Prezydent Mastalerz odpowiada radnemu Gospodarczykowi: Nie wezmę udziału w debacie

Prezydent Tarnobrzega Norbert Mastalerz nie pojawi się na debacie poświęconej planowanemu przejęciu przez miasto udziałów w Kopalni Siarki. Poniżej przedstawiamy nadesłane przez prezydenta oświadczenie.

Szanowni Państwo,

bardzo dziękuję za zaproszenie na debatę poświęconą przejęciu przez Gminę Tarnobrzeg spółki akcyjnej Kopalnia Siarki Machów. Niestety, nie mogę w niej wziąć udziału osobiście, bo odbywa się ona dokładnie w tym samym czasie, co najważniejsza w tygodniu narada z kierownictwem Urzędu Miasta Tarnobrzega. Dzień, w którym zaplanował Pan debatę, jest dniem, który prawie w całości poświęcam na spotkania z mieszkańcami, których nie mogę odesłać z przysłowiowym „kwitkiem”.

O korzyściach płynących z przejęcia kopalni, ale też o problemach z tym związanych będziemy szczegółowo rozmawiać podczas czwartkowej sesji Rady Miasta. Rzeczowa dyskusja poprzedzi decyzję Radnych, którym przedstawiłem rzetelną informację o tym, na co się porywamy – przejmując nieodpłatnie wszystkie akcje Kopalni Siarki Machów S.A.

Tak samo, jak Radnym Rady Miasta Tarnobrzeg, chciałbym Państwu przypomnieć, że natychmiast po objęciu funkcji Prezydenta Miasta Tarnobrzega podjąłem zdecydowane działania zmierzające do przejęcia przez Gminę Tarnobrzeg Jeziora Tarnobrzeskiego i przylegających do niego gruntów. Bowiem uważałem i nadal uważam, że akwen stanowi dla Tarnobrzega największą od czasów odkrycia złóż siarki, szansę na rozwój gospodarczy i cywilizacyjny Tarnobrzega. Na lepsze jutro tarnobrzeżan.

Podejmując te działania, od razu odrzuciłem lansowane w przeszłości koncepcje – przejęcia jeziora – poprzez utworzenie przez Gminę Tarnobrzeg spółki z należącą do Skarbu Państwa Kopalnią Siarki „Machów” S.A.

Z przyczyny oczywistej, aby miasto miało w niej decydujący głos musiałoby wnieść do spółki ponad 25 mln zł (na tyle było wówczas wyceniane jezioro), co przy obecnym stanie finansów miasta było niemożliwe. A wchodzenie do spółki jako mniejszościowy udziałowiec nie ma najmniejszego sensu ekonomicznego, czego codziennie doświadczamy, będąc jako miasto – mniejszościowym udziałowcem w dawnych miejskich spółkach: Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej czy Przedsiębiorstwie Miejskiej Komunikacji Samochodowej.

Byłem, jestem i zawsze będę stał na stanowisku, że najlepszym gospodarzem wspólnego majątku jest samorząd, który będąc na miejscu zawsze podejmie decyzje korzystniejsze dla lokalnej społeczności, niż najlepszy urzędnik w Warszawie.

Tym i innymi argumentami przekonywałem Ministra Skarbu Państwa, który je podzielił i podjął ze mną rozmowy zmierzające do nieodpłatnego przekazania Gminie Tarnobrzeg wszystkich akcji spółki akcyjnej Kopalnia Siarki „Machów”. W tym miejscu ważne zastrzeżenie, wedle Ministra – była to jedyna możliwa droga do przejęcia Jeziora Tarnobrzeskiego przez nasze miasto. Inne, łatwiejsze i korzystniejsze z naszego punktu widzenia rozwiązania, jak przejęcie wyłącznie akwenu i terenów znajdujących się w granicach administracyjnych Tarnobrzega, nie wchodziły w grę.

Tylko przejęcie całej spółki umożliwi nam osiągnięcie zamierzonego celu. Przygotowanie niniejszej uchwały poprzedziły drobiazgowe analizy ekonomiczne spółki, perspektywy jej finansowania, badania rynku nieruchomości, wreszcie diagnozy ewentualnych zagrożeń ekologicznych i sposobów ich rozwiązywania (finansowania).

A przede wszystkim rozmowy z Ministrem Skarbu, a za jego pośrednictwem z nadzorującym proces rekultywacji dawnych kopalni siarki – Ministrem Gospodarki i finansującym prace budowlane – Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, w celu uzyskania zapewnień, że zmiana właściciela spółki nie wpłynie na sposób finansowania jej działalności. I takie zapewnienia otrzymałem na piśmie.
Dzięki analizom i zapewnieniom ze strony przedstawicieli Rządu RP mam absolutną pewność, że przejęcie akcji będzie rozwiązaniem korzystnym dla Tarnobrzega. Bo dzięki temu nasze miasto stanie się rzeczywistym właścicielem jeziora i kilkudziesięciu hektarów atrakcyjnych gruntów wokół niego.

A to warunek konieczny, aby zacząć wreszcie przemyślany i spójny proces zagospodarowania Jeziora Tarnobrzeskiego. Aby powstała nad nim infrastruktura turystyczno-rekreacyjna, co w perspektywie jednej – półtora dekady przełoży się na powstanie setek nowych miejsc pracy. Aby starać się o wpisanie inwestycji nad jeziorem na listę projektów kluczowych, co umożliwi jednorazowe pozyskanie środków unijnych nawet na poziomie 30-40 mln zł.

Bez szybkiego przejęcia Jeziora Tarnobrzeskiego będziemy tylko i wyłącznie rozwijać prowizorkę, bo takową jest w rzeczywistości nasze dotychczasowe „zarządzanie” jeziorem, polegające na wynajmowaniu fragmentu linii brzegowej przez kilka miesięcy od Kopalni Siarki „Machów” S.A.

Bez przejęcia właścicielskiego jeziora będziemy tkwić w miejscu, co będzie niewybaczalnym grzechem zaniechania, na który nie możemy sobie pozwolić.
Bo Tarnobrzeg potrzebuje szybkiego powrotu na ścieżkę rozwoju. Tą ścieżką jest Jezioro Tarnobrzeskie.

Z uszanowaniem

Norbert Mastalerz

Subskrybuj
Powiadom o
10 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
HAHAHA
12 lat temu

Daje do pieca! Lekceważy nas mieszańców… Teraz widzimy nasz wyborczy błąd… MATKO bolesna módl się za nami

berta
12 lat temu

Mamy pajaca nie prezydenta -hehehe co to za tłumaczenie!!-hehe banialuki i pierdoły wstyd mu bo wie że może stracić nie tylko kasę ale i stanowisko!!

mieszkaniec
12 lat temu

Ciekawe co Tadeusz ma do ugrania na tej debacie? Czym chce nas postraszyć? Źle że miasto chce położyć łapę na terenach kopalni? Źle pewnie tym co jeszcze nie „kupili” po okazyjnej cenie ładnej działeczki nad brzegiem jeziora. Dajcie innym jeszcze załatwić swoje interesy.

Jaracz
12 lat temu

dzisiaj rano zmówiłem pacierz do Maryji zawsze dziewicy w intencji zdrowia Tadzia

FANTOMAS
12 lat temu

@ Jarcz :
i bardzo słusznie, bo o rozum – za późno.
@ mieszkaniec:
dokładnie, chodzi o tereny, biznesy itp. (jeśli miasto – to trzeba wynajmować i płacić miastu, dodatkowo działać zgodnie z planem miasta, a jeśl własciciel terenu – robi co chce/interesy dowolne i jeszcze miasto musi go wspierać-> dawać kasę->urtrzymywać H2O).
Gospodarczyk dodatkowo kosi Mastalerza i zwołuje do pomocy sąsiednie gminy (jak niegdyś KOnrad Mazowiecki Krzyrzaków).
A te szuje ościenne burzą się, że Tarnobrzeg wszystko przejmie a tak naprawdę boją się, że Tarnobrzeg (Mastalerz) im teraz wszystko co ich – odda; będą sobie musieli sami płacić/rekultywować Piaseczno i Jeziórko + resztki koło Chmielowa.

zoja
12 lat temu

Jak sprawa poważna to kuli kitę i udaje prezydenta -gdzie honor!! wysyła czleka mało obytego i odpowiadającego nie wiem, to nie ja ,ja tu tylko w zastępstwie -to po jaką cholerę miasto płaci temu dyrektorowi pensyjkę skoro nic nie wie?,po drugie wsytd panie prezydencie zajmuje się pan pierdołami i w telewizji czy radiu -BÓG,—- a jak przyjdzie rozstrzygnąć poważną sprawę to wymówki i krętactwo coś tu nie halo!

FANTOMAS
12 lat temu

No faktycznie: Mastalerz zachował się jak tchórz i mięczak, wysyłając Malickiego (reagując oficjalnie) pomiędzy te buraki.
Niepotrzebnie podniósł rangę gospodarczykowego chlewika.

bezrobotny
12 lat temu

oj głupoty piszecie przecierz to widać juz od dawna ze pan gospodarczyk chce kupić sobie dobrą działeczke przy zalewie puki jeszcze dobre ceny są i potem będzie kręcił biznes na całego i będzie startował na prezydenta bo wszyscy nauczyciele pujdą na niego głosować bo będą dostawać co chwile podwyżki i u niego nad plażą będą się bawić a my bidaki i bezrobotni będzie piach jeść lub trawe gryść jak jeszcze będzie bo może bnawet i to im da BIZNASMEN po co te szopki odstawia zwołując jakieś głupie konferencje dospodarczyk ma jeszcze za mało kasy i małe ziem więc trzeba przecierz bidakowi pomóc

FANTOMAS
12 lat temu

To prawda, że nazwać Gospodarczyka „tarnobrzeżaninem” to gruba przesada.
W obecnej sytuacji, Tarnobrzeg „dokłada” do funkcjonowania sąsiednich gmin, które Gospodarczyk zaprosił do współdecydowania o losach Tarnobrzega (np. kto powiedział, że jak to kombinuje burako-burmistrz Grębowa, Gmina Grębów ma mieć jakiekolwiek korzyści z tarnobrzeskich działań?)… Pomijając sprawy bezpośredniego dokładania do Grębowa, Nowej Dęby (przedszkole, MKS).
Kopalnia Machów jako SA musi zabezpieczyć sobie środki na prowadzenie działalności. Dlatego Buczek pozyskuje te środki sprzedając grunty. To oczywiście czysty przypadek ;), że nabywcami z reguły są „przyjaciele królika” (patrz zakład transportu). I tak, aby utrzymać działalność kopalni na terenie gminy Grębów, Buczek sprzedaje grunty kopalni należące do gminy Tarnobrzeg…
Który tarnobrzeżanin kładzie interesy sąsiednich gmin (i własne), nad interesy tarnobrzega? Tak, zgadliście: Gospodarczyk! :

rozum
12 lat temu

Gospodarczyk chce osłabić pozycję Mastalerza. Mastalerz zrobi coś dobrego dla miasta to wzrośnie jego pozycja przed wyborami i to mu nie na rękę. Układanie się z sąsiednimi gminami przeciwko miastu, którego jest radnym pachnie mi działaniem na szkodę Tbg. Bardzo nie ładnie. Nawet opozycję powinny obowiązywać pewne zasady. Raz już przekonaliśmy się na co stać Tadeusza, w trakcie ostatnich wyborów. Wpierw ostro ściera się z Dziubkiem aby później poprzeć go w zamian za obiecany vice-stołek. Politykiery i tyle. Byle coś ugrać dla siebie.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
10
0
Would love your thoughts, please comment.x
Skip to content