Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu włączyli się do akcji charytatywnej #GaszynChallenge. Ponad 30 osobowa grupa policjantów robiła pompki, aby pomóc chorym i potrzebujących wsparcia dzieciom.
#GaszynChallenge – to akcja zainicjowana przez strażaków ochotników z Gaszyna w Łódzkiem, która swoim zasięgiem objęła cały kraj. Zaczęło się od pomagania chłopcu choremu na ciężką postać rdzeniowego zaniku mięśni. Teraz, gdy na koncie Wojtusia jest już pełna kwota, warto wspierać też inne dzieci, które mierzą się z tą ciężką chorobą .
Kiedy otrzymaliśmy nominację od kolegów z Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu, podeszliśmy z entuzjazmem do wykonania zadania. W samo południe, ponad 30 osobowa grupa policjantów z Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu stanęła przed budynkiem jednostki, aby zmierzyć się z wyzwaniem. Dla szczytnego celu, jakim jest pomoc w ratowaniu zdrowia chorych dzieci, funkcjonariusze robili pompki i zorganizowali zbiórkę, aby wesprzeć potrzebujace dzieci. Zadanie zostało wykonane.
To nie pierwsza taka inicjatywa, w którą tarnobrzescy policjanci zaangażowali się na rzecz niesienia pomocy osobom potrzebującym i chorym. W latach ubiegłych mundurowi, brali udział w akcji „Biegamy dla Kacperka” oraz uczestniczyli w charytatywnych meczach piłki nożnej. Po raz kolejny pokazaliśmy, że jesteśmy nie tylko po to, aby chronić, ale w dużej mierze pomagać też innym.
Komenda Miejska Policji w Tarnobrzegu do wykonania zadania nominowała:
Komendę Miejską Państwowej Straży Pożarnej w Tarnobrzegu
Komendę Powiatową Policji w Mielcu
sa bardzo zle oceniani ale daja swoje serducho potrzebujacym i zaczyna sie zdanie o nich zmieniac bo sa wyjatki jak idzie zauwarzyc?
Jednak chyba w komunie ludzie mieli więcej rozumu. Były akcje polegające na pracach społecznych . Teraz też według mnie ci policjanci zamiast robić pompki mogliby np. pokosić trawy przy drogach. Lepiej by spożytkowali energię.
Wtedy napisałbyś komentarz, że robią to tylko dla poklasku i powinni się zająć swoją pracą.
To co jest potrzebne, to piesze patrole. Są miejsca w mieście, w których dzieją się „ciekawe” rzeczy, np. park dzikowski, albo okolice dawnej „Muszelki” na Serbinowie. Przydałoby się, żeby choć raz w tygodniu przeszedł się tam po zmroku ktoś, kto może skutecznie zadziałać, a nie tylko zwrócić uwagę.
no właśnie, dawniej gdy nie było ławek w parku dzikowskim, ani wybrukowanej ścieżki z Dzikowa, można było spokojnie pospacerować bo mało kto się tam zapuszczał, a dziś całe zgraje małolatów okupuje ten park i odbywają tam swoje gody, to samo na osirze, wystarczyło trochę kostki i ławek i już tłumy gówniarstwa.
bo jak jest szkoła zamknieta to gdzie maja przebywac przeciez w tym miescie nic ciekawego nie ma jedynie ze sie myle to prosze mnie poprwic?
Aż dziw bierze że miasto zamieszkują osoby aspołeczne, nie tolerujące istnienia młodzieży. Skąś ty się urwał człowieku, zejdź na ziemię. Zbyt wiele lat w samotności i takie skutki.
to akurat nalezy do strazy miejskiej i z nimi sie kontaktowac bo sami na siebie zarabjaja?
Na muszli to się czasem dzieje ale jak widzą że jedzie patrol to zaraz w bloki.
polecam nowy, ale realistyczny serial o pracy policji
https://www.youtube.com/watch?v=Co8ByyQxMMQ
robi wrażenie i daje do myślenia