ogrodzeniu Domu Wędkarza i Rodzinnych Ogrodach Działkowych znaki zakaz wjazdu wszelakich pojazdów. Znaczy się i rowerów? A gdzie mają niby ci rowerzyści jeździć?
7) Teren między ulicami Sienkiewicza i Zwierzynieckiej: do wykonania, ale…
za dużo będzie betonu, kostki.
8) Teren garaży przy lesie Kamionka:
nie ma planu wykonania na nim czegokolwiek. Jakby nie istniał.
Urzędnicy!
SŁUCHAJCIE GŁOSU LUDU OBSERWUJĄCEGO MIASTA TARNOBRZEGA.
Nie wystarczy wysłuchać, że trzeba cokolwiek zrobić, wybudować, wyremontować.
Trzeba dalej ich słuchać i to wykonać tak, by lud był zadowolony.
Jak nie wiesz o co chodzi, to po co się wypowiadasz!
I tak trzymac do wyborow.!!!
No niestety rosną koszty usług, materiałów budowlanych, a miasto też ma masę wydatków stałych, chociażby funkcjonowanie samego UM, nie mówiąc o inwestycjach. Jak te 13 dróg będzie wyremontowanych to będzie dobrze. A pozostałe też mogą być – jeśli tylko będzie finansowanie zewnętrzne.
Czy ww. przebudowy wiążą się ze zwężaniem dróg?
Czy uwzględniono komfort użytkowników tych dróg?
Jeśli wybrano taniość, to lepiej i taniej będzie sfrezować uzupełniać braki i ubytki i kłaść nowy dywan. Jest taniej, bezpieczniej i komfortowo.
Słuchajcie ludu tarnobrzeskiego, bo jest lepszym doradcą niż opłacani doradcy.
Chcemy budowy nowych dróg, rozbudowy już istniejących, budowy łączników (Fabryczna Zwierzyniecka i Curie-Skłodowskiej) budowy zjazdu kierunkowego z dodatkowym pasem w prawo z obwodnicy na ulice Kopernika na wysokości And-budu (tylko zjazd, usprawniający ruch w okolicy wiaduktu).
Niech doradcy, urzędnicy i Prezydent przejadą się w godzinach szczytu na tygodniu wiaduktem tarnobrzeskim, stoi się w długich korkach, gdy dojdzie park Mokrzyszów będzie jeszcze gorzej, słuchajcie ludzi z Tarnobrzega, bo oni chcą dobrze dla Tarnobrzega.
„Czy ww. przebudowy wiążą się ze zwężaniem dróg?”
W domyśle należy przyjąć, że tak będzie. To standard w Tbg.
„Czy uwzględniono komfort użytkowników tych dróg?”
Komfort dla użytkowników to szersze jezdnie i szersze parkingi. Zawsze te wąskie można wytłumaczyć przepisami.
Będzie po tarnobrzesku, czyli wąsko, bez przebudowy łącznika Zwierzynieckiej ze Skłodowskiej i bez przedłużenia Zwierzynieckiej do Fabrycznej itd. Ale kierowców nie obchodziło jak powstawały wadliwe drogi dla rowerzystów z kostki, więc niech teraz nie dziwią się i nie narzekają, że podobne standardy dosięgły również ich.
Na ul. Sikorskiego jest szeroko i w ostatnich dniach doszło tam po raz kolejny do potrącenia rowerzysty.
https://tyna.info.pl/pl/765_na-sygnale/201655_potracenie-rowerzysty-w-tarnobrzegu-foto-.html
Tam jest zakaz dla rowerzystów + droga w godzinach wieczornych źle oświetlona, potencjalne zagrożenie dla pieszych. Ktoś oszczędza na bezpieczeństwie.
Potrącony został rowerzysta przejeżdżający w poprzek jezdni po przejeździe rowerowym. Abstrahując od tego jak doszło do zdarzenia i kto był jego sprawcą, tam nie ma azylu dla pieszych i rowerzystów. A powinien być, bo jest na to miejsce. Co więcej można go wykonać bez przebudowy zwężającej jezdnię poprzez namalowanie powierzchni wyłączonych i przykręcenie płyt prefabrykowanych.
Ja mam inżynierów szkolić?
Zanim się wjedzie rowerem lub wejdzie na jezdnię to trzeba dobrze się upewnić czy samochód/chody się zatrzymał/ły i umożliwiły wjazd rowerem, wejście pieszego na jezdnię.
Niestety, bywa i tak, że piesi i rowerzyści nie zwracają na to uwagi i zachowują się jak „święte krowy”. Mniej byłoby wypadków, gdyby ludzie byli bardziej uważni i liczyli się z innymi ludźmi.
Napisałem „Abstrahując od tego jak doszło do zdarzenia i kto był jego sprawcą” aby uniknąć polemiki w kwestii zachowania na drodze, ale skoro ją poruszyłeś, to odniosę się krótko. W Polsce przede wszystkim jest słabo rozwinięta kultura jazdy, np. wpuszczanie pojedynczych aut z dróg podporządkowanych. Dodając do tego wadliwe, nieraz sprzeczne ze sobą przepisy, obserwujemy często bezmyślność na drogach, zarówno w wykonaniu kierowców, jak i rowerzystów, pieszych oraz innych użytkowników. Twoja rada jest śmieszna. Rowerzysta ma pierwszeństwo dopiero na przejeździe, więc większość kierowców widząc rowerzystę czekającego przed przejazdem nie zatrzyma się, żeby rowerzysta wjechał na przejazd, bo nie mają takiego obowiązku. Czyli rowerzysta zamiast wjechać powoli na przejazd kiedy kolejny nadjeżdżający pojazd byłby dostatecznie daleko, stałby i czekał, czasem wiele minut, aż ktoś w końcu by mu się zatrzymał. Daj spokój.
„Twoja rada jest śmieszna.”
Odpowiedź: Nie jest. Zycie jest ważniejsze niż cokolwiek innego. Zatem ostrożności nigdy za wiele. Wszak za kierownica może być człowiek pod wpływem alkoholu albo środków odurzających.
„Rowerzysta ma pierwszeństwo dopiero na przejeździe, więc większość kierowców widząc rowerzystę czekającego przed przejazdem nie zatrzyma się, żeby rowerzysta wjechał na przejazd, bo nie mają takiego obowiązku.”
Odpowiedź: Bywa, że wsiadam na rowerek i kierowcy zatrzymują się, kiedy widzą, że stoję przy krawędzi jezdni. Są wśród kierowców ludki w porzo ale czasem czarne owce się znajdują. Nawet wtedy, kiedy jestem pieszym stojącym przed przejściem dla pieszych. to mi przed nosem samochodem przejadą.:
„Czyli rowerzysta zamiast wjechać powoli na przejazd kiedy kolejny nadjeżdżający pojazd byłby dostatecznie daleko, stałby i czekał, czasem wiele minut, aż ktoś w końcu by mu się zatrzymał.”
Odpowiedź: zawsze można zejść z roweru i stać się na chwilę pieszym :-). Byle bezpiecznie znaleźć się na drugiej stronie jezdni. Każdy sposób jest dobry.
Rzeczywiście przepisy czasem są niezyciowe i człowiek musi sobie jakoś radzić.
Wiesz, to skoro tak boisz się o swoje życie jeżdżąc na rowerze, to może lepiej go prowadź zamiast na nim jechać. Natomiast poszukiwanie rozwiązań poprawiających bezpieczeństwo i wygodę ruchu drogowego pozostaw mniej przerażonym od siebie.
Skoro Ty się nie obawiasz o swoje życie, to jedź rowerem po najbardziej ruchliwych drogach. Najlepiej tam, gdzie jeżdżą tzw. TIRy.
Skoro się nie obawiasz o życie, to po co jest ta Twoja batalia o drogi rowerowe w Tbg?
Bo oprócz samego przeżycia ważna jest też jakość życia. Dlatego zmieniamy telefony, samochody itp., ale także mieszkania czy drogi na (w) lepsze. Na twoim przykładzie przecież przeżyłbyś bez dostępu do neta, ale jednak zaopatrujesz się w niego. Jakoś w tym przypadku nie liczy się dla ciebie tylko przeżycie, ale też poziom życia związany z możliwością przeglądania i publikowania treści w Internecie. Jeśli nie rozumiesz tej analogii, to trudno.
To jest nieprawda, jako rowerzysta nigdy nie stoję na przejeździe dłużej niż kilkanaście sekund a przeważnie nie muszę wcale bo nic nie nadjeżdża. W ogóle mam wrażenie że w polskim prawie przejazd rowerowy i ścieżka rowerowa to jest to samo. Kierowcy widząc znak przejazdu albo przejścia respektują to i raczej sie zatrzymują wcześniej. Jednak nie każdy ma taki refleks aby zauważyć wpadającego rowerzyste na przejazd którego nie było widać wcale a ten wjechał prosto pod koła samochodu, no bo np zasłaniaja drzewa, reklamy, tablice, miejska infrastruktura czy nawet słońce w oczy, zła pogoda.
Jasne, winni są rowerzyści i wegetarianie. I tak okazałeś nam łaskę nie każąc przeprowadzać roweru przez przejazd…
Zatrzymały? Może jeszcze ustąpić pierwszeństwa pojazdom na jezdni? Moim zdaniem rowerowy prowadzi bezsensowną walkę z absurdami drogowymi tego miasta, ale ma rację co do zasad ruchu. Szkoda że w Polsce przejazdy dla rowerzystów nie są oznakowane jak w Holandii za pomocą znaku „ustąp pierwszeństwa” z odpowiednią tabliczką, umieszczonych od strony jezdni.
Wtedy byłoby jasne jaką funkcję pełni przejazd.
To nie walka, po prostu nie trawię zaniżania standardów i piszę jak jest. Do urzędu szkoda pisać skoro odpowiadają, że o konstrukcji drogi decyduje projektant. A zatroskanymi inaczej o bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów się nie przejmuję. Jak ktoś uważa, że pieszy lub rowerzysta powinien przepuszczać samochody w miejscu przejścia lub przejazdu, to sam wystawia o sobie świadectwo.
Jade se rowerem w niedziele. Przystaje przy krawężniku bo chce, jadąc tzw. tarnobrzeską drogą rowerową przejechać na drugą stronę ulicy. Z lewej strony autko przystaje, aby mnie przepuścić, ale…. co z tego, skoro z prawej strony przejechały mi przed rowerem dwa samochody. Dopiero trzeci się zatrzymał.
„Jak ktoś uważa, że pieszy lub rowerzysta powinien przepuszczać samochody w miejscu przejścia lub przejazdu, to sam wystawia o sobie świadectwo.”
Miałem się wtarabanić przed nadjeżdżający z prawej strony pierwszy i drugi samochód? Mądrzejszy czasem musi ustąpić głupszemu, może pod wpływem alkoholu lub naćpanego narkotykiem.
A czy rowerzysta powinien zwolnić przed skrzyżowaniem , czy jak przecinak pędzić patrząc tylko przed siebie ? Wielu rowerzystów nie zna elementarnych przepisów ruchu drogowego. Szkoda ,że do kierowania rowerem na drodze Policja nie egzekwuje posiadania Karty rowerowej. Potem jak ci taki tuman pod koła wjeżdza to trzeba udowadniać ,czyja wiana choć to oczywiste
Do Pytajnik i As
Ja robię tak: bezpośrednio przed przejazdem rowerowym zwalniam i obserwuję sytuację. Czekam aż na pierwszym (skrajnym) pasie ruchu miał wyraźną przerwę w nadjeżdżających pojazdach lub pierwszy z kolei pojazd się zatrzyma i wjeżdżam na ten pas. W ten sam sposób pokonuję każdy kolejny pas. Na przejeździe kierowanym światłami ograniczam obserwację do pierwszego pasa. Czasem trzeba zatrzymać się na pierwszym lub drugim pasie, bo jakiś mistrz kierownicy na kolejnym nie widzi lub nie chce widzieć, że wjechałem obydwoma kołami na przejazd. Ale wolę to niż czekać przed przejazdem, aż na wszystkich pasach nie będzie pojazdów w okolicy przejazdu lub zatrzymają się przed nim.
@lucas, o i widzisz, to jest jakieś mądre rozwiązanie, które wprowadza porządek co do zasad pierwszeństwa. Tutaj auto musi sie zatrzymać obowiązkowo.A w Polsce takiego pierwszeństwa nie ma i dyskusje na ten temat są bezsensowne. W chwili obecnej rowerzysta powinien się zatrzymać o ile mu życie miłe i nie chce spowodować zagrożenia na drodze. A jeśli mu wszystko zwisa to sobie przejedze bylejak, co różne sie może skończyć i dla niego i dla pojazdów na drodze
Pieszy oraz rowerzysta MA OBOWIĄZEK zwonienia do minimum albo zatrzymania się przed przejazdem i ROZEJRZENIA na obie strony czy nie nadjeżdża np cieżarówka albo ciąg samochodów osobowych. Nikt nie dał pieszym ani rowerzystom prawa do spontanicznego przekraczania przejść oraz przejazdów. Wypadki są i będą coraz częściej a ludzie będą potrącani bo brak edukacji i jest popier..lenie w ustawach i przepisach drogowych. Ty na to nic nie poradzisz ani ja , tak już i jest i tyle
Odnośnie zachowania na drodze i przepisów jak wyżej w odpowiedzi dla Z obserwacji mimo woli. Natomiast odnośnie zdarzeń drogowych będę stał na stanowisku, że gdyby infrastruktura była odpowiednio wykonana, byłoby ich mniej. Przykładowo jeśli przejście dla pieszych lub przejazd rowerowy są rozdzielone azylem, to kierowcy chętniej przed nimi zwalniają itd., bo lepiej widzą pieszych lub rowerzystów zbliżających się od lewej.
Może by to był i dobry pomysł, gdyby nie autobusy komunikacji miejskiej w których stoją ludzie i raczej nie chcieliby jeździć przez progi na środku jezdni. Ja uważam że na każdym przejściu przejeździe powinna stac tabliczka ostrzegawcza dla pieszego i rowerzysty z napisem „zanim przekroczysz upewnij sie że nic nie nadjeżdża”. To naprawdę byłoby edukujące i zmniejszyłaby sie ilość zdarzeń drogowych
Azyl dla pieszych lub rowerzystów to nie próg zwalniający. Skoro nie odróżniasz jednego od drugiego szkoda czasu na dalszą polemikę. Na koniec napiszę jeszcze, że podobnie jak „Z obserwacji…” zgrywasz zatroskanego o bezpieczeństwo rowerzystów i pieszych, a proponujesz nic innego niż więcej obowiązków i mniej praw dla nich oraz wprost przeciwnie dla kierowców. Łatwo przewidzieć jaki skutek by to przyniosło.
To sa ,,inzynierowie,” co tytuly zalatwiali im rodziny, dlatego w praktyce tak to wyglada.
Kolejki aut będą coraz większe i proponuję się już do tego przyzwyczajać.To nie jest tylko nasza bolączka ale każdego większego miasta.
Uwierz, że można te korki rozładować, ale nie ma chęci ze strony władz, byłoby eko, a tak spaliny, spaliny spaliny i puste gadanie o ekologii w Tarnobrzegu.
Priorytety i parytety są pomylone.
Myślenie wyprzedzające nie powinno boleć, gdy boli jest tak jak jest.
Chęci to może i są ale ograniczenia intelektualne na to nie pozwalają .
Myślę ,że innego wyjścia nie było. Koszty wzrosły prawie dwa razy a kwota z Polskiego Ładu pozostała bez zmian. Też na tak gwałtowny wzrost cen firm drogowych miało rzucenie kilkudziesięciu miliardów od rządu w tak krótkim czasie. Bogatsze samorządy dokładały. Nas na to nie stać . Oczywiście można było zrobić to na kolejny kredyt i zadłużyć na kolejne kilkadziesiąt milionów i tak już po uszy zadłużone miasto
Z tym kredytem Waść to jest sprawa dyskusyjna bo urzędasy ( przy aprobacie bezradnych) chcą wsiąść około 20 mln na ten rok – oficjalnie na splatę kredytu i wykup obligacji poprzednich ale to tylko kwestia techniczna ( zapisanie w odpowiedniej rubryce) w budżecie na co będą wykorzystane ( budżet jest jeden) ???
Co wpaść opowiadasz Czy nie było ogłoszone ile to dróg wyremontujemy.
To jest stara zasada .Pierwsza informacja się liczy druga nieważna
Apel do UM:
Nie budujcie w Tarnobrzegu dróg rowerowych bo te są budowane z kostki no i powodują wstrząsy roweru. To przez poprzeczne krawężniki. Już ich wystarczy.
Kostka jest fajna i ładna ale robiona szybko i niedbale,albo ktoś kradnie podsypkę albo źle ja kładzie a potem niestarannie podsypuje piachem czy co że wkrótce się rozlazi ,wybrzusza i zapada.
Nie w tym rzecz, jakby twoj znajomy mial produkcje kostki, to na pewno bys asfaltu nie kladl.!!?
Brak jaj. Najpierw naobiecywali a teraz nie robią.
DO OBYWATEL PRZECIEZ NAGNAJOW TO TEZ TARNOBRZEG GRANICE MIASTA ZACZYNAJA SIE ZARAZ ZA MOSTEM NA NAGNAJOWIE A WISLOSTRADA LACZY TO OSIEDLE MIN. Z OS.PRZYWISLE I OS.MIECHOCIN
Chodzi o to żeby wykorzystać fundusze tarnobrzeskie tak aby było to bardzo korzystne dla mieszkańców powiatu, którzy mają jezioro blisko siebie,nawet bliżej niż wielu mieszkańców miasta zwłaszcza z dalszych dzielnic.
Przejedź się , zobacz – zwłaszcza te dziury ?
Chodzi o to , że na taką prowizorkę szkoda kasy a partactwo wyjątkowe ???
takich prozwizorek jest bardzo dużo i nie małych i tutaj jest mowa o drogach głownych
trasa tarnobrzeg – sandomierz zgłaszane w um
bo drogi dotycza co łaza centrum miasta z tarnobrzeskimi osiedlami to też to ciekawie wyglada na odcinku drogi ocice – chmiełow ale tutaj jest problem czy tbh – czy nowa beda bo rzeszów ma od nagnajowa az do centrum albo obrzerza rzeszowa
informacje poszły ale brak efektów
wiecny zakladow pracy i wiezofcow
Nagnajów to przysiółek Chmielowa a nie żadne osiedle w Tarnobrzegu. Weż cżłowieku otwórz sobie mapę i sobie zobacz gdzie co leży bo widzę że z geografii pała. Tak swoją drogą nie mam pojęcia jak on znalazł się w granicach gminy Tarnobrzeg, ale geograficznie nadal jest tam gdzie jest i skończmy te głupie dyskusje o tym co jest a co nie jest Tarnobrzegiem.Miasto ma problem z tożsamością i zarządzanie przez takich ludzi którzy tworzą ten bałagan od lat i kolejne samorządy nic z tym nie robią
ZA DUZO PIENIEDZY NA NAGRODY PRZEZNACZONO W UM
I BRAKŁO na DROGI – w Tbg to norma !!
Na podwyżki i premie zawsze są i belfry znajdą a reszta ?????
Hahahaha
Ta cała lista jak zwykle pomieszanie z poplątanie. Wszędzie widzę Tarnobrzeg, wymieniane są ulice które leżą na terenie gminy Tarnobrzeg, ale nie w mieście, ale podpisane jako Tarnobrzeg. Gdyby nie rządzili tacy idioci jak obecnie, to mielibyśmy podział na dzielnice i każda wyrózniałaby sie odrębną nazwą i odrębnym zarządem. Miasto powinno mieć swój budżet a dzielnice odrębny i powinny być odrębne listy.
W życiu nie słyszałem o jakiejś ulicy jaśminowej, kanadyjskiej,jasień,szczęślina nawet nie wiem gdzie to leży i nie sądzę aby to było w Tarnobrzegu.
ALE SA W KROSNIE.,!!#
https://www.google.pl/maps/@50.584057,21.6287838,12z
Może i niebawem Stale, Chmielów podepną do Tbg aby upozorować wielkomiejskość.
To jest ten absurd, bo idąc tym tokiem myślenia Chmielów powinien podpiąć się pod Nową Dębę i powinien być na tej samej liście. Nikt tak nie robi, najpierw podaje sie nazwe miejscowości, potem nazwę ulicy. Tutaj powinna najpierw być nazwa dzielnicy, potem ulica. To miasto nie może normalnie funkcjonować z takim „porządkiem” administracyjnym
Na wsiach są
Właśnie przeczytałam że rekord świata w pierdzeniu należy do mieszkanki Londynu która pierdziala bez przerwy przez 2 minuty i 42 sekundy
Odwala ci babo? Nie ten temat. Admin wykasuj to.