Dzisiaj odebrano dwa zadania realizowane na ul. Mickiewicza w Tarnobrzegu, w ciągu drogi wojewódzkiej nr 758. Zmodernizowano odcinek tej ulicy od skrzyżowania z ul. Kochanowskiego do ronda przy szpitalu i od ronda przy szpitalu do skrzyżowania z Wisłostradą. Łącznie koszt tych dwóch zadań wyniósł ponad 1 mln 180 tysięcy złotych.
Modernizacja ul. Mickiewicza na odcinku od ronda ul. Szpitalna – Niepodległości – Mickiewicza do skrzyżowania z ul. Kochanowskiego obejmowała remont nawierzchni jezdni wraz z warstwami konstrukcyjnymi podbudowy, remont nawierzchni chodnika z kostki brukowej, remont parkingów o nawierzchni z kostki brukowej, wykonanie oznakowania pionowego i poziomego. Z branży sanitarnej w zakresie robót znajdowała się wymiana istniejących wpustów i przykanalików, z branży elektrycznej – wymiana słupów wraz z oprawą i okablowaniem.
W efekcie zadania niemal o drugie tyle wzrosła liczba miejsc parkingowych, z 25 do 48. Koszt całości tego zadania zamknął się w kwocie 923 183,30 zł brutto, z czego 256 573,19 zł wynosiło dofinansowanie ze środków rezerwy subwencji ogólnej Ministerstwa Finansów (środki własne 666 610,11 zł).
Z kolei 266 556,48 zł brutto, bez udziału pieniędzy z zewnątrz, kosztował remont odcinka ul. Mickiewicza od ronda przy szpitalu do skrzyżowania z ul. Wisłostrada i ul. Sikorskiego. W zakresie tego zadania był remont nawierzchni jezdni, remont elementów odwodnienia, montaż przykanalików, regulacja studzienek rewizyjnych oraz kratek ściekowych.
Łącznie, modernizacja ul. Mickiewicza kosztowała dokładnie 1 189 739,78 zł brutto (dwa zadania). Wykonawcą robót w obydwu przypadkach było konsorcjum firm – PBI Infrastruktura S.A. z Kraśnika oraz PBI WMB Sp z o.o. z Sandomierza.
info: UM Tarnobrzeg
foto&video: Piotr Morawski
Kosz na śmieci pomiędzy szeregówkami został usunięty i nie odtworzony, a włazy i kraty to porażka. Nowa droga a regulacja na oko. Kupa kasy, zawieszenie się dalej tłucze i to za grube miliony
Na tej zwężonej drodze raczej się bez kolizji się nie obejdzie, szczególnie na odcinku zjazdu na Kochanowskiego? coś tam komuś nie wyszło
Ogólnie spoko, ale ścieżki rowerowej jak nie było tak nie ma. Jestem świadomy, że od strony dworca i sklepów nie było jak, bo duży ruch pieszych, ale od strony szpitala można było zrobić ścieżkę od Wisłostrady do Wyspiańskiego z ominięciem zwężenia chodnika przy rondzie po jezdni. Jednak ochrona drzew rosnących przy parkingu zwyciężyła. Biorąc pod uwagę mniejszą szerokość jezdni przy wyprzedzaniu roweru ciężko będzie zachować przepisowy metr odstępu.
Wcześniej, oczywiście nie uwzględniając nawierzchni, rowerem jechało się całkiem znośnie, bo parkowanie było równoległe, więc nikt nie cofnął niespodziewanie w poprzek drogi, a pasy były szersze, więc było więcej miejsca do wyprzedzenia. Teraz przy parkowaniu w poprzek i węższych pasach należałoby wyznaczyć tor ruchu rowerów środkiem pasa za pomocą znaków P-27, skoro nie dało się zrobić ścieżki.
Chłopaki zwęzili ul. Mickiewicza. Zalegający śnieg przy krawężnikach w Miechocinie i śliska droga to przepis na pewną kolizję zwłaszcza rano
Marcel autobus ledwo manewruje w Miechocinie na tej drodze, ale ktoś to zaprojektował, wykonał i odebrał zgodnie z przepisami.
No teraz przy tej szerokości drogi to pojazdy z kat. D w ogóle nie powinny się poruszać ul. Mickiewicza, tylko być kierowane na Wisłostradę. Więc jak już miało być tak „bezpiecznie” jak Pan Prezydent Bożek twierdzi, to dziwne, że nie pomyślano o postawieniu znaku B-3a lub B-15. Ja uważam oczywiście, że ta droga jest za wąska, ale skoro to wszystko w imię bezpieczeństwa, to hipokryzją ze strony zarządcy drogi (czyli prezydenta miasta) jest wpuszczanie tam każdego pojazdu bez ograniczeń.
zawsze może zmienić trasę ale bilet będzie droższy i dojdzie więcej przystanków ale to kierowca ma ciężej niż pasażer i stan drogi od tbg-u centrum do jadachów istna szklanka i żadnego pługu na tym odcinku a od mostu do nowej dęby czarno i 3 pługi jeden za drugim tylko oświetlenie do bani……
A kogo obchodzą jakieś jadachy,co to wogóle jest wiocha z 4chałupami?
o jaki mieszczuch balkoniasz sie odezwał tbg to wiocha a nie miasto dzicz i hołota bez kultury
A chcesz gonga ?
2 lata gwarancji na jeden odcinek i „chyba” 5 lat gwarancji na drugi? To jakiś żart? Co to za tłumaczenie, że to wymóg przetargu? A kto ten przetarg rozpisywał? Prawie milion zł środków własnych poszło, a jak za 2 lata będą dziury to co – kolejny przetarg na kolejny remont?
I biznes się kręci …
Przejdzie ten mróz i kamyki z asfaltu bedas lecieć. Nie trzeba tyle czekać , mróz dokona naprawy
Warunki do odbioru były znakomite.Co ONI odbierali śnieg na ulicy i chodniku czy ulice i chodnik pod śniegiem.Co ONI tam widzieli czy jest dobrze zrobione czy spaprane.Byli żeby wszyscy wiedzieli że byli i odfajkowali i się wypromowali.
Takich maja w urzędzie urzędników , odbiór pod śniegiem który wyrównał niedorobki a po mrozie asfalt wstanie , będą kawałki i kamyki spod kol . Nowa technologia z odfbiorem .
Nie ma się czemu dziwić – odebrali , odebrali – zapewne pod śniegiem widzieli . No cóż kolejne zdjęcia dla lansu – na prawdziwe efekty poczekamy.
ale porobili to jest za mała wąska droga nie ma szerokosci po co te parkongi i takie szerokie chodniki to obwodnice tez taka waska zrobią po jednym pasie
Jaka ulica to taki odbiór . Jak można cos odbierać przysypane śniegiem i błotem , przejezdzajac samochodem tamtędy jeszcze przed opadami zwracając uwagę na to wykonanie to wg mnie wykonawca nie powinien dostać zapłaty i jeszcze on powinien za to bagno zapłacić. Nie wiem co to za asfalt tam położony , dziurawy z nieforobkami , kratki nisko , tlucze samochodem , parkingi nieporozumienie . Dla burmistrza to jednaki cudo , bo chyba na tyle stać typ miasto albo nikt nie weidziasl lepszej roboty.
Skrzyżowanie Mickiewicza Sikorskiego po remoncie. Przyszly roztopy i prawoskret od Miechocina wczoraj pod wodą.
Bożek też odbierał zapewne ???
Jaki odbiór – tacy odbierający – prześwietlili zapewne wszystko pod śniegiem – tylko czym???
Jak zrobione tak zrobione. A zainteresował się ktoś tym, jak zaprojektowano w zeszłym roku ulice Kwiatkowskiego, Zwierzyniecką itd.? Bo gdyby miało być coś nie tak, to trzeba działać na etapie projektu. Po zmodernizowaniu zostanie ewentualnie dumne narzekanie (po raz kolejny).
ZNOWU BURMISTRZ PRZECINAL WSTEGE I FOTO Z DZIUBKIEM SOBIE ZROBIL!!!!!!!! CZY NAPRAWDE NIE MA NIC INNEGO DO ROBOTY TYLKO PATRZY ZEBY PRZERWAC TE NUDE I WYRWAC SIE NA JAKAS BIBE
Nie ma – podwyżki i premie to później.
Oczywiscie zwężona …
Remont skończony, jest jak jest. Proponuję zainteresować się, jak zaprojektowano w zeszłym roku ulice Kwiatkowskiego, Zwierzyniecką itd. Bo gdyby miało być coś nie tak, to trzeba działać na etapie projektu, żeby był czas na ewentualne korekty.
Masz rację mieszkańcy powinni zapoznać się wcześniej z projektowanymi przebudowami i ewentualnie zgłosić uwagi, gdyż większość przerobionych dróg spełnia parametry drogi dla furmanek i będzie z nimi problem za kilka lat. Przepustowość tarnobrzeskich dróg w szczycie jest bardzo mała i większa liczba samochodów powoduje korki, nie mam tu na myśli kolizji czy zepsucia auta, bo wtedy jest tragedia. Zamiast szerokopasmowych mamy zwężone, ot taka taktyka bez głowy. Drogi są źle wyprofilowane mam tu na myśli nie tylko skrzyżowania, zjazdy i wjazdy na skrzyżowaniach nijak mają się do bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Na Mickiewicza autobusy Marcela czy Neobusa ledwo się mieszczą, a kierowcy osobówek muszą jechać bardzo uważnie, żeby nie doszło do macanki na mijaniu lub co gorsza do sytuacji „ale urwał”. O tarnobrzeskich drogach można napisać dobrą rozprawkę.
Przepisy ustalają wprawdzie różne parametry budowlane, np. maksymalną szerokość pasa ruchu na ulicy na 3,5 m, ale nawierzchnię bitumiczną można poszerzyć o np. opaski szerokości 1,0 – 1,5 m, wtedy krawędź pasa maluje się linią i teoretycznie jest wąski pas i twarde pobocze, ale w razie czego jest gdzie odbić czy usunąć się motorowerem. Są różne rozwiązania.
Mniej szerokie jezdnie to więcej miejsc parkingowych lub szersze chodniki,ścieżki rowerowe.Kierowcy muszą zwolnić w terenie zabudowanym co powoduje wzrost bezpieczeństwa uczestników ruchu.Nie wiem nic o kolizjach lub wypadkach z tytułu węższych jezdni.Same plusy .Tak trzymać
To dlaczego nie zwężono jezdni na ul. Sikorskiego w okolicy ul. Matejki, tam gdzie pasy ruchu mają po 5,0 m albo i więcej?
Przepisy inne wymogi określają dla dróg wojewódzkich a inne dla gminnych a jeszcze inne dla ekspresówek czy autostrad to chyba oczywiste.Tyle mojego w tym temacie bo dalszą dyskusje uważam za strate czasu
Znalezione na szybko:
„§ 15. 1. Szerokość pasów ruchu, z zastrzeżeniem § 16, powinna wynosić:
1) na drodze klasy A – 3,75 m;
2) na drodze klasy S:
a) dwujezdniowej – 3,75 m lub 3,50 m,
b) jednojezdniowej – 3,75 m;
3) na drodze klasy GP i G – 3,50 m;
4) na drodze klasy Z – 3,00 m;
5) na drodze klasy L – 2,75 m;
6) na drodze klasy D – 2,50 m.
2. Na drogach klas Z, L i D szerokość pasa ruchu może być zwiększona do maksymalnie 3,50 m, jeżeli taka potrzeba wynika z prognozowanej struktury rodzajowej lub ilościowej ruchu.”.
Zwróć uwagę na wartości, dla autostrady jest 3,75 m, a na Sikorskiego na niektórych odcinkach jest po ok. 5,0 m. Także raczej nie o to chodzi.
Większość kierowców busów już nie jedzie Mickiewicza bo jest tak wąska że ,wybierają szpitalną i Targową. Musieli tak jechać długi czas i pozostają przy tym. Mickiewicza w obecnym kształcie to nie ulica tylko parking ,ciasno ,niebezpiecznie
I na co wydali te pieniądze, po co zdzierali chodniki od Kochanowskiego do ronda? Jest dokładnie TO SAMO co było, BRAK ŚCIEZKI ROWEROWEJ, zrobiony parking zamiast normalnej ulicy? CO TO KU.A ma znaczyć? Niech ktoś mi wytłumaczy? Dlaczego głowna ulica miasta pełni funkcję parkingu? Nie dało się tego zlokalizować GDZIEŚ INDZIEJ? No właśnie ,a na rondzie tyle miejsca zmarnowanego przez szerokie chodniki, aleja niepodległości jakoś nie jest parkingiem,można normalnie przejechać i przejść, tylko tej Mickiewicza nie da się normalnie przejechać, wąsko, niebezpiecznie, jak było,tak jest bez zmian! Przykładowo, teren na przeciwko szkoły, całkiem rozległy, dużo trawników, w sam raz na parking, można było to tam przenieść,a tu zrobić normalną jezdnię. Ale gdzie tam, nieudacznicy z magistratu nie wpadli na ten pomysł, zrobili po staremu, nowe kostki, nowe krawężniki, nowy asfalt, ale nic się nie zmieniło. Równie dobrze mogli zedrzeć stary asfalt ,wyszłoby połowę taniej, nikt by nie zauważył różnicy!
Wychodzi na to, że nie ma ustalonych jednolitych standardów dla poszczególnych kategorii lub klas dróg, np. na gminnej prędkość 30 km/h, rowery na jezdni i ile się da parkingów, na powiatowej prędkość 50 km/h, maksymalna dopuszczalna szerokość pasa ruchu, infrastruktura rowerowa poza jezdnią lub pasy ruchu dla rowerów, a jak zostanie miejsca to jeszcze parkingi, itd. Poza tym z tego co sprawdziłem wynika, że ostatnie prace w obrębie jezdni zarówno na ul. Sikorskiego jak i na ul. Mickiewicza to były remonty, więc nie rozumiem dlaczego w jednym przypadku nie zwężono jezdni, a w drugim zwężono. Mógłbym tłumaczyć też inne kwestie, np. brak konieczności 2 przejść dla pieszych przy ul. Kochanowskiego, ale teraz już za późno, jest jak jest.
Ale patrz, gdzie tu logika ,jeśli na głowną ulicę miasta nagle wyjeżdża auto z parkingu. Zwężanie to jedna sprawa ,a wjeżdżanie aut na ruchliwą jezdnie to jest skandal. Tam jest taki tłok, że piesi nie mieszczą się na chodniku ,ocierają się o siebie,rowerzyści w ogóle nie mają miejsca. Wąskie gardło ,a prezydent się chwali że zwiększono liczbę miejsc parkingowych w tak niebezpiecznym miejscu! To jest żenada, nieznajomość realiów. Ta cała kierownik do spraw infrastruktury zgadzając się na taki wariant wykazuje skrajną niekompetencją. Ludzie cieszyli się remontem, osobiście miałem nadzieję na zmianę na lepsze. Jest jeszcze gorzej , bo chodnika już prawie tam nie ma. Jak zauważyłeś skrajne nieporozumienie, bo w Miechocinie ,czyli niedaleko zrobiono szerokie pasy po obu stronach gdzie nikt nie praktycznie nie chodzi,a tu w centrum takie coś.
ktoś powinien nagrać reportaż i dać do telewizji jak oni remontują drogi w Tarnobrzegu.Osobiście uważam że to wszystko jest do zburzenia poza jezdnią samą i chodniki do zbudowania na nowo.
Na ul. Mickiewicza za Wisłostradą w stronę Chmielowa jest znacznie lepiej niż przy pawilonach. Ale ja porównałem ul. Mickiewicza na odcinku od ul. Szpitalnej do ul. Kochanowskiego z ul. Sikorskiego na odcinku w pobliżu ul. Matejki. Obie te drogi są drogami wojewódzkimi i obie były remontowane w jednym roku. Fakt, że na Mickiewicza jest mniej miejsca, ale parkowanie od strony szpitala mogło być równoległe, można było zrobić ruch jednokierunkowy w stronę miasta itd., były różne opcje. Było-minęło, pozostaje zainteresować się wykonanymi w zeszłym roku projektami ulic Kwiatkowskiego, Zwierzynieckiej itd.
parkowanie równoległe już było i zawalało chodnik tak samo lub bardziej . Po prostu powinien być zakaz parkowania i postoju w tym miejscu,albo oddać część terenu szpitala od ulicy Mickiewicza pod parking. Nie widzę przyszłośći tej ulicy w tym kształcie ,przyjdzie inny prezydent i nakaże to zburzyć ,bo ludzie autentycznie nie mieszczą się tam na chodniku
Jak dla mnie parkingi na drodze wojewódzkiej to dziwne rozwiązanie, no chyba że byłby dodatkowy pas manewrowy lub jezdnia manewrowa do wjeżdżania i wyjeżdżania ze stanowisk. Ale na Mickiewicza na to nie ma miejsca, tym bardziej biorąc pod uwagę inne potrzeby, takie jak ścieżka rowerowa czy szersza jezdnia (np. pasy ruchu plus opaski). Na tym kończę analizy co mogło być, a nie jest, bo szkoda naszego czasu. Teraz jest pora zainteresować się wykonanymi w zeszłym roku projektami ulic Kwiatkowskiego, Zwierzynieckiej itd., żeby później nie narzekać.
Takie coś udało mi się znaleźć na temat ul. Kwiatkowskiego:
http://umtarnobrzeg.home.pl/ideo/uchwaly/zapytania_VIII/19.155.1.pdf
Tarnobrzeskie drogi to są tory przeszkód dla kierowców i rowerzystów. Amen