Policjanci ruchu drogowego zatrzymali 47–letniego motorowerzystę, który nie chciał poddać się kontroli drogowej, a uciekając potrącił funkcjonariusza. Badanie kierowcy wykazało w jego organizmie 2,80 promila alkoholu.
Policjanci ruchu drogowego pełniący służbę na terenie Tarnobrzega, około godziny 9 zatrzymywali do kontroli drogowej motorowerzystę. Kierowca nie zareagował na sygnał nakazujący zatrzymanie, przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli w pościg. Gdy wyprzedzili motorowerzystę, ten gwałtownie ruszył przed siebie, potrącając funkcjonariusza dającego mu sygnał do zatrzymania.
Policjanci zatrzymali mężczyznę. Okazał się nim 47-letni mieszkaniec Tarnobrzega. Był pijany. Badanie alkomatem wykazało u niego 2,80 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań, po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchany. Za jazdę po alkoholu oraz czynną napaść na policjanta grozi mu kara do 10 lat więzienia.
źródło: Policja
Nie za jazdę po alkoholu, tylko w stanie nietrzeźwości (po alkoholu można być mając też od 0,2 do 0,5 promila a takie zachowanie nie jest przestępstwem tylko wykroczeniem) – to po pierwsze. Po drugie, nie ma w Polsce kary więzienia tylko kara pozbawienia wolności, a nie zawsze oznacza ona przebywanie w zakładzie karnym. Po trzecie, jaka czynna napaść na funkcjonariusza? Chyba osoba pisząca artykuł powinna się zapoznać z treścią art. 223 §1 Kodeksu karnego. A po czwarte, nie grozi temu człowiekowi 10 lat, tylko 2 (art. 178a §1 k.k.) zaś za potrącenie policjanta i niezastosowanie się do sygnału funkcjonariusza może odpowiadać z art. 157 §2 k.k (lekki uszczerbek, zagrożenie karą pozbawienia wolności do lat 2) – choć same siniaki czy podrapania nie są jeszcze lekkim uszczerbkiem, oraz z art. 92 §2 Kodeksu wykroczeń („Kto w celu uniknięcia kontroli nie stosuje się do sygnału osoby uprawnionej do kontroli ruchu drogowego, nakazującego zatrzymanie pojazdu,
podlega karze aresztu albo grzywny.”).
Brawo za wiedzę TBG…Poziom wiedzy piszącego ZERO prawie jak GW i TVN