Rada Miasta Tarnobrzega nadal nie ma swojego przewodniczącego. Choć głosowanie się odbyło, to obaj zgłoszeni kandydaci, nie uzyskali bezwzględnej większości głosów.
Na nowego przewodniczącego Rady Miasta Tarnobrzega radny Waldemar Stępak zgłosił kandydaturę radnego Dariusza Bożka, z kolei odwołany z tej funkcji radny Kamil Kalinka, w imieniu klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości, zgłosił kandydaturę radnego Łukasza Nowaka,.
W głosowaniu udział wzięło 20 radnych, którzy oddali 18 głosów ważnych i 2 nieważne. Za kandydaturą radnego Dariusza Bożka głosowało 10 radnych, zaś radnego Łukasza Nowak – 8. Nie uzyskano więc wymaganej bezwzględnej większości, która wynosiła 11 ważnych głosów.
Prowadzący dzisiejsze obrady wiceprzewodniczący Jan Dziubiński tłumaczył, iż o wyniku głosowania poinformowany zostanie wojewoda, który podejmie decyzję o zwołaniu nadzwyczajnej sesji RM.
Na transmisję sesji zapraszamy tutaj
którego (bez) radnego brakło ?
Dopóki nie będziemy mieli godnego reprezentanta naszego miasta w postaci prezydenta nie mamy co liczyć praktycznie na nic. Na nic obietnice o niskich podatkach czy inwestycjach jak nie ma Woli pana K. do rozmowy z władzami woj. czy nawet z innymi gminami.
Kapusciakowej zabraklo. Ale nie rozumiem jak w takim prostym glosowaniu mozna oddac glosy niewazne. Chyba ze to celowe dzialanie
Zakładam, że tak głosowali Radni Nowak i Bożek zachowując się akurat honorowo skreślili obie kandydatury. Nic w tym dziwnego.
Nergal by był dobrym przewodniczącym
dlaczego Uziel nie startował?
I po co było odwoływać? Był dobry przewodniczący. Teraz w stylu platformy, będzie przeciąganie, blokowanie. Żeby tylko nic dla Miasta nie robić i pieniądze brać. Do roboty!
To pewnie sprawka pana prezydencika, boi się, że romans z Panią naczelnik wyjdzie?
Zaniepokojony budzi mój niepokój, jak można tak do góry nogami widzieć rzeczywistość. Przewodniczący Kalinka to dobry przewodniczący??? Typowy karierowicz, żądny stołka tak bardzo, że nie potrafi tego ukryć. Bycie przewodniczącym było dla niego tyko trampoliną, a miasto i jego mieszkańcy z całą pewnością mu snu z powiek nie spędzają.
Ale cyrk na tej sesji! No co oni bredzą z tym brakiem większości?! A wystarczy tylko przeczytać statut miasta,który każdy radny jest obowiązany znać, żeby wiedzieć, że radny Bożek został całkowicie zgodnie z prawem wybrany na przewodniczącego rady miasta. W statucie mamy: § 17 ust. 1 „Rada wybiera ze swego grona Przewodniczącego i 1-2 wiceprzewodniczących BEZWZGLĘDNĄ WIĘKSZOŚCIĄ GŁOSÓW w obecności CO NAJMNIEJ POŁOWY USTAWOWEGO SKŁADY RADY, w głosowaniu tajnym. Z kolei o tym JAK OBLICZYĆ WIĘKSZOŚĆ BEZWZGLĘDNĄ, jak i o tym że w głosowaniu NIE UWZGLĘDNIA SIĘ GŁOSÓW NIEWAŻNYCH stanowi § 78 ust.2: „Głosowanie bezwzględną większością głosów oznacza, że przyjęty zostaje wniosek, który uzyskał co najmniej o jeden głos więcej od sumy pozostałych WAŻNIE ODDANYCH GŁOSÓW tzn. przeciwnych i wstrzymujących się. W razie parzystej liczby WAŻNIE ODDANYCH GŁOSÓW, bezwzględną większość stanowi 50 % WAŻNIE ODDANYCH GŁOSÓW PLUS JEDEN GŁOS WAŻNIE ODDANY”. Z przepisów statutu wynika więc wyraźnie, że Radny Bożek został prawidłowo wybranym przewodniczącym rady miasta. Połowa ustawowego składu rady to 11 radnych. W głosowaniu oddano 18 ważnych głosów – zatem wymagane kworum zostało zachowane. 10 głosów było za, 8 przeciw, wstrzymujących się nie było. Głosów nieważnych – zgodnie z powołanymi przepisami statutu – nie uwzględnia się (należy przyjąć, że… Czytaj więcej »
Jesteś pewien, że te 2 głosy były nieważne? Bo jest taka możliwość, że 2 radnych wstrzymało się od głosu (oddało głosy wstrzymujące) a wtedy Twoja teoria upada. Muszę obejrzeć wideo, sytuacja jest tu dla mnie arcyciekawa…
Ok, sprawdziłem przepisy oraz zapis wideo i uważam, że P. Dariusz Bożek NIE ZOSTAŁ WYBRANY na przewodniczącego Rady Miasta. 1. Ustawa nie określa szczegółów procedury wyboru przewodniczącego, dlatego Rada musi sięgać do Statutu. 2. Według Statutu (§ 17 ust. 1 w zw z § 78 ust. 2), głosy wstrzymujące są głosami ważnymi, dlatego wliczają się do liczby głosów. 3. Jeśli 2 radnych oddało puste karty, oddali oni głosy wstrzymujące się, gdyby nie oddali w ogóle kart można by było mówić o braku głosu (choć też jest to sporne). 4. Uważam, że Pani Radca Prawny myli się, gdyż nie popiera swojego stanowiska żadnymi konkretnymi orzeczeniami sądów administracyjnych. Na potwierdzenie mojej linii argumentacyjnej podaję źródło: Komentarz do art. 19 ustawy o samorządzie gminnym prof. dra hab. Pawła Chmielnickiego (fragment): „(…) 2. Tryb wyboru. Wyłonienie spośród radnych (Z. Niewiadomski, Ustawa…, s. 23) przewodniczącego i wiceprzewodniczących (wiceprzewodniczącego) rady gminy następuje przez akt wyboru w głosowaniu tajnym (oddanie głosów na kandydatów), a następnie ogłoszenie wyników przez komisję skrutacyjną. Sposób tajnego głosowania powinien określać statut gminy. W praktyce niejednokrotnie zdarza się, że statut nie określa sposobu tajnego głosowania. W takim przypadku rada gminy przed dokonaniem wyboru przewodniczącego nie powinna podejmować uchwały w przedmiocie ustalenia sposobu tajnego… Czytaj więcej »
A rozważałeś możliwość oddania nieważnego głosu poprzez skreślenie na jednej karcie obu kandydatów? W wyborach jak chcesz oddać nieważny głos to tak się właśnie robi aby ktoś za ciebie nie dopisał krzyżyka.
Trafna uwaga! Bardziej zakładałem oddanie głosu pustego, jednak przy 2 zaznaczonych nazwiskach skłaniałbym się ku uznaniu takich głosów za nieważne. Wtedy głosów byłoby 18, 10 na Pana Bożka, więc jego wybór można by było uznać jako prawidłowy. Pytanie tylko, czy radni podczas głosowania rozumieli te wszystkie mechanizmy?
Mimo wszystko optowałbym za powtórzeniem głosowania.
Poza tym, jakoś bardziej prawdopodobne wydaje mi się, by 2 radnych nie zaznaczyło na swoich kartach żadnego kandydata. Oczywiście trzeba to było sprawdzić podczas sesji i podjąć odpowiednią decyzję.
Gdyby to były głosy wstrzymujące się, a nie głosy nieważne, to nie byłoby oczywiście większości – byłoby wtedy 10 do 10. Wydaje mi się jednak, że radnym wypadałoby umieć odróżnić głosy nieważne od głosów wstrzymujących się. A jeśli nawet przerastałoby to możliwości radnych z komisji skrutacyjnej, to z pewnością wypadałoby to umieć facetowi co spędził w samorządzie już ze dwadzieścia parę lat. Jak dotąd radni poinformowali wyraźnie o głosach nieważnych, a nie wstrzymujących się. O tym, że były to jednak głosy wstrzymujące się możemy tylko gdybać.
Obserwując działania radnych tej kadencji niestety mam wątpliwości co do ich poziomu znajomości przepisów. Również były prezydent Dziubiński nie wydaje mi się w tym zakresie osobą nadzwyczaj kompetentną. Dlatego bardziej prawdopodobne wydaje mi się oddanie głosów pustych, które należy interpretować jako wstrzymanie się od głosu. Niemniej jednak, sprawa musi zostać zbadana, również kwestia świadomości radnych względem samej procedury jest istotna. Mam dziwne wrażenie, że radni nie do końca rozumieją samą procedurę i to jakie skutki wywołuje oddanie przez nich głosu, głosu nieważnego lub głosu wstrzymującego się. Dlatego mimo wszystko optowałbym za powtórzeniem głosowania.
dziubinski zrobi teraz wszystko by podtrzymac kalinke , z nim jego marny los a nie z miastem (((
nawet był w stanie wypaczyc wyniki głosowania
Karierowicze i biznes stołki to go właśnie odwołali. Był niewygodny to go zdjęli – jak to się robiło i mówiło? By żyło się lepiej swoim. Teraz jest zamieszanie i miszmasz, a w urzędzie romanse… Taką ot teraz mamy Tarnobrzeską rzeczywistość.
No to nam się włodarz trafił, rozumiem jeszcze te jego skoki w bok, ale gdzie obiecane miejsca pracy, gdzie inwestycje, jak na razie to kieruje się tylko nienawiścią i nie bardzo ma pojęcie o czym opowiada. Swoją drogą ciekawe kto mu te karteczki z wypowiedziami piszę.
Może sam sobie pisze. Co raz mniej chce mi się w tym mieście mieszkać. Wstyd mi za miejskie władze.
odwołali wiceprezydentów, odwołali przewodniczącego, może odwołajmy też prezydenta Kiełba? I tak nic pożytecznego nie robi. Miały być niskie podatki i co? I guzik z figą dostaliśmy. Naobiecywał inwestorów, nowych miejsc pracy, a tylko zwolnienia porobił jak poprzednik, powsadzał swoich i 4 latka przelecą…
„Śmiejecie się ze mnie, bo jestem inny. Ja się śmieję z was, bo wszyscy jesteście tacy sami. ” -Podobno jego nowe motto. Arogancja tego człowieka przeskoczyła już dawno arogancje poprzednika!
Niestety, brak współpracy z władzami województwa naszemu miastu nic dobrego nie przyniosą. Panie Prezydencie, proszę pana jako mieszkaniec tego miasta, wstydu oszczędź i odejdź.
Uważam, że najlepsze komentarze należą do Pani Boyen, która w tym całym zamęcie zwróciła się z mównicy do radnych słowami ” Szalona Rado”….
(Szaleniec to chyba człowiek niespełna rozumu?) Drugi komentarz równie trafny, należy do Dziubińskiego tuż po ogłoszeniu zakończenia sesji „ku….mać!”Nic ująć, nic dodać.
radnemu Nowakowi jeszcze się czkawką odbije trzymanie z misiem Kamilem
Polecam odsłuchać nagranie, gdzie przewodniczący Komisji Skrutacyjnej Radny W. Szwedo przed głosowaniem poinstruował radnych o zasadach głosowania i jednoznacznie podkreślił, jakim będzie głos uznany za nieważny.Skoro dwóch radnych mając wiedzę zdecydowało się oddać głosy nieważne, to jakim prawem p. Dziubiński uznał te głosy za ważne i wywiódł arytmetycznie, że większość bezwzględna wynosi 11 głosów. Tłumaczenie że oddanie tych dwóch głosów jest potwierdzeniem, iż ci dwaj radni jakoby wstrzymali się od głosu w sytuacji gdy było wyraźnie powiedziane że takowe głosy będą nieważnymi jest po prostu hucpą i ośmieszaniem rady. Niestety niektórzy najzwyczajniej nie nauczyli się przegrywać z honorem. Tyle i aż tylko tyle, wstyd mi bo to co sie dzieje to świadczy o miernotyźmie i sprowadzaniu naszego miasta do zwykłego galicyjskiego grajdołu.
Nie obrażajmy galicyjskich grajdołów. Chociażby z lektury „Pamiętników włościanina” Wójta Jana Słomki wynika, że w Galicji do polityki podchodzono o niebo poważniej, niż ma to miejsce dzisiaj. Upadają obyczaje…
Przewodniczący Komisji skrutacyjnej to jedno, przepisy statutu to drugie, a karta do głosowania to trzecie. Obejrzałem ten fragment sesji, sprawdziłem przepisy, a pod adresm http://rta24.eu/fiasko-wyborow-przewodniczacego-nie-bozek-i-nie-nowak/ znalazłem jak się domyślam zdjęcie przykładowej karty do głosowania. I teraz tak przewodniczący komisji skrutacyjnej poinformował błędnie co będzie uznane za nieważny głos i nie jest to jego wina, bo wynikało to z karty do głosowania. Z kolei na przykładowej karcie do głosowania nie widać możliwości oddania głosu wstrzymującego, a jedynie opowiedzenia się za jednym z kandydatów. I teraz jak to się ma do zapisu że głosowanie bezwzględną większością głosów oznacza, że przyjęty zostaje wniosek, który uzyskał co najmniej o jeden głos więcej od sumy pozostałych ważnie oddanych głosów tzn. przeciwnych i wstrzymujących się. Na zdjęciu karty nie widać możliwości oddania głosu wstrzymującego, a więc jak liczyć bezwzględną większość? Głosy za jednym kandydatem przeciw głosom za drugim kandydatem? Przecież definicja mówi jasno co to jest bezwzględna większość. Nie ma tam żadnych innych możliwości. Wniosek jest jasny, głosowanie zostało źle przeprowadzone i powinno być powtórzone.
Akurat to poinstruowanie było błędne, a na pewno niezgodne ze Statutem Miasta Tarnobrzega, który przewiduje 3 rodzaje głosów: „za”, „przeciw” oraz „wstrzymujący się”. Moim zdaniem, nieprawidłowo zostały sporządzone karty do głosowania, które nie zawierały opcji wstrzymania się od głosu. Dlatego też głosowanie powinno być powtórzone, a radni poinstruowani w sposób odpowiedni.
„Pojęcie «bezwzględnej większości głosów» powinno być rozumiane jako uzyskanie co najmniej o jeden głos więcej od sumy pozostałych ważnie oddanych głosów, a zatem głosów przeciwnych i wstrzymujących” (tak: wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu z dnia 11 maja 2011 roku, sygn. II SA/Po 188/11).
a zamieszanie dalej trwa i to wszystko jak zwykle przez platforme, żeby tylko namieszać, żeby swoich napchać..