12 listopada br. o godzinie 20.00 w Lapidarium pod Ratuszem odbył się pierwszy koncert w ramach cyklu Witamina Jazz 2016. Tego dnia klub dosłownie pękał w szwach. Publiczność zgromadziła się tłumnie aby usłyszeć na żywo kompozycje wyjątkowego, jazzowego kwartetu z Montrealu, którego liderem jest trębacz polskiego pochodzenia, Jacques Séguin.
Koncert zespołu Litania Projekt przepełniony był kontrastującymi znaczeniami i nastrojami. Melancholia utworów naznaczonych skandynawskim, chłodnym brzmieniem i klimatyczny charakter kompozycji nawiązujących do stylu neoklasycystycznego połączone w spójną całość – tak krótko można określić charakter dźwięków płynących ze sceny. Artyści rozpoczęli nietypowo, ponieważ po krótkim, wręcz urywkowym wstępie, słuchacze zostali zaskoczeni brawurowym, perkusyjnym solo. Zaskakujące były również momenty łagodnego przejścia z „muzycznego chaosu” posiadającego znamiona free jazzu w melodyjny temat przewodni.
Muzycy reprezentujący trzy pokolenia jazzmanów (obok Séguina Frédéric Alarie, Jonathan Cayer i Jim Doxas) połączyli tradycję z nowoczesnością, z wirtuozerią nadając całości głęboki, wartościowy muzycznie wymiar. Co ciekawe, Litania Projekt to również hołd oddany polskiej kulturze muzycznej – sandomierska publiczność miała okazję usłyszeć m.in. utwór „Krajobraz dla Muniaka”, a także „Miłość ci wszystko wybaczy” w nieoczywistej, wywołującej wzruszenie i zadumę aranżacji. Na bis zespól wykonał kompozycję Séguina pod tytułem „Pour Stańko”, dedykowaną Tomaszowi Stańce, wzbogaconą wyraźnym, idealnie budującym napięcie kontrapunktem. Słuchacze nagrodzili artystów gromkimi brawami, a po koncercie wiele osób zdecydowało się na zakup najnowszej płyty zespołu, dwukrotnie nominowanej do kanadyjskiego Grammy 2017.
Niedzielny wieczór upłynął w równie gorącej atmosferze, choć w nieco odmiennej muzycznie odsłonie. Tym razem na scenie Lapidarium pod Ratuszem wystąpiła Patrycja Zarychta – wokalistka, nauczycielka śpiewu i emisji głosu, absolwentka Akademii Muzycznej w Katowicach na Wydziale Jazzu i Muzyki Estradowej, wykładowca klasy wokalnej na Wydziale Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego. I tym razem publiczność nie zawiodła. Nietypowy skład zespołu (wokal, perkusja i instrumenty klawiszowe) oraz bogata biografia artystki przyciągnęły do Sandomierza wielu miłośników dobrej muzyki.
Już od samego początku, wykonując utwór „Love yourself”, Patrycja Zarychta zachwyciła słuchaczy oryginalnym, głębokim, soulowym brzmieniem. Ciepła, matowa barwa głosu artystki i dopracowane melizmaty to idealna oprawa dla porywających kompozycji napisanych przez Michała Urbaniaka i Marka Pędziwiatra. Na scenie rozbrzmiewały zarówno klimatyczne i spokojne, jak i pełne energii utwory opatrzone wyraźnym, twardym, nowojorskim brzmieniem.
Na szczególną uwagę zasługują również niezwykle emocjonalne, autorskie teksty wokalistki. „Slowly”, „Set me free” czy „My strength” to utwory napisane w oparciu o doświadczenia życiowe artystki, to spojrzenie na muzykę przez pryzmat konkretnych wspomnień. Nie sposób nie wspomnieć także o kunszcie muzycznym instrumentalistów – perkusista Marcin Rak z pełnym wyczuciem budował kolejne partie utworów, natomiast wspomniany już wcześniej Marek Pędziwiatr popisał się zwieńczoną burzą oklasków solówką na instrumencie klawiszowym. Elementy muzyki elektronicznej, jazzu, rapu i soulu, połączone w synkretyczną całość, wywołały wśród publiczności ogromne pokłady pozytywnej energii. Po koncercie zakończonym charyzmatycznym bisem słuchacze szczerze gratulowali artystce, a wielu z nich już teraz niecierpliwie oczekuje na jej debiutancką płytę, która ukaże się na początku przyszłego roku.
Miniony weekend obfitował w wiele muzycznych wrażeń, ale to jeszcze nie koniec cyklu „Witamina Jazz 2016”. Już w piątek o godzinie 20:00 koncert Przemysława Strączka „Three continents” (Lapidarium pod Ratuszem), a w niedzielę o godzinie 19:00 Basia Kawa z zespołem oraz jubileuszowy koncert Grażyny Łobaszewskiej (Dom Katolicki).
Organizatorzy: Sandomierskie Centrum Kultury, Urząd Miejski w Sandomierzu
Wsparcie: STOART
foto&info: SCK
