Komisja ds. Nagłych Polskiego Związku Piłki Nożnej, na wniosek Prezesa PZPN, Zbigniewa Bońka postanowiła, że zarówno Motor Lublin, jak i Hutnik Kraków będą w sezonie 2020/2021 uczestniczyć w rozgrywkach II ligi.
– Myślę, że dzięki tej decyzji zwyciężył przede wszystkim sport i zdrowy rozsądek. Absolutnie nie chcę włączać się w dyskusję i interpretację przepisów Lubelskiego Związku Piłki Nożnej, który autonomicznie prowadził rozgrywki w grupie IV, III ligi piłkarskiej. Mam nadzieję, że przyjęte rozwiązanie zadowoli wszystkich zainteresowanych, a Motor Lublin i Hutnik Kraków pomyślnie przejdą proces licencyjny i swą obecnością oraz klasą sportową wzmocnią drugoligowe zmagania – tak skomentował decyzję Komisji ds. Nagłych Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Zbigniew Boniek.
źródło: PZPN
A czemu nie skomentował się z innymi klubami co chcieli grać tylko kazał podjać decyzię drugiej sankcji w tym momencie połozył piłke w polsce na jakiś czas?
po co powstała te nisze ligi umnie mi ktoś to wytłumaczyć?
weż ty się skomentuj z rozumem bo ci się oddalił
no to powinieneś siedzieć na stołku prezesa pzpnu mondralo
PZPN – u tak się pisze ćwoku
To niech się Siarka odwoła może wskoczy bokiem do 2 ligi za metal plawo.
Siarka awansuje za rok – sportowo, przynajmniej w to wierzę. Jedynie trzeba kibicować Stalówce, żeby się utrzymała, bo z nimi w III lidze nasze szanse diametralnie spadają. Trzeba też „kibicować” Koronie, żeby spadła z Ekstraklasy, wtedy będzie chciała wrócić, a Korona II zejdzie na dalszy plan, czyli będą to faktyczne rezerwy. A z Wisłą Puławy, KSZO, Podhalem i tego typu zespołami to po prostu musimy walczyć, bo możemy i wygrać, i przegrać (zwłaszcza z Wisłą Puławy możemy stoczyć batalię o II ligę). Zatem pomimo prawnych wątpliwości (delikatnie mówiąc), dla nas to dobrze, że awansuje i Motor, i Hutnik. Dzięki temu III liga może być słabsza, a to zwiększa nasze szanse (o ile sami się nie osłabimy).
korona i by tak nie awansowała bo nie miała by tyle kasy aby utrzymac dwa kluby a miasto tez nie jest za bogate na taka zabawe a awansowac mogło od 1 do 10 miejsca wiec nie ma takich faworytów na nastepny sezon tak zwanych czarnych koni bo moze byc ich kilka
Nie wiadomo, jaka sytuacja będzie w Kielcach za rok, miasto zawsze może sypnąć dodatkowymi funduszami, więc po prostu patrzę czysto pragmatycznie. Jeśli Korona I spadnie, to wszystkie siły w kolejnym sezonie włoży na powrót do Ekstraklasy, jeśli się utrzyma, być może będą chcieli rezerwami powalczyć o II ligę, tak jak Śląsk II czy Lech II. Natomiast my i tak w tym sezonie byśmy zapewne nie wygrali z bogatym Motorem, więc odpłynięcie dwóch najsilniejszych rywali do II ligi jest dla nas korzystne. Ważne, żeby na serio potraktować przyszły sezon. Właśnie teraz jest czas na przemyślenie strategii i wypracowanie wizji na sezon 2020/2021.
Obawiam się ,że jest to takie trochę myślenie życzeniowe. Patrząc od strony finansowej , to jedyna nadzieja ,że miasto znowu groszem sypnie. W przeciwnym razie max to środek tabeli. Patrząc jednak na potrzemy w mieście nie sądzę ,żeby kolejny rok rada i prezydent dali prawie milion.