Drużyna Stabill Jezioro Tarnobrzeg wygrała z Polpharmą Starogard Gdański 107:80 (31:18, 28:24, 20:24, 28:14) w meczu 9.kolejki Tauron Basket Ligi. To drugie ligowe zwycięstwo tarnobrzeskich koszykarzy.
Od początku spotkania gospodarze byli niezwykle skuteczni, w szczególności w rzutach z dystansu. Niezwykłą formę zaprezentował Chaisson Allen, który tylko w pierwszej kwarcie rzucił aż 17 punktów. Po jego kolejnej trójce ekipa Stabill Jezioro prowadziła aż 29:10. Sytuację w Polpharmie starali się zmieniać Ovidijus Varanauskas i Nikola Jeftić, ale nie wystarczało to na rozpędzonych tarnobrzeżan.
W drugiej części meczu bardzo dobrze swoją drużyną dowodził Marcin Nowakowski – tylko w pierwszej połowie zaliczył siedem asyst. Po jednym z trafień rozgrywającego gospodarze mieli już przewagę 23 punktów. Starogardzianie starali się odrabiać straty w trzeciej kwarcie. Trzy rzuty wolne Michaela Hicksa oznaczały, że goście przegrywali tylko 10 punktami. To było jednak wszystko na co tego dnia było stać Polpharmę. Sytuację Stabill Jeziora uspokoili swoimi rzutami Allen i Nowakowski. Ostatnia część meczu nie zmieniła już nic w obrazie gry. Gracze trenera Dariusza Szczubiała wygrali ostatecznie aż 107:80.
Najlepszym zawodnikiem Stabill Jeziora był Chaisson Allen, który zdobył 30 punktów i siedem asyst. 24 punkty i 12 asyst dołożył Marcin Nowakowski. Po 20 punktów dla Polpharmy rzucili Ovidijus Varanauskas i Nikola Jeftić.
Stabill Jezioro Tarnobrzeg – Polpharma Starogard Gdański 107:80 (31:18, 28:24, 20:24, 28:14)
Jezioro: Allen 30 (5×3), Fitzgerald 25 (1×3), Nowakowski 24 (4×3), Łukasiak 12, Patoka 8, Doaks 5 (1×3), Rajewicz 3, Pyszniak 0
Polpharma: Jeftić 20 (1×3), Varanauskas 20 (3×3), Lekavićius 11, Hicks 10 (1×3), Tulijković 7, Paul 6, Radwański 2, Struski 2, Wall 1, Sarzało 1, Trybański 0
Statystyki z meczu dostępne tutaj
źródło: Tauron Basket Liga
Foto&video: Agnieszka Nycz
Kuzwa tak patrze i patrze i nie moge sie dopatrzyć tych ogromnych tlumow o jakich wciaz pierd….Mastalerz.Czy to sie w koncu skonczy????
Na słabych przeciwników przychodzi zawsze mniej kibiców. Na te z czołówki przychodzi prawie cała hala.
a kto w tej lidze jest słabszy od „Kałużowców”?