Od końca sierpnia br. 50 rodzin czeka na klucze do mieszkań w bloku przy ul. Św. Barbary, wybudowanym na zlecenie Tarnobrzeskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Z powodu braku porozumienia pomiędzy TTBS a wykonawcą, przyszli najemcy nadal nie wiedzą, kiedy będą mogli się wprowadzić.
Zgodnie z umową, budowa miała zakończyć się 30 sierpnia br., jednak do dzisiaj blok nie został oddany, mimo iż jak twierdzi pełnomocnik wykonawcy cyt.: „Inwestycja jest gotowa a najemcy mogliby otrzymać klucze na święta, czy Nowy Rok”.
Odbiór końcowy blokują sporne kwestie finansowe, czyli kto, komu, za co i dlaczego powinien zapłacić?, o tym zaś co aktualnie dzieje się na budowie informuje banner, wywieszony przez wykonawcę o treści: „Budynek nie zostanie przekazany do czasu uregulowania płatności przez TTBS sp. z o.o. lub Urząd Miasta względem Wykonawcy”.
– Wywiesiliśmy ten banner, ponieważ TTBS jako inwestor inwestycji, naliczył nam bez wcześniejszych sygnałów kary umowne i nie chce z nami podjąć dialogu w celu polubownego załatwienia sprawy – wyjaśnia Sławomir Nowak, pełnomocnik spółki MARKOM w Tarnowie, lidera konsorcjum budującego blok przy ul. św. Barbary w Tarnobrzegu.
KARA DLA WYKONAWCY
Zgodnie z zapisami w umowie, inwestor ma prawo naliczyć karę, gdy wykonawca przekroczy termin umowny.
– Na dzień dzisiejszy kara naliczona przez TTBS to kwota około 736 tysięcy zł, inwestor grozi nam jednak kolejnymi karami i roszczeniami, które mogą być na poziomie nawet 1,5 mln zł. – tłuamczy S. Nowak. – Nasze stanowisko jest takie, że istniały czynniki obiektywne, za które wykonawca nie był odpowiedzialny, co więcej w naszej ocenie za niektóre z nich odpowiedzialny jest inwestor czyli TTBS – dodaje.
NIEUREGULOWANE NALEŻNOŚCI
Według pełnomocnika spółki, to TTBS ma zapłacić spółce zaległe pieniądze. Jak wylicza S. Nowak , dotychczas inwestor uregulował 77% zobowiązań.
– W naszej ocenie TTBS powinien nam zapłacić, łącznie ze zwrotem kaucji, prawie 3 mln zł (…) Obawiamy się, że TTBS może nie mieć zabezpieczonych środków – wyjaśnia pełnomocnik. – Oprócz przyszłych najemców pokrzywdzeni są również podwykonawcy, dostawcy materiałów, którym nie będziemy mogli zapłacić. Grozi nam utrata płynności a nawet bankructwo – dodaje.
„WYKONAWCA NIE MOŻE LICZYĆ NA ŻADNE POBŁAŻANIE Z NASZEJ STRONY”
Tymczasem o kłopotach z realizacją inwestycji mówiła na sesji Rady Miasta Zofia Janiec, prezes Tarnobrzeskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego.
– Na dzień dzisiejszy wszystkie mieszkania mamy przydzielone, mamy powypłacane partycypacje od wszystkich mieszkańców, jedyną naszą bolączką związaną z tą inwestycją to nie dotrzymanie termin zakończenia robót przez wykonawcę. Jako spółka czynimy wszystko aby wesprzeć wykonawcę w tym trudnym momencie, ponieważ tak się zdarzyło na naszym rynku że brakuje rąk do pracy, brakuje wykonawców, brakuje fachowców do wykańczania mieszkań. Wspomagamy, jeśli tylko możemy wykonawcę w poszukiwaniu fachowców ale to tylko wspomagamy. Działamy w związku z ustawą o zamówieniach publicznych, dlatego wykonawca nie może liczyć na żadne pobłażanie z naszej strony – mówiła 27 września br. prezes Zofia Janiec.
– Inwestycja jest realizowana kosztem kredytu z Banku Spółdzielczego w Tarnobrzegu, ze względu na to, że Bank Gospodarstwa Krajowego zażądał od spółki aby zabezpieczenie kredytu było w formie gwarancji gminy. Nie uzyskaliśmy zgody gminy na taką gwarancję (…) Drugim źródłem finansowania są partycypacje mieszkańców oraz zasoby własne. Praktycznie spółka wydatkowała wszystkie posiadane pieniążki jakie mogliśmy przeznaczyć na inwestycje -dodała.
Zapytana wówczas przez radnego Norberta Mastalerza o termin zakończenia budowy bloku, prezes tłumaczyła, iż cyt.: Ostateczny termin oddania budynku był 30 sierpnia br. Od tego terminu wykonawcy liczą się kary umowne. Z naszej orientacji wynika, że powinniśmy na koniec października być gotowi do odbioru budynku”.
O sytuacji przyszłych najemców mieszkań w w.w. bloku oraz stanowisku TTBS pisaliśmy tutaj
Szczegóły w materiale video
Jeżeli przyłącza do budynku były po stronie tbs a prąd był zrobiony w połowie października, to logiczne ,że nie można było zrobić wcześniej odbioru instalacji.Zakładnikami tego sporu zostali najemcy i podwykonawcy.Ciekawe , czy tbs ma środki na wypłatę ? .Myślę ,że Pani Prezes powinna niezwłocznie zająć stanowisko w tej sprawie.
W październiku? Serio? Jeszcze tydzień temu kopali zasilanie z drugiej strony, ponieważ musi być dwustronne przez to budynek nie mógł być odebrany przez nadzór budowlany. Ktoś tu mija się z prawdą.
To jest ta opcja PeOwska oszukać, ukraść i zarobić na wykonawcy.tak budowali autostrady ,stadiony .parki przemysłowe itd .To z rzetelnym poważnym biznesem nie ma i nie może mieć nic wspólnego. To towarzystwo trzeba przepędzić czym prędzej z naszego miasta
.
Przy następnej inwestycji ttbs pewnie będzie kolejka chętnych wykonawców.Trzeba rozumu używać a nie okopywać się .
Ale was w hu ia robią,przeciez tam kasy niema,ządajcie zwrotu kasy!
Mówił Norbi o 5 pułapkach…. Były śmieci teraz brak kasy w tbs jakie jeszcze 3 zostały ?
najważniejszy trup to sprzedaż wodociągów . Dlaczego nie została zmieniona rada nadzorcza tej spółki. Sprzedaż wodociągów .to sprawa Kalinki a przewodnicząca rady nadzorczej jest człowiek Kalinki pani Majchrzak J. dla ciekawych sekretarz miasta ( kumulacja wynagrodzeń ) .Pracownicy wodociągów protestowali u Kalinki ale na nic. to trzeba szybko załatwić .
Niewiedza czy świadome kłamstwo cepa-peowca. Decyzje (o zastawie udziałów nie sprzedaży)podpisał świadomie czy nie Prezydent G.Kiełb a Kalinka był przewodniczącym Rady Miasta.
Dobrze, żeś się przedstawił „weim” bo jakbyś napisal „wiem” to już w nicku byś się pomylił 😉 To może wyjaśnij „dla ciekawych” co to za trup z tą „sprzedażą” wodociągów. Najpierw wyjaśnij, że to, nad czym pracowali Kalinkowi, to wcale nie miała być sprzedaż, tylko pożyczka pod zastaw udziałów w wodociągach. Z czasem, i po spłacie pożyczki udziały wróciłyby do miasta. Pani Majchrzak jest sekretarzem miasta (nie trzeba być szczególnie dociekliwym, żeby to wiedzieć, a Ty piszesz: dla ciekawych) i z tego powodu jest przedstawicielem UM w radzie, bo miasto jest jedynym udziałowcem. Tak to już jest, że miasto ma udziały w kilku spółkach i w ich radach musi mieć przedstawicieli. Jedna osoba może być tylko w 1 takiej radzie, a jednocześnie wymogi, żeby w niej zasiadać są określone prawem (za gazetaprawna.pl): […]kandydat musi posiadać wyższe wykształcenie oraz co najmniej 5-letni okres zatrudnienia na podstawie umowy o pracę, powołania, wyboru, mianowania, spółdzielczej umowy o pracę lub świadczenia usług na podstawie innej umowy albo wykonywania działalności gospodarczej na własny rachunek. Niezależnie od powyższego, należy spełnić przynajmniej jeden z następujących wymogów: posiadać stopień naukowy doktora nauk ekonomicznych, prawnych lub technicznych, posiadać tytuł zawodowy radcy prawnego, adwokata, biegłego rewidenta, doradcy podatkowego, doradcy inwestycyjnego… Czytaj więcej »
Tylko napisz jeszcze z czego miasto potem miało oddać te kilkadziesiąt milionów pożyczki? Chyba nie z tych dróg i parkingów nad zalewem.? To był szalony pomysł na najpewniej utratę w przypadku nie oddania pożyczki ostatniej tak wartościowej miejskiej spółki.Nawet zapytany o to Pan Kamil nie odpowiedział za co miasto spłaci ten dług.
Kiedy patologia mieszkająca w TBS kupi sobie mieszkania za swoje, nawet za swój kredyt ??? co to kurwa jest, że miasto buduje bloki dla patoli, takie schroniska ??? nie masz kasy na mieszkanie to mieszkaj z mamusią z teściową kub gdzie indziej ale nie oczekuj od miasta, że DA mieszkanie. Jako obywatel Tarnobrzega nie życzę sobie sponsorowania z miejskich pieniędzy mieszkań dla okolicznej patologii !!!
Sam jesteś patologią, nie czujesz mokro na siedzeniu?
To są mieszkania na wynajem za który płacimy raty w czynszu za kredyt, aby wynająć takie mieszkanie trzeba mieć niemałe dochody bo są kryteria dochodowe więc żadna patologia tam nie mieszka. Patologią można za to nazwać ciebie, wynika to z twojego ubogiego i wulgarnego słownictwa oraz ograniczonej wiedzy. Podejrzewam, że twoja śmieszna i dziecinna frustracja wywodzi się z tego, że nie przyznano ci mieszkania w tym bloku bo za mało zarabiasz i jesteś patolem.
Znam kucyka.Co zarobi to zaraz przepije.W dodatku mieszka z rodzicami.
W tym wszystkim najgorsze jest to, że zapewne większość przyszłych najemców siedzi jak na szpilkach, bo kończą im się umowy najmu mieszkań (jak w moim przypadku), lub może są w innej jeszcze trudniejszej sytuacji. Ludzie poplanowali już wykończenie mieszkań, zakup mebli, zaplanowali urlopy, a tu taka „siara”. Z tego względu jest to sytuacja wyjątkowa i MIASTO (Pan Prezydent) powinno podjąć tutaj działania żeby swoich mieszkańców w tym bloku jak najszybciej ulokować. Apeluję o to.
Tylko te 3 bańki skąd wziąć ???
Jak jesteś prezydentem -to trzeba było o tym pomyśleć planując budowę bloku ,teraz to do pierdla droga prosta.
Wykonawca frajer dorzuci się i Zosieńka będzie happy jak też ex posło-burmistrz
podejrzane operacje finansowe pani prezes , gdzie zniknely 3 bańki ))))
Co z tym blokiem, bo szlag mnie trafia – TBS nie odbiera telefonów????