Sandomierscy policjanci zatrzymali 50- letniego mężczyznę podejrzewanego o kradzież ze stawu hodowlanego różnego gatunku ryb. Za kradzież w kodeksie karnym została przewidziana kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj przed południem dyżurny sandomierskiej policji otrzymał zgłoszenie o kradzieży ryb różnego gatunku z prywatnego stawu hodowlanego. Łupem złodzieja padły karpie, szczupaki oraz sumy o łącznej wadze blisko 200 kilogramów. Policjanci użyli psa tropiącego, który doprowadził do zabudowań 50 – letniego mężczyzny, mieszkańca gminy Samborzec. Stróże prawa podejrzewają, że mógł mieć związek z kradzieżą ryb. Mężczyzna był nietrzeźwy. Miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Noc spędził w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu złoży wyjaśnienia.
foto&źródło: Policja