Łukasz Dybus, pełniący przez półtora roku poprzedniej kadencji funkcję wiceprezydenta, został oficjalnym kandydatem na włodarza Tarnobrzega, z ramienia partii .Nowoczesna. O wyborze Ł.Dybusa poinformowała w trakcie dzisiejszego spotkania z mieszkańcami miasta, Katarzyna Lubnauer, posłanka .Nowoczesnej.
– Chciałbym się przypomnieć wszystkim tarnobrzeżanom, przez półtora roku miałem zaszczyt pełnić funkcje z-ca prezydenta miasta poprzedniej kadencji i myślę, że na tyle dobrze poznałem miasto i ludzi, iż mam doświadczenie które pozwala mi ubiegać się o taką funkcję. Oprócz doświadczenia na pewno mam odpowiednie kompetencje (…) – tłumaczył Łukasz Dybus.
Prezentacja Łukasza Dybusa jako kandydata na prezydenta Tarnobrzega w materiale wideo. Zapis spotkania z posłanką Katarzyną Lubnauer z .Nowoczesnej wkrótce.
Foto&video: Piotr Morawski
Czy doczekamy się historycznej podróży pana Dybusa z panią Lubnauer na Maderę?
Tych bzdur wygłoszonych na tym spotkaniu Nowocześnie Ściemniających nie sposób spokojnie słuchać.
Każdy ma prawo robić karierę to tu, to tam… Poprzednie rządy były niezwykle marne, no więc strzelam, że „bardziej tam” niż „tu… ” przyjdzie Panu Dybusowi tworzyć kolejną historię.
To nic osobistego – po prostu tak uważam.
ekstra, znowu zacznie chodzić na mecze Siarki 🙂 Mastalerz-Dybus, Dybus-Mastalerz, sory ale to już było.
Tak nowoczesnej kompromitacji dawno nie było w naszym mieście. Bełkot,
iluzja i ściema. Brak nawet fragmentarycznego programu dla Tarnobrzega. Kandydat wyjątkowo mierny ale potrafi być obrotowym był z PO teraz z ludźmi nowoczesnymi ale na Maderę podejrzewam tej Pani nie zabierze.
Matko ale przytył. Jajecznica? 🙂
Ludzie patrzcie jak on wygląda…
Ludzie jesteście okropnie zawistni. Nawet po kandydacie musicie pluć. Każdy ma prawo startować. Mieszkańcy zdecydują na kogo zagłosują. Wiemy dobrze, że partyjni kandydacie mają wielu głodnych swoich do obsadzenia na dobrze płatnych stołkach. Bezpartyjni jak się przekonaliśmy również. Zobaczymy czy przekona do siebie mieszkańców. Nawet do rady się nie dostał choć nie wiem czy startował, zresztą mam to w d.
Fajnie, młody człowiek, nieskażony jeszcze wielką polityką. Tylko co się stało z poparciem dla byłego posła Pluty przy kandydowaniu na urząd prezydenta? Czyżby ich drogi się rozeszły czy po prostu pan Pluta wycofał się z wyścigu o fotel widząc na jak marne poparcie tarnobrzeżan może liczyć?
Ani nie młody, ani nie „nieskażony wielką polityką”. A już na pewno nie jest „fajne”, że Tarnobrzeg będzie miał takiego kandydata na prezydenta. Pluta również jest bardzo kiepskim kandydatem, ale jestem przekonany, że w przypadku startu uzyska więcej głosów niż pan Dybus. Na razie największe szanse to ma obecny prezydent, nie ze względu na swoje działania, gdyż nie ma on żadnych większych osiągnięć, lecz z uwagi na brak opozycji stojącej na odpowiednim poziomie. Po prostu – jakie miasto, tacy politycy. I jeśli do wyborów nie pojawi się jakiś naprawdę poważny i atrakcyjny kandydat, to się nie zdziwcie, ale P. Kiełb może tu rządzić kolejne 4 lata, gdyż mieszkańcy nie będą mieli lepszej alternatywy. A Pan Dybus to niech z Panem Mastalerzem sobie lepiej pochodzą na siłownię i schudną, a potem dopiero niech myślą o kandydowaniu. I to nie złośliwość – wygląd też dużo daje. A jeśli ktoś nie potrafi zadbać o siebie, to jak będzie dbać o miasto…
Muszę bronić kandydata! Ryszard Kalisz też do najszczuplejszych nie należy ale to zacny i poczciwy polityk. Zresztą co ma tusza do kwalifikacji zawodowych. Na plus zadziała tylko że nikt nie zarzuci, że się na władzy upasł. Jestem sercem z panem Łukaszem. Nie podoba mi się tylko jedno, to w ramach jakiej partii zamierza startować. Dlatego też na pewno na niego nie oddam głosu.
do Jowity:
Tusza nie ma nic do kwalifikacji zawodowych, ale ma dużo do atrakcyjności kandydata na prezydenta, jak Pan Dybus się za siebie weźmie to po roku będzie się dużo lepiej prezentował jako kandydat.
„Na plus zadziała tylko że nikt nie zarzuci, że się na władzy upasł.” – a na czym? Funkcję zastępcy prezydenta za kadencji Mastalerza to sprawował on charytatywnie? Chyba nie, brał pieniądze i to spore.
„Nie podoba mi się tylko jedno, to w ramach jakiej partii zamierza startować. Dlatego też na pewno na niego nie oddam głosu.” – akurat partia, z jakiej startuje nie powinna być determinantem kandydata. Powinniśmy patrzeć na człowieka, a nie na ugrupowanie.
Trochę cię poniosło… wygląd zewnętrzny nie ma tu nic do rzeczy.
Poza tym patrząc na logikę twojego rozumowania… jaka Polska, tacy politycy… wprowadzasz albo siebie albo innych w błąd…
Zależność jest bowiem odwrotnie proporcjonalna…
Chyba, że odpowiada ci analogia poziomu polityków do własnej osoby?
Pewnie nie… no więc zanim chlapniesz coś więcej, tj.: zanim pomyśli głowa – daj sobie czas i przemyśl wypowiedź przed jej opublikowaniem.
Kandydatów mamy kiepskich, bo ich cele są wyłącznie partyjne… celem jest władza i wpływy a nie chęć pomagania i budowania czegoś (jakkolwiek to zabrzmi) wielkiego.
Ale żeby sprawa była jasna – bo naiwny nie jestem – wybiorę spośród kandydatów menedżera, który spojrzy na miasto w kontekście jego komercyjnego rozwoju.
Nie zagłosuję na kogoś, kto realizuje prywatę i minimum programów realizowanych przez wszystkich.
Dziękuję.
Ma dużo do rzeczy, aparycja u polityka jest bardzo ważną kwestią. Jeśli tego nie rozumiesz, to nie zabieraj głosu. Nie poniosło mnie, powiedziałem szczerze co myślę. Tak, dokładnie – jaka Polska, tacy politycy. A jacy politycy, taka Polska. Zależność jest podwójna i nie rozumiem w czym tu widzisz sprzeczność. Tarnobrzeg jest miastem, które ma od wielu lat bardzo słabych polityków, mimo że mieszkańcy wybierają zwykle „mniejsze zło”. Po prostu nie ma wartościowych kandydatów. Nie mówię już o takich osobach jak np. Pan Ferenc w Rzeszowie, dzieki któremu w przeciągu ok. 10 lat miasto naprawdę się zmieniło z wschodniego zaścianka na piękne centrum administracyjne województwa, ale popatrzmy chociaż na władze w Mielcu czy Stalowej Woli, które to miasta dużo więcej inwestują w przemysł, swoje strefy ekonomiczne, mają dużo wyższy poziom dofinansowania z UE. U nas pozycja miasta ciągle spada, i nikt z tym specjalnie nic nie robi. Wątpię by taki Pan Dybus jako prezydent to zmienił. I nie zarzucaj mi, że chlapię, bo tak samo jak Ty wyrażam swoją opinię. I w 2018 roku wybiorę tak samo najbardziej kompetentnego i perspektywicznego menedżera, który będzie miał jakiekolwiek szanse na wyprowadzenie tego miasta z dołka i miał pomysł jak gospodarczo doścignąć Stalową oraz… Czytaj więcej »
Jacy kandydaci, takie miasto. Po wyborczej klęsce całego komitetu PO nagle obudził się Łukasz Dybus, który z PO przefarbował się na Nowoczesną i chce rządzić Tarnobrzegiem. Już na wstępie zaznaczył, że dobrze poznał miasto i ludzi w urzędzie i radzie wiec wychodzi na to ze te argumenty powinny być wystarczające aby zmieniać to miasto… Kto następny? Może P. Kapuściak? Skoro poprzednia kampania wywołała tyle skrajnych emocji to aż się boje co moze być teraz gdy do startu szykują się tacy kandydaci.
Akurat bardzo chciałbym w wyścigu do fotela prezydenckiego zobaczyć panią Kapuściak jako kandydatkę PiS. Ma zdecydowanie większe doświadczenie życiowe i zawodowe niż inni potencjalnie wymieniani kandydaci. PiS naprawdę mocno powinien rozważyć jej wystawienie. Moim zdaniem kobieta na fotelu prezydenta przyniosła by długo oczekiwaną odmianę i odświeżenie.