Dwudziesta, jubileuszowa edycja festiwalu Satyrblues odbyła się w miniony weekend w Tarnobrzeskim Domu Kultury. Dwudniowe święto bluesa odbyło się pod hasłem „Gitary rządzą światem”.
W ramach sobotniego koncertu publiczność która jak zawsze wypełniła salę TDK do ostatniego miejsca miała okazję wysłuchać Spec Trio które wystąpiło jednak w duecie, Dudley Taft, Ron BUMBLEFOOT Thal oraz Anthony Gomes.
– Satyrblues to jest taka bardzo rodzinna impreza, ma to swoje skutki uboczne również ale w gruncie rzeczy jest ta motoryka tych dwudziestu lat – mówił w trakcie przedfestiwalowej konferencji prasowej Viktor Czura, twórca Satyrbluesa.- Są to dyscypliny niszowe, Ci artyści którzy grają muzykę bluesową nie są szanowani przez media popularne przede wszystkim (…) My staramy się przewracać te proporcje (…). Wyznaję zasadę że albo równamy do góry albo wcale nie warto nic robić – dodał.
Satyrę na festiwalu prezentowali zaś Andrzej Mleczko, Marek Grela, Miro Kowalczuk, Bożena Wójtowicz-Ślęzak oraz Henryk Janusz.
FOTOREPORTAŻ Z NIEDZIELI DOSTĘPNY JEST TUTAJ
foto: Agnieszka Nycz, Piotr Morawski
Droga redakcjo, a gdzie informacja ile ta impreza kosztuje ? Bo za darmo to tylko słońce wschodzi ?
Spokojna głowa! Ciebie ta impreza nic nie kosztuje.
dobrze napisane choć ja bym użył wobec trola bardziej dosadnych słów
kosztuje 100 razy mniej niż sprzątanie miasta po kibolach
noooo faktycznie, zawsze redakcja piszę ile co kosztuję. Tu kartka np. 200zł tu coś tam tyle, coś dla seniorów. Tutaj Festiwal i cisza, no chyba że miasto nic nie dokłada to rozumiem…
Dziennikarze lokalni powinni być od patrzenia władzy na ręce. Są od informowania opini pubicznej na co są wydawane ich pieniądze. Satyrblues nie jest orgnizowany przez UM.
Janek z Sielca – a do czego ci ta wiedza w Sielcu?
Ta impreza musi mieć charakter zamknięty bo nigdzie info wcześniej o tym i wejściówkach.
W tbg wszystko jest w tajemnicy O imprezach są informacje dopiero jak Sue juz odbeda
Dziwne jest to, że do Tarnobrzega trafili ludzie z Niemiec, Anglii, Francji, Belgii i USA tylko tubylcy mają cały czas pod górkę. Z tego co widzę Tarnobrzeski Dom Kultury też nie zmienił lokalizacji i chwała Dyrekcji, że obiekt stoi w tym samym miejscu i oby stał jak najdłużej. Satyrblues od 20 lat odbywa się zawsze w połowie września więc to wystarczający czas by nauczyć się daty. Dajcie żyć Organizatorom, bo wiem, że myślą o zmianie lokalizacji Satyrblues i wówczas zostanie wam Margaret nad Jeziorem albo Zenek na Juwenaliach jako wizytówka kulturalna miasta.
A ja proponuję aby ci wszyscy „kanapowi księgowi” zrobili konkurencyjny festiwal i zawstydzili swoim rozmachem wszystkich od Wisły do Odry to ja pierwszy kupię bilet w ciemno dla całej swojej rodziny.