Siarka Tarnobrzeg nie miała litości dla outsidera grupy 4 III ligi. W 16. kolejce grupy IV podopieczni Sławomira Majaka rozgromili Spartę Kazimierza Wielka 5:0 (4:0). Tarnobrzeżanie rozstrzygnęli mecz już przed przerwą i przedłużyli swoją serię spotkań bez porażki do siedmiu.
Podopieczni Sławomira Majaka byli zdecydowanymi faworytami spotkania. Sparta, ostatnia drużyna tabeli, zmaga się z ogromnymi problemami organizacyjnymi – wycofał się sponsor, odszedł trener, a Sparta gra takim składem, jaki uda się na mecz skompletować.
Mecz został rozstrzygnięty już w pierwszych 45 minutach. Siarka wyszła na prowadzenie w 20. minucie po trafieniu Mikołaja Szkieli, który siedem minut później podwyższył wynik na 2:0. W 38. minucie trzecią bramkę zdobył Szymon Kaliniec, a tuż przed przerwą wynik na 4:0 ustalił Paweł Mróz, umacniając się na prowadzeniu w klasyfikacji strzelców ligi z 13 golami.
Po zmianie stron, mimo że gospodarze nadal kontrolowali wydarzenia na boisku, do siatki trafił jedynie 24-letni pomocnik Killian Benvindo, dla którego było to pierwsze trafienie w barwach Siarki.
Dzięki wygranej Siarka przedłużyła swoją serię meczów bez porażki do 7 spotkań, podczas gdy Sparta poniosła już 10. porażkę z rzędu w lidze.
Już we wtorek 11 listopada Siarkę czeka półfinał Pucharu Polski (podokręg Stalowa Wola) na wyjeździe z liderem klasy A – Łęgiem Stany.
Z kolei w piątek 14 listopada Siarka zmierzy się w lidze z rezerwami Cracovii w Rącznej.
Siarka Tarnobrzeg – Sparta Kazimierza Wielka 5:0 (4:0)
1:0 Mikołaj Szkiela 20’
2:0 Mikołaj Szkiela 27’
3:0 Szymon Kaliniec 38’
4:0 Paweł Mróz 44’
5:0 Killian Benvindo 76’
SKRÓT MECZU NIEBAWEM. ZAPRASZAMY
video: Agnieszka Nycz, Piotr Morawski
foto: Agnieszka Nycz



Gdzie jesteście krytycy prezesa Dziedzica, którzy przed 1szym gwizdkiem domagali się jego głowy i wieszczyli Siarce okręgówkę bo wydawało się wam, że bez przepłaconych gwiazdorów co nie potrafią zrobić awansu przez 2 sezony Siarka upadnie? Ten facet to najlepsze co spotkało Siarkę w jej najnowszej historii, aż strach pomyśleć gdzie byłby ten klub przez ostatnią dekadę gdyby nie ten człowiek, jednocześnie można pomarzyć gdzie byłaby Siarka gdyby prezes dostał taki budżet od prezydenta jaki dostało Kszo