Drużyna Wisły Sandomierz pokonała w meczu na szczycie lidera z Tarnowa 31:29 (13:14). Jednym z bohaterów Wisły był zdobywca 15 bramek Marcin Ogrodnik. Spotkanie 22 kolejki drugoligowych rozgrywek w grupie 4 odbyło się w sobotę 24 marca w sandomierskiej hali MOSiR.
Od samego początku mecz był bardzo zacięty i wyrównany. Przez całe spotkanie żaden z zespołów nie odskoczył na więcej niż 2-3 bramki. Na przerwę Tarnowianie schodzili z zaledwie jednobramkowym prowadzeniem. Druga połowa to dalsza gra punkt za punkt.
Od 37 minuty spotkania Wisła Sandomierz prowadziła już do końca – raz tylko remisując 25:25 w 48. minucie. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 31:29 dla Wisły.
Dzięki zwycięstwu Sandomierzanie umocnili się na pozycji wicelidera, zmniejszając stratę do Tarnowa do zaledwie 2 punktów.
W następnej kolejce Wiślacy podejmą we własnej hali drużynę SPR Zagłębie Sosnowiec. Dla rozpędzonych Sandomierzan, którzy w rundzie rewanżowej nie przegrali jeszcze żadnego z dziewięciu spotkań będzie to doskonała okazja do rewanżu za porażkę w Sosnowcu 29:36. Mecz zaplanowano na sobotę 31 marca, początek godz.18.
SPR Wisła Sandomierz – SPR Control Process Tarnów 31:29 (13:14)
SPR WISŁA: Ogrodnik 15; Kwiatkowski 7; Kucharczak 3; Zawada 3; Kutek 2; Białkowski 1; Skowron, Teterycz, Małecki, Stolarski, Szklarski, Werstler, Tarka, Smardz, Pawelczyk
CONTROL PROCESS: Niedojadło 10; Bieś 9; Siedlik 4; Grzesik 3; Michalik 1; Bujak 1; Janas 1; Cichoń, Dereń, Dutka, Święcicki, Sygnarowicz, Barnaś, Nowak, Hudlik
źródło: SPR Wisła Sandomierz, własne
video: Agnieszka Nycz
foto: Piotr Morawski
Kolejny krok przybliżający do I ligi, po wypowiedzi trenera z Tarnowa wątpię czy oddadzą pierwsze miejsce. Gdyby nie Ogrodnik Wisła przegrała by te zawody.
Ale Kucharczak okna ładował ; O