Wychowankowie Domu Dziecka Stowarzyszenia Przyjaciół POW w Tarnobrzegu wywalczyli tytuł Mistrzów Podkarpacia 2013, podczas IV Wojewódzkich Mistrzostw Podkarpacia Placówek Opiekuńczo – Wychowawczych w siatkówce, o Puchar Posła na Sejm RP Piotra Babinetza. Zawody rozegrano w miniony poniedziałek w w hali Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Jedliczu.
Do turniej zgłosiło się 9 drużyn. W meczu finałowym tarnobrzeska drużyna spotkała się z obrońcą tytułu ekipą z Żyznowa. Mecz finałowy lepiej rozpoczęli zawodnicy z Żyznowa i dość gładko wygrali pierwszego seta. Początkowe niepowodzenie nie zraziło zespołu z Tarnobrzega, który w drugiej partii podjął walkę, w konsekwencji doprowadzając do remisu. Set rozstrzygający zaczął się źle dla Tarnobrzeżan,którzy szybko stracili cztery punkty, przegrywając kolejno 4:1, 5:2. Przy zmianie stron na tablicy wyników widniał wynik 8:4, dla Żyznowa.
Po zmianie stron drużyna Domu dziecka z Tarnobrzega „obudziła się” i zaczęła systematycznie odrabiać straty doprowadzając do remisu 11:11. Kolejne dwa punkty padły łupem podopiecznych Roberta Chmiela, którzy wygrywając swój 5 mecz w zawodach, odnieśli końcowy triumf w mistrzostwach.
Trzecie miejsce wywalczyli wychowankowie Domu Dziecka w Strzyżowie, czwarte zaś reprezentanci Domu dla Dzieci „Nasza Chata” w Przemyślu. MVP turnieju w kategorii chłopców wybrano zawodnika z Tarnobrzega – Marcina Ćwiękałę. Drużyny za zajęcie miejsc I-III otrzymały puchary, dyplomy i nagrody.
– Dom Dziecka z Tarnobrzega już trzeci raz wziął udział w tych zawodach, dotychczas zdobywał odpowiednio 3 i 4 miejsce, ale w tym roku udało się sięgnąć po najwyższe trofeum – komentuje zawody Robert Chmiel, dyrektor tarnobrzeskiej placówki. – Dla wszystkich zawodników biorących udział w zawodach była to wspaniała okazja do spotkania, wymiany doświadczeń i integracji. Młodzi wychowankowie Domów Dziecka mogli spędzić wspaniały dzień we wspaniałej atmosferze, promując zdrowy tryb życia. Na parkiecie nie zabrakło ciekawej sportowej rywalizacji, a wisienką na torcie okazał się mecz finałowy, który obfitował wieloma ciekawymi akcjami i niespodziewanymi zwrotami akcji – dodaje.
foto&info: Robert Chmiel
No ciekawe bo dwie osoby z tego zdjęcia nie należy do wychowanków
bo dzieci i młodzież aby czuły rywalizację potrzebują się integrować z innymi osobami, nie tylko z domu dziecka. i takie zadanie miał np ten turniej. dobrze że są tacy co im się chce spotykać z tymi co nie maja domów. przeciez mogli oglądać tv
Integrować ale z wychowankami z innych placówek. Turniej był skierowany tylko i wyłącznie dla wychowanków Domów Dziecka !!!