Do przepłynięcia był ok. 500 metrowy dystans, z jednego brzegu Wisły na drugi. Osoby biorące udział w przeprawie wyposażone były w bojki oraz płetwy, zaś nad ich bezpieczeństwem czuwały służby wodne. Była to już czwarta edycja tego wydarzenia.
-Impreza ewoluowała przez te lata, gdy zaczynaliśmy mieliśmy 33 uczestników, teraz mamy 100 – tłumaczy NW24.pl Grzegorz Jajko ze Stowarzyszenia BodyMors Tarnobrzeg. – Cieszymy się bardzo że chcą ludzie do nas przyjeżdżać, chcą z nami ten czas spędzić i chcą pokonywać tę Wisłę akurat w Tarnobrzegu – dodaje.
Po pokonaniu dystansu każdy otrzymał pamiątkowy medal, mógł również skorzystać z prowizorycznej sauny. Na zmarzniętych czekały ciepłe napoje i przekąski.
foto: Piotr Morawski
patrząc na zdjęcie nr 37 zrozumiałem dlaczego niektórzy ludzie wola towarzystwo zwierząt
Nie ma to jak się cieszyć z pływania w śmierdzącej i brudnej Wiśle brawo wy
Jednego cieszy szybka jazda motorem a drugi ma frajdę z kąpieli w wodzie zmieszanej ze ściekami,chemikaliami i padłymi zwierzętami.
oni tylko żrą kiełbasy placki i mają duże brzuchy i du….
fota 99 kwiat tarnobrzeskich przystojniaków
Nie każdemu Bóg daje urodę weź to pod uwagę jeżeli jesteś katolikiem.