W trakcie wtorkowej konferencji prasowej prezydent Mastalerz dokonał podsumowania pracy magistratu w minionym miesiącu.
Prezydent odpowiadał również na pytania dotyczące m.in. odkomarzania w mieście, zarobków swojego nowego doradcy – Zygmunta Cholewińskiego, mówił również o remoncie stadionu i związanym z tym zamknięciem głównej trybuny dla publiczności, o usterkach w nowej siedzibie MOPR-u, o zmianach w regulaminie MOSiR, o budżecie obywatelskim.
Nie zabrakło pytań dotyczących Jeziora Tarnobrzeskiego, pytano m.in. o ulgi dla niepełnosprawnych na wjazd, o karanie przez policję kąpiących się „na dziko” , o odpowiedzialność firmy Santa – Eko za porządek, o budowę dwóch osiedli apartamentowców (chodzi o wysoką zabudowę), o dodatkowy wyjazd który powstanie dopiero pod koniec tego sezonu, o stojaki dla rowerów.
Szczegóły w materiale video. Zapraszamy
video: Piotr Morawski
a kiedy Pan ..talerz sie wezmie za boisko na sp 10 tzn bardziej tor kajakowy i otaczający ten tor teren bo to jakiś żart że takie dziadostwo moze stać i straszyć w centrum osiedla..
porażka to komary, z którymi prezydent, a właściwie firma którą wybrał przegrał
kiedy erttrybuny na SP 10 – miały być???
kiedy boisko lekkoatletyczne dla Witaru Tarnobrzeg na Kopernika?
czy będziemy w Tarnobrzegu tylko likwidować i zamykać, żeby komuś wypłacić jakąś premię lub zatrudniać znajomków na trzech etatach?? co to do cholery jest
Ciekawe czy na prawdę miasto nie zapłaci firmie za odkomarzanie. Firma z b. daleka przyjeżdża, pryska, zużywa ileś tam środka, płaci pracownikom i mam uwierzyć, że tak bezmyślnie spisuje umowę, że jak miasto jest nie zadowolone to nie dostanie kasy, to nie możliwe aby prywatna firma dobrze się przed taką możliwością nie zabezpieczyła. Czyli jak firma nie pozwie miasta za nie zapłacenie to będzie znaczyło, że pomimo gadania przed kamerą to po cichu i tak zapłacą, bo np. padało… Coś podobnego jak ASA i odśnieżanie. Normalni ludzie się nie nabiorą, że pojazdy ASy 4-5 miesięcy jeździły za darmo i ASA by to sobie odpuściła. Gdyby tak było to dawno by zbankrutowali.
A kiedy na dietkę Panie Prezydencie? No coś ….