VI edycja Dominikańskiego Jarmarku Charytatywnego „Miasto Aniołów” odbyła się w niedzielę, 12 czerwca, na placu przy klasztorze O.O Dominikanów, w Tarnobrzegu. Podczas imprezy trwającej od godz. 10 do późnych godzin wieczornych, zbierano pieniądze na rzecz tarnobrzeskiej placówki opiekuńczo – wychowawczej.
Przedsięwzięcie, jak co roku, zorganizowała szeroka grupa ludzi związanych z klasztorem O.O Dominikanów.
– Organizatorem jest Miasto Aniołów, czyli tzw. środowisko dominikańskie, które tworzą ludzie w różnym wieku, związani w jakiś sposób z klasztorem – tłumaczy w rozmowie z NW24 Michał Rozwód, jeden z organizatorów.
– Ten Jarmark jest rezultatem wspólnej pracy różnych grup m.in. Duszpasterstwa Młodzieży, Klubu Inteligencji Katolickiej, Chóru Parafialnego, generalnie ludzi związanych z klasztorem- dodaje.
Od pierwszej edycji, niezmiennie, zebrane pieniądze przekazywane są na rzecz tarnobrzeskiej placówki opiekuńczo- wychowawczej.
– Zawsze zbieramy na ten sam cel, z wyjątkiem zeszłego roku, kiedy zbieraliśmy również dla powodzian. Przez pierwsze pięć edycji zebraliśmy prawie 50 tys. zł., to jest nieźle, jak na jednodniową cykliczną imprezę, organizowaną raz do roku, bez udziału mega gwiazd i wielkich nakładów finansowych – opowiada NW24 Michał.
KIEŁBASKI, SZASZŁYKI, CIASTA…
Dla wszystkich, którzy tego dnia odwiedzili Jarmark, przygotowano szereg atrakcji, od artystycznych, po kulinarne kończąc.
– Wszystko, co tu dziś możemy zaoferować jest rezultatem pracy ludzi, związany z parafią, oprócz sceny, którą wiadomo, sami sobie nie zmontujemy. Artyści występujący podczas Jarmarku, nie pobierają żadnego honorarium, my, praktyczne pokrywamy jedynie koszty związane z dojazdem, zebraniem ludzi itp. Stoisk jest kilkanaście, są domowe ciasta pieczone przez parafian, kuchnia polowa, kurna chata, grill itp. – tłumaczy NW24 Michał.
– W tym roku pierwszy raz mamy tak duży koncert, zakończony teatrem ognia – dodaje.
KONCERTY DLA WSZYSTKICH
Przez cały dzień na przykościelnym placu odbywały się występy zespołów, adresowane do różnych wiekowo odbiorców, przeplatane pokazami rycerskimi. Bogaty i zróżnicowany program jarmarku, wzbudził zainteresowanie wielu tarnobrzeżan, którzy chętnie uczestniczyli w tym wydarzeniu.
– Bazujemy na ludziach, którzy wychodzą z mszy, pod to również ustalamy program, rano, kiedy są msze dla dzieci, u nas są występy dla dzieci, występ chóru parafialnego, jest po mszy, na której ten chór śpiewał, im bliżej wieczoru, tym repertuar mamy bardziej młodzieżowy, rozrywkowy- takie mamy zamierzenie, to ma być piknik rodzinny, ludzie idą do kościoła, a po kościele przychodzą do nas – opowiada NW24 Michał.
– Zauważam też, że z roku na rok, mamy coraz więcej tzw. świadomych ludzi, którzy przychodzą konkretnie na „Miasto Aniołów”, a nie przy okazji – dodaje.
Foto&video: Piotr Morawski
Byłem, widziałem, bardzo mi się podobało.
Taaaa, u Dominikanów zawsze fajno , a atrakcje z roku na rok fajniejsze dla dzieciaków i mam nadzieję, że opłacało się to w kwestii kwesty.!
Dużo uzbieraliście pieniążków? Więcej niż rok temu? Wiem, że nie tylko o to chodziło ale tak tylko pytam, bo imprezka była fajna a z tego co tu napisane to wszystko było po kosztach dojazdu. Krawczyk może ściągnął by tłumy(Dominikanie by ich nie pomieścili) ale uważam, że w takich imprezach nie powinno się napychać kieszeni pseudo „artystom”