W Wielki Piątek policjanci ruchu drogowego i prewencji zwrócą szczególną uwagę na kierowców przekraczających dozwoloną prędkość. Takie przypadki będą ujawniane za pomocą fotoradarów – wszystko w ramach działań „Prędkość”, których celem jest zapewnienie maksimum bezpieczeństwa na drogach. Wielki Piątek będzie też dniem, w którym funkcjonariusze rozpoczną działania „Wielkanoc 2011”.
Słoneczna pogoda i dobre warunki na drogach zachęcają kierowców do szybkiej i ryzykownej jazdy. Niestety niedostosowanie prędkości do panujących warunków to jedna z najczęstszych przyczyn zdarzeń drogowych. Dlatego jednym z priorytetowych zadań Policji jest zmniejszenie zagrożenia wypadkami, które powodowane są przez nadmierną prędkość.
Działania „Prędkość” prowadzone będą w przeddzień świątecznego weekendu – w czasie, kiedy wiele osób będzie podróżować drogami Podkarpacia. Wielki Piątek będzie też dniem, w którym funkcjonariusze rozpoczną działania „Wielkanoc 2011”. Przez cztery świąteczne dni, a więc do Poniedziałku Wielkanocnego policjanci czuwać będą nad płynnością ruchu. Będą też monitorować dopuszczalną prędkość pojazdów i reagować na wykroczenia kierowców, szczególnie te najbardziej niebezpieczne:
* nieprawidłowe wyprzedzanie
* omijanie i wyprzedzanie pojazdów przed i na przejściach dla pieszych
* nadmierna prędkość
* nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu
Baczną uwagę policjanci będą zwracać również na trzeźwość kierowców.
Podczas ubiegłorocznych Świąt Wielkanocnych (od soboty do poniedziałku) podkarpaccy policjanci odnotowali 16 wypadków, w których 25 osób zostało rannych. Na szczęście nikt nie zginął. Zatrzymano 54 nietrzeźwych kierowców.
źródło: www.podkarpacka.policja.gov.pl
Ja powiedziałbym, że „słoneczna pogoda i dobre warunki” zachęcają kierowców do spróbowania jazdy „normalnej” na miarę XXI wieku i możliwości technicznych aut, którymi dysponujemy. To, że infrastruktura drogowa w Polsce, ina podkarpaciu to dno, to inna sprawa. To „zmniejszenie zagrożenia wypadkami” jak zwykle będzie prawdopodobnie polegało na ukryciu się z suszarą w pobliskich krzakach, co oczywiście spowoduje większą „płynność ruchu”. Daliby sobie już spokój z tą propagandą, niczym za PRL-a, bo i tak już nikt w to nie wierzy. Wiadomo przecież że stoją tam, żeby wydoić jak nawięcej z kierowców, bo po naszych wyrobach drogopodobnych i innych traktach normalnie jeździć się nie da. Mylę się? Ktoś zaprzeczy?
Nie podają, że będą suszyć tylko grożą fotoradarami… Wystarczy, że schowają tą skrzyneczkę w krzakach i ona swoje zrobi. Przynajmniej kierowcy nie będą się stresować wypatrując suszarki 🙂
Co do dziur w drodze to one działają jako ograniczenie prędkości, jak próg tylko nie oznaczony 🙂
Na normalnych drogach jeździć się da, tyle że w większości to drogi krajowe, ewentualnie rok temu remontowane. Wszystkie inne to dziurawki. Czasem aż się wierzyć nie chce, że ktoś ma czelność nazywać ten zlepek dziur i łat drogą.
Informacja o akcji „prędkość” to perwencja, kto będzie miał przycisnąć to i tak przyciśnie.