„Cały sezon było cicho… teraz jara się ognicho” – głosiły transparenty wywieszone przez kibiców Wisły Sandomierz podczas niedzielnego meczu z Unią Tarnów. Okazję do przygotowania oprawy Wiślacy mieli wyborną, bowiem ich drużyna zakończyła rozgrywki w III lidze małopolsko-świętokrzyskiej na fotelu lidera.
foto&video: Piotr Morawski
foto: Michał Karelus
Dobra robota.
Dlaczego PZPN nadal zakazuje używania pirotechniki na stadionach? Boniek miał to zmienić. Tylko kasa z kar się liczy? Dla takich meczy z oprawą warto przychodzić na stadiony.