Oko w oko z modliszką. Ten drapieżnik doskonały mieszka nad Jeziorem Tarnobrzeskim (zdjęcia)

Tarnobrzeski fotograf Marcin Soja każdą wolną chwilę spędza na spacerach z aparatem w ręku. Podpatrując przyrodę nad Jeziorem Tarnobrzeskim, udało mu się uwiecznić modliszkę zwyczajną.

Modliszka zwyczajna to owad, który żyje w Polsce od dawna i jest pod ochroną. Owad ten znajduje się w Polskiej Czerwonej Księdze jako EN gatunek bardzo wysokiego ryzyka i jest objęty ścisłą ochroną gatunkową, Od 2016 roku jest także na Światowej Czerwonej Liście jako gatunek najmniejszej troski (LC – Least Concern) .

– Fotografia przyrody to jedna z piękniejszych, ale też najbardziej wymagających dziedzin fotografii. Wiele zależy w niej od szczęścia i zwykłego przypadku – tłumaczy NW24 Marcin Soja.

– Tak też było w przypadku modliszek, które udało mi się sfotografować nad Jeziorem Tarnobrzeskim. „Przeczesując” okoliczne łąki w poszukiwaniu ciekawych modeli, natykam się na tego fascynującego owada już od ok. 3 lat – dodaje.

NIEZWYKŁE MODLISZKI

Modliszki są kanibalami, ale nie każda kopulacja kończy się zjedzeniem samca przez samicę. Takie zdarzenie zachodzi tylko w kilkunastu procentach, gdy adoratorowi nie uda się w porę uciec bądź nie ma wystarczającej ilości jedzenia.

Owady te są doskonale przystosowane do drapieżnego trybu życia. Głowa owada ma charakterystyczny, trójkątny kształt – większą jej część zajmują ogromne oczy. Modliszka wyposażona jest w silny aparat gębowy, umożliwiający jej gryzienie twardych, chitynowych pancerzy innych owadów. Posiada po dwie pary skrzydeł, ale nie wykorzystuje ich do lotu.

Dorosłą modliszkę można spotkać od sierpnia do października, kiedy jest dostatecznie ciepło. Samica składa do kilkuset jaj, z których wiosną wylęgają się bezskrzydłe larwy. Larwy też są drapieżne. Cierpliwość i zdolność do trwania w bezruchu czynią z nich wybitnych myśliwych.

Modliszka swą nazwę zawdzięcza charakterystycznej pozie, w której czeka na ofiarę, przypominając mniszkę ze złożonymi do modlitwy rękoma.

Do niedawna modliszka w naszym kraju występowała tylko w południowych regionach, szczególnie na ciepłych i suchych stanowiskach. Obecnie zasięg występowania owada wyraźnie przesunął się na północ.

KOLEJNY OWAD Z CZERWONEJ LISTY

Ostatnio w mediach społecznościowych Marcin opublikował zdjęcie kolejnego rzadkiego owada, którego udało mu się sfotografować.

– Spilomyia diophthalma czyli Mierzwica osowata, bardzo rzadko występująca w całej Europie. Czerwona Lista kat. NT czyli – bliskie zagrożenia. Jest to moja najcenniejsza obserwacja w świecie owadów – tłumaczy NW24.

foto: Marcin Soja

Subskrybuj
Powiadom o
8 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Dformat
4 lata temu

redaktor ma szczęście , że go nie połknęła

mommo
4 lata temu

Są u mnie na działce zielone i brązowe.

Kutombo
4 lata temu
Odpowiedź do  mommo

Te brązowe to są kupy psa a nie Modliszki-przyjrzyj sie uważniej.

ela
4 lata temu
Odpowiedź do  Kutombo

O, widzę że masz wprawę w wyszukiwaniu psich kup 🙂

Daro
4 lata temu

Masakra !

smile
4 lata temu

Szacunek dla autora fotografii….Pozdrawiam…. 🙂

Marcin
4 lata temu
Odpowiedź do  smile

Dziękuję bardzo pozdrawiam

Dorian
4 lata temu

Nie tylko nad zlikwidowanym dobrem narodowym Polaków, dziś zalanym wodą z Wisły przez balcerowicza,geremka i reszty eskimosów z okrągłego stołu, ogromnym dobrem narodowym, występują te owady.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
8
0
Chętnie poznam Twoje przemyślenia, skomentuj.x
Przejdź do treści