Do 30 kwietnia 2021 r wykonawca -firma Bruk – Dar z Czermina, ma usunąć wady w wykonaniu nowej nawierzchni ulicy Strefowej w Tarnobrzegu. 17 grudnia br. dokonano „odbioru z wadą”.
Modernizacja ul. Strefowej kosztowała 1 milion 563 tysiące złotych, z czego 755 tysięcy 591 złotych stanowiło dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych. Prace obejmowały wykonanie nowej nawierzchni na odcinku liczącym 540 m, ciągu pieszo-rowerowego, nowego oświetlenia i elementów odwodnienia. Odbiór ulicy miał nastąpić 7 grudnia.
– 7 grudnia odstąpiono od Odbioru „Przebudowy ulicy Strefowej w Tarnobrzegu” w związku z powzięciem informacji z laboratorium o wynikach badań. Badania wskazywały, że badana próbka posiada zaniżony wskaźnik zagęszczenia, zawyżoną zawartość wolnych przestrzeni, odchyłki w uziarnieniu. Zamawiający postanowił odstąpić od odbioru do czasu przekazania przez laboratorium potwierdzonych pisemnie badań. 8 grudnia Zamawiający otrzymał wyniki badań, które potwierdziły wątpliwości co do odbioru. Inwestor zwrócił się do Projektanta o wydanie opinii jako Nadzoru autorskiego projektu. Nadzór autorski na podstawie otrzymanych badań od Zamawiającego wydał Opinię, w której stwierdził, że „Osiągnięcie zakładanych parametrów możliwe jest poprzez sfrezowanie warstwy ścieralnej i jej ponowne ułożenie” – informuje portal NadWisłą24 rzecznik UM Tarnobrzeg, Wojciech Lis.
– 17 grudnia 2020 r. dokonano „odbioru z wadą”. Stwierdzoną laboratoryjnie wadę Wykonawca usunie w terminie do dnia 30.04.2021 r. poprzez sfrezowanie i ponowne ułożenie warstwy ścieralnej. Droga jest przejezdna, wada nie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego – dodaje.
no i teraz się nie dziwie ze inwestorzy uciekają z tego miasta a mu jest zadowolony z nagród finansowych tylko po no wym roku ich już ich nie będzie bezrobocie się zwiększa firmy upadają a państwo nie inwestuje w siarkowy gród czyli w 21 wieku mamy czasy z lat 1980…….
No tak to jest jak pracami kieruję osoba zajmująca się do niedawna zamawianiem pampersów i strzykawek, z całym szacunkiem bo to też ważna praca ale różni się od budowania dróg. Na mieście mówi się o zlecaniu robót budowlanych bez zadnego trybu prawa zamówień publicznych. Czy to prawda nie wiem, nikogo nie oskarżam ale może warto się temu przyjrzeć.
A co z przetargiem na zbawienną „obwodnicę”?
Może do końca roku się uda.
Czytam komentarze i odnoszę wrażenie ,że zawsze musi być źle . Powinni odebrać tę fuszerkę , bo najprawdopodobniej układarka asfaltu miała za słabe wibracje i powietrze zostało tworząc puste przestrzenie po wyschnięciu ?