Zła passa koszykarzy Siarki trwa…

Koszykarze ASK Siarka Tarnobrzeg przegrali w Poznaniu z miejscowym Basketem 66:87 w 15 kolejce Tauron Basket Ligi. Najskuteczniejszym zawodnikiem Siarki był Louis Truscott, zdobywca 22 punktów i 15 zbiórek.

Przegrana tarnobrzeskich koszykarzy z PBG Basket nie była niespodzianką. W sezonie 2010/11 oba zespoły spotkały się dwukrotnie, (podczas zawodów ligowych i w rozgrywkach pucharowych) i dwa razy górą był zespół z Poznania.

W pierwszej kwarcie poznaniacy urządzili sobie popis strzelecki. Znakomicie grali zwłaszcza Eddie Miller i Vladimir Tica. Przede wszystkim na uwagę zasługiwała imponująca skuteczność poznańskiego zespołu. W tej części meczu niemal każdy rzut gospodarzy lądował w koszu i dlatego po pierwszych dziesięciu minutach PBG Basket prowadził 32:20.

– Dobra gra w ataku była możliwa dzięki agresywnej obronie. Trzeba jednak przyznać, że bardzo szybko graliśmy w ofensywie. To skutkowało czystymi pozycjami i szybko zdobywanymi punktami. Należy się tylko cieszyć, że prawie wszystko wpadało – mówił po meczu środkowy PBG Basketu Damian Kulig.

Gospodarze znakomicie ograniczyli również Stanley`a Pringle`a. Amerykanin, bardzo często podwajany, nie radził sobie z prowadzeniem gry swojego zespołu. Chaos był zresztą widoczny w poczynaniach całej drużyny. Wystarczy powiedzieć, że agresywna obrona PBG Basketu sprawiła, że goście popełnili w całym meczu 19 strat.

– Wiedzieliśmy wszystko o zawodnikach Siarki. Trener od początku tygodnia tłumaczył nam, jak należy zagrać. Postawiliśmy dziś wszystkim zawodnikom Siarki ciężkie warunki i dlatego odnieśliśmy zwycięstwo – tłumaczył koszykarz poznańskiego zespołu Piotr Stelmach.

Bez wątpienia można powiedzieć, że PBG Basket nie pozostawił Siarce złudzeń w dalszej części spotkania. Gospodarze górowali nad rywalem niemal w każdym elemencie. Co jest warte podkreślenia, przez całe spotkanie w grę gospodarzy nie wkradło się rozluźnienie.

– Siarka w tym sezonie nie zachwyca, ale uważam, że ten zespół jest w stanie zawsze zaskoczyć i wygrać z każdym. Podeszliśmy maksymalnie skoncentrowani i oby tak samo było w przypadku kolejnych spotkań – powiedział Damian Kulig.

Goście swój dorobek punktowy podreperowali nieco w ostatnich kilku minutach, kiedy trener Milija Bogicević dał szansę rezerwowym. Na boisku pojawili się Patryk Bajtus i Jakub Załucki, którzy w tym sezonie rzadko biegają po parkietach Tauron Basket Ligi.

– W naszą drużynę wkradła się jakaś ospałość. Ogromne znaczenie miało 19 strat, które popełniliśmy w tym meczu. Wydaje mi się, że stąd wzięła się tak duża przewaga gospodarzy. Przy graniu trzech spotkań w tygodniu w sześciu czy siedmiu graczy efekty są widoczne. To musi się odbić na postawie zespołu – mówił Marek Miszczuk, który obok Louisa Truscotta był najskuteczniejszym zawodnikiem Siarki.

W poznańskim zespole doskonale zagrało kilku zawodników. Od kilku tygodni w znakomitej formie znajduje się Eddie Miller. Amerykanin potwierdził to także w meczu z Siarką. Poza nim, znakomicie spisywali się Piotr Stelmach i wracający do wysokiej formy Damian Kulig.

Kolejny mecz Siarkowcy rozegrają przed własną publicznością w niedzielę, a ich przeciwnikiem będzie zajmujący trzecią lokatę w tabeli Trefl Sopot.

PBG Basket Poznań – ASK Siarka Tarnobrzeg 88:67 (32:20, 21:9, 21:15, 14:23)

Siarka: Louis Truscott 22 (15 zb), Marek Miszczuk 16, Michael Deloach 15, Stanley Pringle 6, Daniel Wall 6, Szymon Juniak 2, Kevin Goffney 0

PBG Basket: Eddie Miller 17, Vladimir Tica 17, Damian Kulig 16, Piotr Stelmach 15, Łukasz Wiśniewski 8, Piotr Dąbrowski 7, Cliff Hawkins 4, Patryk Bajtus 2, Grzegorz Surmacz 2, Jakub Załucki 0, Tomasz Ochońko 0

źródło:plk.pl

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Postaw mi kawę na buycoffee.to
0
Would love your thoughts, please comment.x
Skip to content