Wyjazdowa niemoc trwa. Kolejna dotkliwa przegrana sandomierskiej Wisły

Beniaminek III ligi Podhale Nowy Targ okazało się lepsze na własnym terenie pokonując Wisłę Sandomierz aż 4:0 (2:0). Bramkę otwierającą wynik przyjezdni stracili już w pierwszej minucie gry.

Dwa zwycięstwa i trzy porażki. To bilans piłkarzy sandomierskiej Wisły po pięciu seriach gier obecnego sezonu. Taki rekord daje podopiecznym trenera Adama Mażysza odległe 13. miejsce w tabeli. Okazją do przełamania wyjazdowej klątwy (0:5 w Daleszycach i 1:4 w Oświęcimiu) było starcie z nową ekipą w stawce, występującą w III lidze od bieżącej kampanii, Podhalem Nowy Targ.

Opiekun Wiślaków dokonał w wyjściowym składzie kilku roszad w porównaniu do poprzedniego ligowego spotkania (2:1 z Beskidem Andrychów). Między słupkami od pierwszych minut w miejsce Jakuba Bieduli pojawił się Jakub Kozłowski, natomiast na skrzydle zameldował się Łukasz Adamczyk. Zagrał on od początku kosztem Mirosława Kabaty.

Inicjujące trafienie kilkadziesiąt sekund po rozpoczęciu gry zaliczył strzałem z około 30 metrów Bartłomiej Pająk. Na dokładkę tuż przed przerwą bramkę z rzutu karnego po kolejno błędzie i faulu Pawła Bażanta zdobył Sebastian Świerzbiński.

– (…) bramka na 1:0 z pewnością podcięła nam skrzydła, ale gdyby taki wynik utrzymał się do końca pierwszej połowy to w drugiej mielibyśmy dobrą pozycję wyjściową do ataku. Niestety, dostaliśmy gola na 2:0 przed zejściem do szatni. To trafienie ustawiło wynik – stwierdził Adam Mażysz.

Po wznowieniu gry Wisła ruszyła do ofensywy. Dla wzmożenia dynamiki ataków wprowadzeni zostali Mirosław Kabata i Jakub Kwiecień. Mimo aktywnej końcówki spotkania w wykonaniu gości kolejne trafienie Sebastiana Świerzbińskiego oraz główka z 79. minuty Daniela Mikołajczyka przypieczętowały rezultat na wysokie 4:0 dla nowotarżan.

– Początkowo broniliśmy się praktycznie całym zespołem czekając na możliwość wyprowadzenia kontry. Próbowaliśmy dojść do głosu w drugiej połowie, mieliśmy ze trzy sytuacje, które powinniśmy wykorzystać. To co nie udało się nam udało się rywalom. Zadecydowały indywidualne błędy. Szkoda. Ciężko porównać ten mecz nawet z 0:5 w Daleszycach. Walczymy teraz o trzy punkty u siebie z Muszyną – ocenił z kolei kapitan SKS-u Daniel Chorab.

W najbliższą niedzielę trójkolorowi rozegrają mecz domowy. Przeciwnikiem Wisły 6. września będzie plasujący się nieznacznie wyżej w zestawieniu Poprad Muszyna. Początek pojedynku zaplanowano na 16:30.

PODHALE NOWY TARG – WISŁA SANDOMIERZ 4:0 (2:0)

1:0 – Bartłomiej Pająk 1′
2:0 – Sebastian Świerzbiński 42′ (k)
3:0 – Sebastian Świerzbiński 58′
4:0 – Daniel Mikołajczyk 79′

Podhale: 1. Mariusz Różalski – 27. Dawid Basta, 6. Daniel Mikołajczyk, 29. Mateusz Urbański, 5. Sebastian Gąsiorek (79, 3. Daniel Anioł),19. Rafał Komorek (66, 18. Patryk Duda), 7. Sebastian Świerzbiński, 21. Kacper Borowicz, 8. Bartłomiej Pająk (68, 23. Sebastian Kurowski), 17. Michał Czubin. 9. Fabian Fałowski (59, 20. Jarosław Lizak)

Wisła: 1. Jakub Kozłowski – 14. Daniel Chorab (90, 4. Arkadiusz Kosno), 19. Daniel Beszczyński, 13. Dawid Korona, 23. Paweł Bażant – 9. Tomasz Wolan, 27. Roman Mykytyn, 10. Bartosz Szepeta, 11. Karol Szustak (80, 18. Jakub Kwiecień), 17. Łukasz Adamczyk (61, 3. Grzegorz Zimoląg) – 89. Mateusz Michalski (46, 20. Mirosław Kabata)

Sędzia: Rafał Pąchalski (Kraków)

relacja: Paweł Gospodarczyk

WYNIKI POZOSTAŁYCH SPOTKAŃ ROZEGRANYCH W RAMACH 5. KOLEJKI III LIGI MAŁOPOLSKO-ŚWIĘTOKRZYSKIEJ: Spartakus Daleszyce – Garbarnia Kraków 2:1, Łysica Bodzentyn – Cracovia II 1:0, Soła Oświęcim – Sparta Kazimierza Wielka 4:0, Beskid Andrychów – Czarni Połaniec 0:4, Poprad Muszyna – Poroniec Poronin 2:2, Wisła II Kraków – KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 0:0, Korona II Kielce – Wolania Wola Rzędzińska 6:1, Unia Tarnów – Hutnik Nowa Huta 3:0

AKTUALNA KLASYFIKACJA LIGI ZA 90MINUT.PL

foto: Michał Karelus

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Postaw mi kawę na buycoffee.to
0
Would love your thoughts, please comment.x
Skip to content