Ta informacja z pewnością bardzo ucieszy tarnobrzeskich kibiców. Włodzimierz Gąsior przedłużył wygasający z końcem czerwca kontrakt z naszym klubem o rok.
To druga przygoda doświadczonego szkoleniowca z Siarką. Pierwszy raz Gąsior prowadził Siarkę w latach 1994-96. Po raz drugi szkoleniowcem Siarki został w 2015 roku.
źródło: Siarka Tarnobrzeg
Panie Trenerze, nie wiem czy Pan to przeczyta, ale jestem bardzo dumny, że Siarka ma takiego wielkiego trenera jak Pan, a nasi chłopcy mogą się rozwijać dzięki takiemu Mistrzowi! Bardzo dziękuję, że zostaje Pan z nami na kolejny rok, choć wiadomo, jakie są finanse klubu. Mam nadzieję, że w kwestii zarządzania też się trochę zmieni (zwłaszcza jeśli chodzi o marketing i inwestycje na obiekcie jak oświetlenie czy podgrzewana murawa). Niemniej jednak wiem, jakich niektórych trenerów Siarka miała wcześniej, i jeśli chodzi o szkolenie młodych zawodników oraz taktykę meczową czy generalnie – przygotowanie piłkarskie – wiem, że jesteśmy w najlepszych rękach! Wszystkiego dobrego Panie Włodzimierzu i jeszcze lepszego kolejnego sezonu! Oraz zdrowia, bo ono jest zawsze najważniejsze 🙂
Dobrze ujęte, przyłączam się i ja do podziękowań 🙂
W ostatnich latach Siarka grała nieźle tylko pod wodzą trenerów z Mielca. O ile Tułacz mógł mieć kogo chciał to Gąsior ma trudniejsze zadanie pod tym względem a radzi sobie z tym dobrze.
Cieszyć się można ale skoro kontynułuje dalszą pracę to jest logiczne ze chce awansować tylko juz niech zmienią spiewke o wysokim miejscu bo teraz bedzie trudniej bo ciekawie sie zapowiada tabela.
Tylko tak, żeby awansować, to oprócz sukcesu sportowego trzeba mieć infrastrukturę. Z tego punktu widzenia Tarnobrzegowi brakuje dwóch kwestii – oświetlenia na stadionie oraz – co według mnie jest ważniejsze – podgrzewanej murawy. Ta runda zresztą bardzo wymownie pokazała z jakimi zespołami borykają się zespoły II ligi, przez większość rozgrywek na wiosnę każda drużyna miała rozegraną inną liczbę spotkań, wiele było meczów zaległych. Kolejna sprawa – żeby mieć infrastrukturę, trzeba mieć pieniądze. Dlatego dobrze działamy w kierunku PJS, bo oprócz inwestycji w przyszłość (młodzi zawodnicy będą statystycznie grali coraz lepiej niż coraz gorzej) można uzyskać naprawdę spore fundusze – w tym sezonie za zwycięstwo jest aż 1,3 mln zł. Oczywiście trzeba też działać na innych frontach – bez pomocy miasta prawie żaden klub z Ekstraklasy, I i II ligi by sobie nie poradził, więc układy z Magistratem muszą być dobre. A będą tym lepsze, im lepsze będą wyniki i możliwość reprezentowania Tarnobrzega w wyższych rozgrywkach, bo to wpływa na promocję miasta (i nie tylko liga jest tu ważna, dzięki Pucharowi Polski np. można się wypromować trafiając na znany zespół z Ekstraklasy). Oczywiście należy poszukiwać też sponsorów, dlatego sama idea Biznes Klubu Siarki Tarnobrzeg jest słuszna, nie wiem jakie to daje… Czytaj więcej »
Chyba największą bolączką klubu jest posezonowa wyprzedaż zawodników. Nie da się zrobić awansu rotując tak kadrą praktycznie co sezon. Trener pewnie doskonale zdaje sobie z tego sprawę (widać było z jednej wypowiedzi sprzed rundy wiosennej, że trochę nie po drodze mu z taką polityką kadrową). No ale cóż ma zrobić? Raz kasa dla klubu (mam nadzieję, że z tego jest jakaś kasa, względnie będzie w przyszłości), dwa decyzje samych zawodników, którzy chcą iść po prostu wyżej, dalej się rozwijać (chociaż dwa transfery do ekstraklasy póki co nie dały szansy rozwoju zawodnikom: Walencik, nie ze swojej winy w dużej mierze, skończył przygodę z Piastem jako III ligowiec w Legionovii – może by go ściągnąć z powrotem do nas?, Dybowski – nie był chyba w żadnym meczu na ławce – z jednej strony to nadal młodzi zawodnicy ale szkoda straconego czasu, może jednak przeskok z II ligi do Ekstraklasy to jest za dużo; tam się nikt w PJS nie bawi; chłopaki w I lidze w zasadzie sobie nieźle radzą). I tak w kółko. Co się ktoś u nas ogra, ten odchodzi po sezonie, a potem łapanie formy przez kilka pierwszych kolejek rundy. I dobra pozycja wyjściowa po rundzie jesiennej zostaje zaprzepaszczona (aż… Czytaj więcej »
obecna koncepcja prowadzenia klubu jest strzałem w dziesiątkę a trener Gąsior to najlepsze co mogło się Siarce przydarzyć w tej dekadzie, brawo dla mistrza!
Super wiadomość, Panie Włodku dużo zdrowia i wszystkiego najlepszego
https://www.facebook.com/radiometeorUAM/videos/1963512603719035/UzpfSTE5MzEyMDM1MDcxMDY4MjoxNzk1NTE4ODEwNDcwODIw/ link do meczu warta vs siarka
Tak wychwalana pod niebiosa Siarka przez caly sezon ze az o awansie zaczeto mowic teraz na koniec ligi jest zaledwie z trzema punktami wiecej o cztery miejsca wyzej od tak krytykowanej i nawet na derbach spiewano ze to juz trzecia liga Stali Stalowa Wola.A tak naprawde to ani to jakis super sukces i te wszystkie ochy i achy nad Siarka to zwyczajne przesadne podniecanie sie .Trener jak trener,zawodnicy jak przecietni II ligowcy.
Te 3 pkty więcej sprawiają, że zaczynamy jedną rundę Pucharu Polski później niż Wy. Poza tym, o awansie nikt zdrowo myślący nie myślał, bo nie ma ogrzewania i murawy, a bez tego się nie pogra w I lidze. A sukcesem jest czołowe miejsce w Pro Junior System, dzięki czemu sporo zarobimy. I mogliśmy końcówkę sezonu grać na spokojnie, a Wy do ostatniej kolejki drżeliście o utrzymanie. Mamy zdolnych, młodych chłopaków i świetnego trenera, bardzo dobry sezon, zaś rezerwy to już w ogóle mają szansę na zgarnięcie całej puli, gdyż wygraliśmy PP na szczeblu okręgu (w jednej z rund pokonaliśmy właśnie Stal II), jesteśmy już w finale na szczeblu województwa a w A-klasie mamy szanse na awans do okręgówki z I miejsca. Zajmijcie się swoimi problemami, a nie tylko najeżdżaniem na Siarkę.