17 kwietnia w wieku 90 lat zmarł w Warszawie, w swoim domu Jan Artur hr. Tarnowski – poinformowało w mediach społecznościowych tarnobrzeskie muzeum.
„Urodzony w Dzikowie, najstarszy syn Artura i Róży z Zamoyskich, doświadczył wyrzucenia z rodzinnego domu i emigracyjnej tułaczki. Był wyjątkowym człowiekiem o niezwykłym życiorysie. Po powrocie do Kraju podjął się dzieła realizacji testamentu swojego Ojca; przywrócenia Dzikowowi należnego blasku i znaczenia. Powrót „Kolekcji dzikowskiej” był tego testamentu wypełnieniem. Jako „Głowa” rodu potrafił zdobyć niekwestionowany autorytet i szacunek, nawiązując do najpiękniejszych tradycji Leliwitów. Jego staraniom przywrócona została pamięć o wielkich przodkach m.in. Marii Tarnowskiej i Kazimierzu Skarżyńskim.
Był dobroczyńcą i mecenasem także naszego Muzeum, które zawdzięcza Mu swoją dzisiejszą pozycję.
Całe życie realizując rodową dewizę „podążał ku gwiazdom”, osiągając dziś ten cel. Niech Dobry Bóg za przyczyną Pani Dzikowskiej przyjemnie Go do grona zbawionych.
RiP”
foto&info: facebook/Muzeum Zamek Tarnowskich w Tarnobrzegu
Wielka strata dla Rodziny, naszego Miasta i Tarnobrzeżan.
Domyka się pewien krąg naszych dziejów.
Niech odpoczywa w pokoju. Cześć Jego pamięci. Wyrazy głębokiego współczucia dla Rodziny.
Wybacz mu Panie wszystkie grzechy.
Co dalej z ich zamkiem w Tarnobrzegu ?
Czy prezydent Bozek szuka juz nowego miejsca dla miejskiej kolekcji dzikowskiej?
Teraz to się zacznie to co dużo mówiło, młodsze pokolenie po wyborach przyjdzie i zapyta gdzie nasze pieniądze. Senior był gwarantem braku roszczeń, święć panie nad jego duszą.
W budynku sąsiednim na terenie parku, dawnej kuchni, która będzie kiedyś remontowana. W tym miejscu powinien być Hotel i tam na ścianach kolekcja powinna być. Oczywiście odpowiednio zabezpieczona przed zniszczeniem, kradzieżą.
w tarnobrzegu nie ma zadnego zamku
Wielka strata. Był gwarantem rozwoju zamku, powiększania zbiorów. Niech odpoczywa w spokoju. Jednak należy pamiętać, że tylko dzięki opiece miasta i państwa polskiego ta budowla nie przypomina dawnej kuchni dworskiej, a ma się dobrze.
Przede wszystkim to dzięki panu Wójcikowi
Przyznaję. To prawda. On zdobył środki na renowację. Jednak nie tylko on opiekował się zamkiem. Nawet wtedy, gdy mieściła się tam szkoła, dyrektor, pani Teresa dbała o budynek i ogrodzenie. To zapobiegło większym zniszczeniom. Zamek ma szczęście do dobrych ludzi.
A gdzie się podział mój wpis ?
Nie wysłałaś :-). Wyślij ponownie.
ZACNY ROD DLA TARNOBRZEGA, KTORY KILKA WIEKOW TEMU POWOLAL TO MIASTO DO ISTNIENIA I CHWALA IM ZA TO, JESTEM DUMNY ZE SWOJEGO SZLACHECKIEGO MIASTA
Tak. Jesteśmy dumni z naszego miasta, nadwiślańskich korzeni i jego historii.
Moje miasto – Tarnobrzeg.
a z czego ty czlowieku jestes dumny takich miejscowosci sa w Polsce setki
Z czego i z kogo – z MIASTA TARNOBRZEG i wybitnych postaci, które z niego się wywodzą.
nima z czego
Ja jestem dumny że czynsz za mieszkanie to 1/3 pensji
Tytuły wszelakie, hrabiów, magistrów, docentów, doktorów habilitowanych to niechaj rodziny włożą do trumien. Ciekawe na ile wam się na tamtym świecie (jeśli jest) , przyda. Amen
Ja chcę do trumny mieć włożona paczkę papierosków i zapałki. Przynajmniej sobie dymka puszczę 🙂
Cytując za nekrologiem:
Ceremonia pogrzebowa rozpocznie się
w sobotę, 11 maja 2024 roku o godzinie 13.00
w kaplicy dzikowskiej w Tarnobrzegu,
a następnie urna z prochami zostanie złożona w krypcie rodzinnej
w kościele OO Dominikanów w Tarnobrzegu.
Źródło: https://nekrologi.wyborcza.pl/0,11,,575395,Jan-Artur-Tarnowski-nekrolog.html
Cytując za nekrologiem:
Ceremonia pogrzebowa rozpocznie się w sobotę, 11 maja 2024 roku o godzinie 13.00 w kaplicy dzikowskiej w Tarnobrzegu, a następnie urna z prochami zostanie złożona w krypcie rodzinnej w kościele OO Dominikanów w Tarnobrzegu,