Już jutro, w sobotę 3 września o godzinie 16.00 piłkarze Siarki Tarnobrzeg na własnym boisku walczyć będą o kolejne ligowe punkty. Przeciwnikiem Siarkowców będzie drużyna Unii Nowa Sarzyna z Piotrem Mazurkiewiczem, byłym zawodnikiem Siarki w szeregach. Kibice będą mogli obejrzeć to spotkanie z nowej trybuny.
W czwartej – rozegranej w środę 31 sierpnia – kolejce rozgrywek grupy lubelsko-podkarpackiej III ligi Siarka zremisowała bezbramkowo Łańcucie z drużyną Strumyka Malawa.
– W meczu ze Strumykiem byliśmy zdecydowanie lepszym zespołem, niestety – jak już wcześniej mówiłem – brakuje nam „strzelb”. Stwarzamy sobie sytuacje ale nie potrafimy ich wykorzystać. Myślę, że tych sytuacji będzie coraz więcej, bo z meczu na mecz gramy coraz lepiej. Zaczynamy łapać właściwy rytm, ale ciągle brakuje skuteczności – mówi po meczu trener Siarki Adam Mażysz.
Po 4 kolejkach rozgrywek grupy lubelsko-podkarpackiej III ligi Siarka zajmuje 10 miejsce w tabeli z dorobkiem 5 punktów i bilansem bramek 2-2. Unia Nowa Sarzyna do tej pory uzbierała 6 punktów. Piłkarze tej drużyny dwa razy wygrali i dwa razy schodzili z boiska pokonani. Zdobyli w tych meczach 6 bramek i stracili 4. W minioną środę Unia pokonała na własnym stadionie 2-0 Stal Mielec. Obie bramki zdobył grający w poprzednim sezonie w Siarce Piotr Mazurkiewicz.
– Przed sobotnim meczem jest duża mobilizacja w drużynie. Chcemy wygrać i pokazać, że potrafimy grać u siebie tak, jak w poprzednim sezonie. Czujemy tą presję. Mam nadzieję, że na nowej trybunie znów zasiądzie duża grupa kibiców, którzy zobaczą naprawdę ciekawe widowisko – mówi po meczu trener Siarki Adam Mażysz
Bukmacherzy faworyta tego pojedynku widzą w drużynie gospodarzy. Za zwycięstwo Siarki płacą 1,65 zł za każdą postawioną złotówkę, za remis 3,55 zł a za zwycięstwo gości aż 4,10 zł.
Mecz zostanie rozgrywany w ramach 5 kolejki rozgrywek grupy lubelsko-podkarpackiej III ligi.
źródło: KS Siarka