W ubiegłym miesiącu na ręce prezydenta Tarnobrzega została złożona petycja, w sprawie budowy sali gimnastycznej przy szkole podstawowej w Miechocinie. Z autorem petycji, Dariusz Bożek spotkał się w minionym tygodniu.
Jak powiedział prezydent D. Bożek: Oficjalna odpowiedź na petycję, zgodnie z procedurą, swoją drogą, ale jestem zwolennikiem rozmów. Dlatego autora petycji dotyczącej wybudowania przy szkole na osiedlu Miechcin sali sportowej zaprosiłem na spotkanie. Moje zaproszenie przyjęła również pani dyrektor Szkoły Podstawowej nr 6, przedstawiciele Rady Rodziców tej placówki oraz przewodniczący osiedla. Ze strony urzędu miasta udział w nim wzięli pracownicy wydziałów odpowiedzialnych zarówno za edukację, sport, ale też inwestycje
Jak zaznacza prezydent nawiązując do podnoszonych w petycji argumentów, doskonale zdaje sobie sprawę, jak istotną rolę odgrywa aktywność fizyczna w ciągu całego naszego życia, a zatem, jak ważne jest kształtowanie sportowych nawyków od najmłodszych lat.
– Dlatego też wśród naprawdę wielu potrzeb naszego miasta, dostrzegam i te związane z infrastrukturą sportową. Jednak potrzeby zawsze są większe niż możliwości budżetowe – mówi prezydent Bożek.
Ja ze swojej strony jako autor petycji, która została stworzona na podstawie oczekiwań rodziców dzieci a także osoba, która także była kiedyś uczniem szkoły podstawowej nr 6 wyraziłem stanowisko, że jestem realistą i wiem, że inicjatywa wybudowania sali a przede wszystkim pozyskania środków zewnętrznych nie będzie łatwa i szybka jednak przy założeniu, że znajdujemy środki i pomoc w pozyskaniu sukcesem byłby start budowy do 2025 roku -wyjaśnia NW24.pl autor petycji, Damian Karbowniczak.
– W petycji podałem program Sportowa Polska z którego można by było skorzystać a którego kolejne edycje także będą w nadchodzących latach a gmina Tarnobrzeg przy przelicznikach dochodu mogłaby liczyć na 50 % dofinansowania. Ze swojej strony podałem przykłady co prawda mniejszych gmin których program stawia w uprzywilejowanej pozycji takich jak Przeworsk czy Rokietnica które pozyskały dofinansowanie z programu Sportowa Polska i w których rozpoczynają się budowy sal gimnastycznych za odpowiednio 3,5 oraz 2,3 mln złotych. Także w pobliskim Chmielowie, Gmina Nowa Dęba wybudowana została sala gimnastyczna przy szkole za kwotę 4 mln złotych, dofinansowanie w postaci 700 tysięcy złotych z Funduszu Kultury Fizycznej. Oczywiście program Sportowa Polska to nie jedyny program, z którego można by liczyć na dofinansowanie co podniosłem w dyskusji. Ze swojej strony podałem, że 2 nadchodzące programy także mogą posłużyć w pozyskaniu ewentualnych funduszy – kontynuuje.
– Oczywiście aktualnie nie ma jeszcze konkretnych wytycznych do programu Krajowy Plan Odbudowy jednak przy założeniu, że Filar A będzie stawiał na dofinansowanie Konkurencyjnej Gospodarki i Edukacji być może będzie szansa wykorzystać dany program. Kolejnym programem, który dopiero będzie wdrażany jest Program Nowego Ładu Europejskiego, ale we wstępnych założeniach punkt 6 będzie odpowiadał za „Przyjazną Szkołę i Kulturę „wiec także byłaby szansa pozyskać dofinansowanie do inicjatywy. Zarząd Osiedla Ocice którego jestem członkiem także pochyli się do głosów w dyskusji o partycypacji w kwestii finansowania nowego projektu budowlanego. Będziemy także starali się zainteresować Osiedle Nagnajów które tak jak Miechocin należy do obwodu szkolnego – dodaje.
W dyskusji o ewentualnej koncepcji i aspektach technicznych była mowa o sali zawierającej standardowe boisko do siatkówki ( 18 x 9 m plus od 3-5 m za linią boczną oraz 3-8 m za linia końcową ) tak aby sala ta była także wykorzystywana w przyszłości komercyjnie dla klubów i stowarzyszeń sportowych.
W trakcie rozmów miasto zadeklarowało, że podejmie kroki w celu pozyskania dofinansowania do inwestycji. Pierwszym będzie przygotowanie dokumentacji projektowej wraz z kosztorysem robót, w oparciu o którą dopiero można podejmować starania o dotację.
info: UM Tarnobrzeg, własne
foto: UM Tarnobrzeg
Czyli jednak czysty pijar. W 2025 to już tej szkoły mam nadzieję nie będzie. Czy ktoś w mieście policzył ile w przeliczeniu na ucznia wynosi koszt funkcjonowania tej szkoły? Nadchodzący kryzys przewartościuje mam nadzieje to miasto.
Panie Alfa to proszę powiedzieć gdzie te dzieci mają chodzić do szkoły w 3 i 4 juz są dwie zmiany gdzie dzieci zaczynają lekcje o 11 lub 12
Szanowna Pani o ile się nie mylę to taki typowy dziadzio ( co już jego dzieci do szkoły nie chodzą), który przyjechał do pracy do Tbg, który chodził do szkoły we wsi w której sali gimnastycznej nie bylo, a na zajęciach z fw na sali lekcyjnej grał w warcaby( bo szachy były zatrudnię) tzw lokator pańszczyźniany z blokowiska, który oprócz pobyty w lokalu spółdzielczym resztę czasu spędza na działce drzierzawionej od ROD-u. Dla takich jak wy ze wsi(tak was nazywają) Wasz czas jest nie ważny, zamiast 5, 10 minut poświęconych na zaprowadzenie do szkoły i ze szkoły macie poświęcać godzinę na to. Udowadnia wszem i wobec, że wy macie przywozić swoje dzieci do szkół w centrum , zlikwidować Wasza szkole na osiedlu ale ani rusz o tym że można zlikwidować też w cantrum ( taka hipokryzja). Typowy przykład ” zlikwidować bo mała” – nieopłacalne – jakby któraś inna generowała same zyski?
Cała dawna szkoła 5 stoi pusta z pełną infrastrukturą,. Przecież to nie koniec świata ruszyć dupę!
Mogą blokersi prowadzić dzieci do miechocina – po ch… Potrzebna tak duża szkoła na Serbowie Po chu… niech rusza dupy blokersi – oj chłopie jedni mogą s inni nie dupsks ruszyć ?? Kij ma dwa końce gościu , a co to jakaś szlachta mieszka w blokowiskach.
Wszystkie szkoły zlikwidować i już:)))
Szczelny lans i pijar burmistrza – zamiast głupawych projektów typu park linowy , ścianka wspinaczkowa, balotów na przywiedli(oczko wodne) i inne głupawe pomysły poj…
Urzedasow do RFIL trzeba było zgłosić budowę hali sportowej – część kasy już by była, a resztę zabezpieczyć z wkładu miasta zamiast kupować nocnik od hrabiego w sral i szczał hrabia. Bezużyteczne sotkNie zorganizowane przez lansera aby ogłupiać ludzi (okłamać) jak mu zależy na dzieciach. Kur…
Kogo tu wybrali na burmistrza ???
Dość wydawania niepotrzebnie pieniędzy na budowę nowych szkół i sal ! Mamy niż społeczny – trzeba myśleć o zamykaniu pustych szkół, a nie ciągłym tworzeniu pracy dla swoich w oświacie !
Cztery firmy zgłosiły chęć wykonania prac remontowych w Miejskim Domu Kultury w Stalowej Woli. Chodzi o przebudowę wnętrz, w tym całkowitą modernizację sali widowiskowej.
https://echodnia.eu/podkarpackie/cztery-firmy-chetne-do-odnowy-wnetrz-miejskiego-domu-kultury-w-stalowej-woli/ar/c1-15569477
Chwilo trwaj takaś piękna :]
Fajnie, może w końcu nabierzesz trochę kultury 😀
BARANIE, – ch..j to kogo obchodzi.
To teraz policz ile projektów uzyskał nasz czołowy pisowiec Kalinka który współpracuje z Bozkiem
Łeb urywa od dofinansowania
Prezydent uprawia pijar stosując bełkot intelektualny z którego każdy i on jest nawet zadowolony
To nie bełkot – zbyt wykształcony (chyba że się mylę) to świadome wyreżyserowane przedstawienie teatralne .
Ważne, że Pan Prezydent nie zignorował tematu, a wręcz zaprosił zainteresowane osoby do bezpośrednich rozmów. Bez dofinansowania ze środków krajowych się nie obędzie, jednak dobrze mieć w mieście Prezydenta, który nie przekreśla żadnej inicjatywy i wyraża wsparcie dla inicjatyw oddolnych. To pokazuje, że warto rozmawiać o problemach miasta, a przede wszystkim, że warto zwracać się do Prezydenta bezpośrednio, gdyż nie pozostanie obojętny na jakąkolwiek prośbę. Oby i ta inicjatywa znalazła swój szczęśliwy finał, powodzenia!
Nie widzę pochwały dla urzędników. A w artykule jest napisane: „Ze strony urzędu miasta udział w nim wzięli pracownicy wydziałów odpowiedzialnych zarówno za edukację, sport, ale też inwestycje”. Dopiero kilka dni temu Juliusz Cezar napisał: „często decyzję podejmowane są w komórkach Urzędu Miasta, który jest wyspecjalizowanym aparatem służącym organom samorządu terytorialnego”. To jak w końcu?
Ma Pan małą wiedzę na temat zarządzania organizacją (np. firmą), a w urzędzie również zapewne Pan nie pracował (nie mówiąc o zarządzaniu jednostką samorządu terytorialnego). Proszę poczytać sobie jakiś porządny podręcznik do zarządzania, zwłaszcza o poziomach zarządzania (strategicznym, koordynacyjnym i operacyjnym). Prezydent zajmuje się zarządzaniem strategicznym, naczelnicy wydziałów to poziom zarządzania koordynacyjnego, natomiast specjaliści (urzędnicy) w poszczególnych jednostkach organizacyjnych UM podejmują decyzje na poziomie operacyjnym. Dyskusja z Panem naprawdę nie ma najmniejszego sensu, proszę się najpierw dokształcić.
Szanowny Juliuszu, a takie osoby jak Zastępca Prezydenta czy Sekretarz Miasta to są w urzędzie, czy nie? A jeśli są, to jaki poziom zarządzania reprezentują?
Po drugie przeanalizujmy przedstawiony przez Ciebie model zarządzania na konkretnym przykładzie. Ktoś pisze do Prezydenta w sprawie dajmy na to przestawienia znaku końca drogi rowerowej. Jeżeli Prezydent zajmuje się zarządzaniem strategicznym a właściwy naczelnik zarządzaniem koordynacyjnym, to sprawa trafi do specjalisty z poziomu zarządzania operacyjnego i to on de facto zdecyduje w sprawie znaku. No to na czym będzie polegała tutaj osobista interwencja Prezydenta w interesie mieszkańca / mieszkańców?
Natomiast odnośnie uwag personalnych, to zdaniem niektórych nic nie robię poza krytykowaniem, choć pochwaliłem m.in. zabezpieczenie wkładów własnych na modernizacje dróg zgłoszonych do dofinansowania, więc szkoda marnować na to więcej energii.
1) Zastępca Prezydenta to zarządzanie strategiczne, sekretarz – koordynacyjne.
2) W tym przykładzie sprawę rozpatrzy konkretny urzędnik z danego wydziału lub innej komórki organizacyjnej, gdyż będzie on miał upoważnienie naczelnika do załatwienia sprawy, zaś naczelnik ma upoważnienie od Prezydenta do załatwiania spraw obejmujących zakresem działalność danego wydziału lub innej komórki organizacyjnej UM. Jeśli mieszkaniec ma zastrzeżenia, na załatwienie jakiejś sprawy, może złożyć skargę na urzędnika – rozpatrzy ją naczelnik (lub inny bezpośredni kierownik danej komórki), jeśli będzie miał zastrzeżenia do pracy naczelnika (innego kierownika) – skargę rozpatrz bezpośrednio Prezydent lub jego zastępca. Prezydent nie może wszystkim zajmować się bezpośrednio, tam gdzie to konieczne i wymaga ustawa, oczywiście składa swój podpis, jednak większość spraw jest załatwiana przez aparat urzędniczy UM, gdyż urzędnicy mają do tego upoważnienia i kompetencje.
Kończę tę dyskusję, gdyż szkoda czasu na tłumaczenie Panu rzeczy, które są dla Pana najwidoczniej zbyt trudne do zrozumienia.
Rzeczywiście możemy zakończyć ten temat, ale z innego powodu. Z tego co Pan napisał wynika, że w przypadku konkretnej „przyziemnej” sprawy, np. przestawienia znaku drogowego, Prezydent mógłby osobiście rozpatrzeć okoliczności sprawy (o ile nie zrobiłby tego Zastępca) dopiero przy skardze na naczelnika, czyli jakby w 3 instancji. Stanowi to zaprzeczenie tezy, że Pan Prezydent interweniuje w interesie mieszkańca / mieszkańców po wysłaniu do niego pisma. Dlatego na przyszłość nie powinien Pan sugerować, że każdą sprawę zgłoszoną Prezydentowi będzie rozpatrywał w pierwszej kolejności Pan Prezydent.
Dopisek: pisząc o interwencji Pana Prezydenta w interesie mieszkańca / mieszkańców po wysłaniu do niego pisma, miałem na myśli rzecz jasna interwencję w pierwszej „instancji” (przy wniosku).
Szanowny Panie ale się znalazł „PAN”, przed wojną hrabia a teraz urzędas ???? W jakim my kraju żyjemy ” PAN URZĘDNIK BURMISTRZ BOŻEK”.
Słowa „Pan” używam w sensie powszechnym, jako zwrot odnoszący się do mężczyzny. Władcą i Zbawicielem jest dla mnie Jezus Chrystus. Natomiast co do burmistrza, to burmistrz tak jak prezydent to szczególne przypadki włodarza gminy, czyli wójta. Więc jeśli już odnosić się ogólnie, to wójt a nie burmistrz.
Bo to tak w tbg jest PAN wielki Burmistrz (Wójt czy jak kto chce) jest jak Sąd Najwyższy – trzecia instancja która zajmuje się sprawami tylko wyjątkowo – rację Pan masz szkoda czasu na dyskusję z takim Cezarem, bo i tak urzedas tego nie zrozumie bo nad sobą ma PANA a tu tylko przebija hybryda , co ma w sobie trochę : lokatora pańszczyźnianego , byłygo chlopa pańszczyźnianego i slugi – lokaja – niewolnika.
Sekretarz to weglug piszacych działania koordynacyjne. To proszę poobserwować jakie to działania sa wykonywane są przez obecnego sekretarza i później to zdefiniować , Wnioski będą ciekawe.
Nie według piszących, tylko według Juliusza Cezara. Mi proszę takich tez nie przypisywać.
Wniosków nie będzie, bo być nie może , najpierw musiały by być jakieś działania a tych nie ma poza korzystaniem z kasy po wpływie na konto.
Tobie to trudno zrozumieć ,że burmistrz za wszystko odpowiada i do tego go mieszkańcy wybrali – niech się nie zasłania pomocnikami którymi powinien kierować – no chyba że tu jest inaczej.
Tu jest taki sam czarodziej jak ci w TVP (z Kurskim na czele):
„198 mln zł – tyle zysku wypracowała w 2020 roku Telewizja Polska. Jak podaje Onet, 188 mln zł publiczny nadawca przeznaczy na kapitał zapasowy, a 10 mln zł – na nagrody. – rekompensata z budżetu– 1 mld 712 mln zł”.
Podobnie jest zapewne w tym mieście :
„pożyczka goni pożyczkę, sprzedaje się udziały w Wodociągach, na resztę w większości jak już to dotacje (autostrada tarnobrzeska – inaczej droga obwodowa).” – jeszcze ma się środki wolne w budżecie ???????
Ciemny lud to kupi co ??????
,
A jakie są efekty tego zarządzania ?????? Podręcznik to sobie można w d….. włożyć jak realizujący nie maja zielonego pojęcia o zarządzaniu.
Pan za to ma pojęcie, proszę kandydować, albo głosować na swojego pupila, efekt będzie zapewne podobny jak ostatnio, bo tacy ludzie spowodowaliby popłoch w Urzędzie. A urzędnicy potrzebują spokoju w pracy, a nie dodatkowego stresu.
Tak urzędnicy potrzebują spokoju i takiego prezydenta ,który nic nie wymaga, bo nie wie jak i co wymagać.
Urzędnikom jest potrzebny spokój bo sami nie wiedzą co robić a po co robić jak potrzebny spokój.
Ostatnio to burmistrz Bożek i jego urzędnicy są – trafna diagnoza ,jest jak ostatni??
To kiedy na spokojnie, bez dodatkowego stresu, właściwe osoby zapewnią np. obniżenie krawężników przy nowym przejściu dla pieszych na rondzie na ul. Jachowicza, przy Starym Browarze?
Nawet tutaj milczący minus. W XXI wieku ktoś neguje potrzebę obniżania krawężników przy przejściach dla pieszych? Dodam, że od wspomnianego ronda odchodzi droga prowadząca nad tereny zielone nad Wisłą.
Słuchaj no laluniu urzędniczy – spokój to jest w miejscu pracy wtedy kiedy się nic nie robi albo strajkuje a nie wtedy kiedy się w pracy zapier….. – spokoju nie ma , bo ciągle jest ruch i praca. Spokój jak im potrzebny w tym burmistrzowi to niech się zwolnią to będą mieć spokój o ile burmistrzowi szefowa w domu na to pozwoli (jak i wszystkich pozostałym urzędasom) (a już jak chcą spokoju wieczystego to tego w urzędzie nie znajdą). Jak już wspominałem czasami przez przypadek urzędas coś pier….. prawdziwego i tu mamy do czynienia właśnie z czymś takim – miejsce pracy (niby pracy ) ma służyć dla ich spokoju. To własnie mieszkańcy miasta takim urzędasom co chcą spokoju w miejscu pracy – w urzędzie – powinni powiedzieć „WYPIER…..!!!!!! Teraz przynajmniej mieszkańcy miasta wiedzą prawdę : dlaczego Bożek pozamykał urzędy – dla spokoju, dlaczego organizuje spektakle podczas których nie można zadawać pytania(dla spokoju) – jak tacy mieszkańcy w ogóle śmią zakłócać ich spokój w pracy. Teraz już wiem dlaczego ostatnio jak wymieniałem dowód osobisty musiałem czekać ponad 10 minut , przecież urzędniczce zakłóciłem spokój w pracy przecież w tym czasie pier…. ploty przez telefon z koleżanką , jak taki jak ja… Czytaj więcej »
Szanowny Panie,
rzeczywiście, ma Pan rację. Urzędnicy są dla mieszkańców, a nie na odwrót. Ja wyraziłem swoją prywatną opinię, która w żadnej mierze nie jest stanowiskiem żadnej instytucji, tym bardziej Urzędu Miasta. Urzędnicy wykonują swoją pracę sumiennie i sądzę, że nikt nie narzeka na warunki, jednakże w uwagi na chęć sprawienia by jakość świadczonych usług była jak najwyższa, wyraziłem jedynie prywatną opinię, iż warto aby mieli możliwość pracy w jak najlepszych warunkach i nie zajmowali się sprawami zbędnymi tworzonymi sztucznie. Jednocześnie pragnę stanowczo zaprotestować wobec wyrażonej przez Pana opinii jakoby ktoś z urzędników zajmował się w godzinach pracy innymi sprawami niż obsługa interesantów bądź wykonywanie zadań zleconych przez kierowników jednostek. Ja sam podczas załatwiania własnych spraw miałem okazję przekonywać się o kompetencjach, profesjonalizmie i życzliwości pracowników Urzędu Miasta i każdorazowo sprawa była załatwiana od ręki. Dlatego też Pana opinie jawi się jako krzywdząca, choć oczywiście ma Pan do niej prawo. Jeśli doszło do jakiejkolwiek nieprzyjemnej sytuacji, proszę pamiętać, iż ma Pan możliwość złożenia skargi na działalność danego urzędnika, która zostanie rozpatrzona przez kierownika właściwej komórki organizacyjnej bądź osobiście przez Prezydenta. Ma Pan także prawo do składania wniosków, które mogą przyczynić się do poprawy funkcjonowania Urzędu Miasta, do czego serdecznie zachęcam.
Odpowiedź jest skierowana do obywatela, więc nie będę polemizował, ale proszę być konsekwentnym i trzymać się wcześniejszej tezy, mianowicie że Prezydent rozpatruje dopiero skargę na naczelnika (o ile nie zrobi tego Zastępca Prezydenta). Dla przypomnienia co zostało napisane wczoraj:
„Jeśli mieszkaniec ma zastrzeżenia, na załatwienie jakiejś sprawy, może złożyć skargę na urzędnika – rozpatrzy ją naczelnik (lub inny bezpośredni kierownik danej komórki), jeśli będzie miał zastrzeżenia do pracy naczelnika (innego kierownika) – skargę rozpatrz bezpośrednio Prezydent lub jego zastępca.”.
To są pewne zasady, natomiast, jeśli dana osoba przyjdzie i przedstawi sprawę a Prezydent przyzna jej rację i zapewni o odpowiednim załatwieniu jej problemu, to wtedy może zawsze polecić danemu urzędnikowi odpowiednie działanie. Podpisze się urzędnik lub naczelnik danego wydziału, ale taka sprawa będzie załatwiona na polecenie Prezydenta, gdyż będzie o wszystkim wiedział. Nie rozróżnia Pan tego? Ja pisałem o sprawach, gdy ktoś pisze pismo do UM, które nie trafi do prezydenta a dany urzędnik odpowie nie po myśli wnioskodawcy. Można wówczas złożyć skargę wewnętrzną, będzie ona zapewne rozpatrzona w ramach danego wydziału UM, a jeśli odpowiedź naczelnika będzie niesatysfakcjonująca, to można też zaskarżyć działanie naczelnika – wówczas odpisać musi już sam Prezydent gdyż jest bezpośrednim zwierzchnikiem naczelników wydziałów. Natomiast jeśli Pan przyjdzie do UM i uda się bezpośrednio do gabinetu Prezydenta to ma Pan pewność, że Pan Prezydent wie o sprawie i ma Pan jego wsparcie, zaś z UM można spodziewać się przychylnej odpowiedzi.
Daj już spokój – burmistrz to tak SN – najwyższa instancja , wielu rezygnuje bo może i racja po co z d……. dyskutować – tak dla ŚWIĘTEGO SPOKOJU – JACY PRACOWNICY TAKI I SZEF a że do perfekcji oponowali sztukę robienia aby nic nie robić , sztukę odpowiadania aby nie odpowiedzieć .
Tego swojego burmistrza i usta propagandzisty – rzecznika to wsadź sob…. w du…./.
Odpowiedź jest jedna ale ” woda nie podrożeje ” a co się stało ??? Niech ten twój rzecznik douczy się czym jest „amortyzacja” zanim następnym razem zacznie się wypowiadać w tej materii.
Kto kłamie w drobnej sprawie to będzie kłamał w każdej innej.
Ty to stary komunistyczny pracownik z wydziału propagandy
” kłamać, kłamać a zawsze coś z tego pozostanie.
Cena mediów to nie wina miasta, czynników jest wiele, inflacja, zmiany na poziomie ustawowym, zmiany w strukturach organizacyjnych. Jeśli ktoś nie ma pojęcia o gospodarcze, to może pisać takie krzywdzące opinie. Jednak należy je z całą mocą zdementować. Poza tym ceny rosną w całej Polsce, ale też trzeba pamiętać że więcej zarabiamy, wzrosła płaca minimalna, podwyżka cen nie powinna być taką wielką tragedią, zwłaszcza że nie jest duża. I takie jednostkowe opinie jak Pana nie zmieniają faktu, że Pan Prezydent Bożek zarządza miastem najlepiej ze wszystkich poprzednich włodarzy, wystarczy popatrzeć na to jak się miasto rozwija. Większość osób wokół również podziela moje zdanie. Nie rozumiem więc Pana irytacji, jeśli ma Pan zastrzeżenia do pracy Prezydenta, proszę zwrócić się do niego osobiście i mu to powiedzieć, zobaczymy czy będzie Pan taki odważny w wyrażaniu opinii.
To niech nie pier…… głupot jak nie wiedzą !
Ceny rosną w całej Polsce nie dlatego że wprowadził burmistrz dla mieszkańców ukryty podatek na inwestycje nad zalewem (podatek jeziorowy) który będą spłacać mieszkańcy miasta w kosztach wody. Aha aby było jasne co wchodzi w koszty wody – wynagrodzenie – odchodzi emeryt na emeryturę( Prezes), zostaje mianowany nowy a stary pozostaje bo utworzono nowe stanowisko dla niego (jeszcze jeden etat).
Tu nie chodzi o to co się stało ale o to jak się wmawia i czy to prawda?????
Ale z Pana maruda, dotyka to Pana jakoś bezpośrednio? Proszę się przejść na spacer, zobaczyć jak przyjemnie jest nad Jeziorem, mniej narzekania, a więcej uśmiechu! To naprawdę nic nie kosztuje!
Gdyby Prezydent nie miał wglądu do korespondencji do niego adresowanej, to byłoby ciekawie. Przychodziłoby pismo do Prezydenta dajmy na to z jakiegoś ministerstwa i co – trafiałoby ono na poziom operacyjny, a Prezydent nie znałby nawet treści tego pisma, bo człowiek z ministerstwa nie pofatygował się osobiście? Sorry, ale ja w to nie wierzę.
Nie rozumie Pan nadal, korespondencja jest kierowana do Prezydenta, jednak przy takiej ilości zadań każdy prezydent miasta ceduje część obowiązków na poszczególne komórki UM, do tego właśnie służy Urząd. Jeśli jest pismo z Ministerstwa to Prezydent na pewno się zapozna, bo może chodzić o decyzję strategiczną, jednak potem może scedować sporządzenie odpowiedzi pracownikom danej komórki UM, a po sporządzeniu pisma przeczytać je ponownie i podpisać. Dla Pana to chyba zbyt trudne do zrozumienia, albo ma Pan mało wyobraźni….A adres mailowy do Prezydenta czy Premiera RP też Pan uważa, że sprawdza wyłącznie osoba piastująca urząd?
Ja nie wiem jak jest, ale widocznie Pan wie, więc proszę napisać. Czy maile adresowane do Prezydenta, wysyłane na adres: prezydent@um.tarnobrzeg.pl, czyta i odpisuje na nie Pan Prezydent, czy ktoś z poziomu operacyjnego?
Proszę napisać na wskazany adres i zadać pytanie, to się Pan dowie.
No właśnie się nie dowiem, bo jak napisał Juliusz:
„oczywiście składa swój podpis, jednak większość spraw jest załatwiana przez aparat urzędniczy UM”.
Ale nie chcę mi się już kontynuować tej dyskusji, bo tak częste zmiany zdania przez Juliusza przerastają moją cierpliwość.
Najważniejsze ustaliliśmy: pisząc do urzędu nie ma się gwarancji, że Pan Prezydent osobiście zajmie się naszą sprawą. Biorąc pod uwagę wypowiedzi Juliusza, szanse oceniam na max 10%.
Poprawka: pisząc do Prezydenta, nie do urzędu.
Dowie się Pan, bo Prezydent (pośrednio lub bezpośrednio) musi załatwić Pana sprawę, a załatwienie sprawy oznacza odpowiedź na pytanie. Problem w tym, że Pan się nie chce pofatygować i zwrócić bezpośrednio do Pana Prezydenta, woli Pan pisać na forum, gdzie nie otrzyma Pan odpowiedzi.
Proszę się skupić, żeby zapamiętać, bo nie będę powtarzał po raz kolejny.
1) Nie jestem radnym, członkiem partii czy stowarzyszenia. Przez to nie mam mandatu / poparcia społecznego większej zbiorowości.
2) Doszliśmy do tego, że pisząc do Prezydenta nie ma się gwarancji, że Pan Prezydent zajmie się naszą sprawą osobiście / bezpośrednio – szanse oceniam na max 10%. Do tego dochodzi podejście Pana Prezydenta do niektórych spraw (np. kolekcja dzikowska), odmienne od mojego.
Dlatego nie wierzę, że moje pismo w tej czy innej sprawie mogłoby odnieść jakiś znaczący skutek dla miasta.
Ma Pan mandat do działania we własnym imieniu jako mieszkaniec i obywatel. Gwarancji Pan nie ma, ale jeśli sprawa nie zostanie załatwiona po Pana myśli, to może Pan interweniować wyżej, a w którymś momencie Prezydent będzie się musiał zająć sprawą osobiście (choć może to nastąpić już po pierwszym piśmie). Więcej wiary i optymizmu, Prezydent jest bardzo kontaktowym i otwartym człowiekiem, na pewno z życzliwością podejdzie do każdego problemu. Urzędnicy w UM również wykazują się profesjonalizmem i uprzejmością, wystarczy tylko być kulturalnym, grzecznie poprosić, a nie żądać i być roszczeniowym. Ja na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że nigdy nie miałem problemów w Urzędzie z załatwieniem swoich prywatnych spraw i takie nieprzychylne opinie to moim zdaniem zakrawają o pomówienia. Oczywiście komentujący nie podają konkretnych przykładów czy nazwisk, wówczas dany urzędnik mógłby się odnieść do sprawy. Lepiej oczerniać cały Urząd, bardzo sprawiedliwie….
Kwestie dotyczące pisania do Prezydenta wytłumaczyłem. Jak moje tłumaczenia Pana nie przekonują, to trudno, moim zdaniem są one logiczne i spójne.
Natomiast odnośnie urzędu przypuszczam, że jak w każdej większej zbiorowości są w nim różni ludzie. Nie jestem urzędnikiem, więc wielu rzeczy nie wiem, ale widzę np. jak wyglądają niektóre miejsca w mieście, o czym zresztą pisałem nie raz. Z ostatnich moich wzmianek: nieobniżone krawężniki przy przejściu dla pieszych, znak końca drogi rowerowej przy przystanku bez obniżonego krawężnika. Panu się to podoba, uważa to Pan za dobry standard?
No i widzisz Juliuszu, nie napisałeś czy uważasz to za dobry standard.
Odpowiedz , bo może szkoda czasu ??? Panie Mar – jak na pytanie słowne nie odpowiada ( bo zadawać mu nie można na konferencjach ) , to jak może odpowiadać pisemnie ??? Od tego zadrudnił ludzi: polonistę, rzecznika z wydziałem propagandy.
A to już Pana nie ma – czyżby
Pan, mieszkaniec z Krosna udał się już do Krosna.
Pomijając kwestie pandemii, godzin pracy itd., to nie po to jest poczta tradycyjna i elektroniczna, żeby z nich nie korzystać. Ba – na stronie urzędu jest nawet podany specjalny mail do Prezydenta: prezydent@um.tarnobrzeg.pl. Chyba że to tylko pozory i wszystkie listy czy maile adresowane do Prezydenta są przekazywane na poziom zarządzania operacyjnego.
Teraz piszesz, że:
„można też zaskarżyć działanie naczelnika – wówczas odpisać musi już sam Prezydent gdyż jest bezpośrednim zwierzchnikiem naczelników wydziałów.”.
Wcześniej napisałeś, że:
„jeśli będzie miał zastrzeżenia do pracy naczelnika (innego kierownika) – skargę rozpatrz bezpośrednio Prezydent lub jego zastępca”.
Wartałoby wybrać jedną wersję i się jej trzymać, bo te modyfikacje prawie co komentarz nie są przekonujące.
Nie mam do Pana siły, w KAŻDEJ sprawie Prezydent może odpowiedzieć bezpośrednio, natomiast pisząc o upoważnieniu urzędników do sporządzania odpowiedzi na wnioski czy petycje miałem na względzie aspekty organizacyjne. Prezydent nie może zajmować się każdą błahostką, jest reprezentantem gminy i podejmuje decyzje strategiczne, takie kwestie jak postawienie znaku czy ławeczki spokojnie może załatwić urzędnik wydziału, a jeśli odpowiedź nie satysfakcjonuje wnioskodawcy, to może wówczas interweniować wyżej. Czy to takie trudne?
Dzięki. Zrozumiałem. Na naczelnika czy kierownika mogę złożyć skargę do burmistrza ale urzędnika już nie. Hm!!! To tak w sumie na urzędnika będącego naczelnikiem czy też kierownikiem już do burmistrza skargi złożyć już nie mogę. TO PO co składać zastrzeżenia do burmistrza jak on nie rozpatruje zastrzeżen- skarg na urzędnika.
A z której to ustawy zaczerpnołeś ten tekst ” poziom operacyjny” ??? to chyba z byłych dla ub-ków czy też sb-ów. Jeszcze takim żargonem posługiwało się NKWD i Gestapo oraz milicja .
Z teorii zarządzania, najwyższe kierownictwo podejmuje decyzje strategiczne, kierownictwo średniego szczebla decyzje taktyczne, a pracownicy najniższych szczebli – decyzje operacyjne.
Tylko nie mów że tego uczą na kierunkach ” marketing i zarządzanie” na studiach? Kto jest autorem???
Proszę się zapisać na studia podyplomowe to się Pan dowie i nie będzie może pisać takich komentarzy.
Widać od razu z jakim fachowcem będziemy mieć do czynienia
Oj biedny ten Tbg jak zatrudnia takich magistrów , przyszłości żadnej.
To jeszcze uczą ideologii komunistycznych w wydaniu : Marksa, Engelsa, Lenina , Stalina ?????
Ideologia to i może piękna – na papierze a w rzeczywistości to jeden wielki ch……..
Nie kompromituj się . Takich właśnie ludzi zatrudnił Bożek .Bez kompetencji,ale za to z lansem bez pokrycia.
Gdyby nie ich praca, miasto by się w ogóle nie rozwijało. Trochę szacunku im się należy, jak ma Pan jakieś uwagi oprócz ataków personalnych, to proszę to zgłosić, a nie dyskredytować ciężko pracujących specjalistów.
Na to co jest to aż ich tylu potrzeba – niech tylko nie przeszkadzają i utrudniają – a miasto to się rozwija w twojej wyobraźni tylko !!!!
Mieszkańców ubywa, młodzi z stąd spier…….., inwestorzy unikają , widoku na nich brak (oprócz powstawania sklepów), miejsc pracy nie przybywa, woda droga, śmieci drogie , emerytów z dnia na dzień ubywa,wprowadzony podatek jeziorowy, wprowadzają podatek od parkowania – tu pier… urzędas propagandzista z wydziału propagandy (promocji) takie farmozony ludziom wciska.
Ten aparat to z czasów młodości pozostał, takie nawyki z PZPR, UB, SB i milicji tzw aparat ucisku !
Cezar weź się za robotę
Marnujesz czas w tym urzędzie
Za to mu płacą i jak widać taki jest sumienny że nawet po godzinach pracy to robi (no chyba że burmistrz płaci mu za nadgodziny).
te dwa minusiki to niby kto wykonał.? Powiem jak nie wiesz/ .Osoba której się płaci za hejt w obronie wladzy.
Jestem bardzo cierpliwą osobą i nie kieruje się negatywnymi emocjami.
Zawsze uważam że nowej władzy należy się czas.
Teraz widze ,ze to jednak czas stracony. Pan Bożek nie sprostał funkcji która na własną prosbe objąl. Co to jest spotkanie w sprawie petycji pod pozorem słuchania ludzi. Pan ma podejmować decyzje a nie robić jałowe spotkania. To jest brak szacunku dla siebie i mieszkańców taka pozorna robota. Spotkania z jednej strony pod hasłem pandemia Pan ograniczył do zera a spotkania na których Pan może poudawać że odwala Pan dobrą robotę prezydencką to : jest teleiizja , prasa lokalna i wszyscy mają wysłuchiwać sukcesów.
Ponadto okazało się ze jest Pan mistrzem w szukaniu winnych niepowodzeń . Znalazł Pan lokalnego TUSKA w postaci KIEŁBA. Oj ,oj już Pan nie pamieta że został Pan przewodniczącym rady tylok i włącznie dzieki Kiełbowi. Ma Pan krótką pamięć zgodną z pamięcia innego lokalnego komisarza .
Słuchaj no „Wielki Panie Burmistrzu Bożek ” z Krosna !!!!!!!!!!!!!!!!!
Pozwalniaj cały ten propagandowy wydział do promocji z naczelnikiem – są zbędni.
Wielki Pan Wałęsa szuka roboty , co sam obalił komunę to i dla niego reklama jeziora to będzie pestka a i chyba wyjdzie taniej (był już zaproszony do TBG to wiecie ile bierze) a będzie reklama nie tylko na całą Polskę ale na cały świat.
Bierzcie puki wolny, bo już do reklamy zaprosiło go pismo NIE (z Urbanem) a musi przyjąć robotę bo twierdzi, że jest na granicy bankructwa (o ile jeszcze nie zbankrutował.).
Wielki Panie Burmistrzu Bożek (mieszkańcu Krosna) bierz w sam raz pasuje do muzeum , taka osoba jak Wałęsa rozsławi je na cały świat (w Polsce to gwarantowane), nawet nie musi nic mówić tylko stać jak eksponaty od hrabiego – dla niego do tego muzeum , aby go zobaczyć ściągnie turystów z całego świata (stary już to i po świecie nie powinien się włóczyć),
Ode mnie również rada – proszę się zaopatrzyć w słownik ortograficzny. A Pan Prezydent ma odpowiednich doradców i Pana uwagi są moim zdaniem zbędne. Coraz więcej agresji i złośliwości z Pana strony…homo homini lupus est….
Wolę takich co piszą prawdę z błędami niż takich pier…. Magistrów co poprawnie prawdy nie napiszą. Widać było jak zaprojektowali na przykład chodnik na Wisła a starego, dużego drzewa nie widzieli, papier wszystko urzędasom przyjął.
Na mapie tam nie było drzewa, musiał być wcześniejszy błąd, czyli niedopatrzenie poprzedników. Poza tym wszystko zostało skorygowane, w czym problem? Gdzie nie napisałem prawdy? Proszę wskazać chociaż jedno kłamstwo.
Bożenka psycholog – odpłynęła
Słuchaj Panie wielki Cezarze – to cudem się tam znalazło ???? Przez noc wyrosło ???? Bronisz kompetencji u urzędników (to czego nie ma) co dupska po przyrastały do stołków ????? – ale kasę na koncie zawsze sprawdzą co ??? Tacy wykształceni a nie potrafią z map korzystać na stronie internetowej. To tak jak ze ścianką : obliczyli (około 500 tyś) ,wykwalifikowani urzędnicy – specjaliści sprawdzili, projekt przyjęli i uchwalili do realizacji , zaczęli budować a tu kur….. mać zdziwieni że brakuje 2 mln złotych !!!!!! Próbujesz bronić coś czego się nie da. Kto myśli: „skłamię mu i go oszukam!”, siebie oszuka, zaszkodzi sam sobie. Ten, kto chociażby raz kłamstwem się zbrukał, budzi nieufność, choć i prawdę powie. A co odnośnie odwiertu który wygrał w BO i nie został zrealizowany (chociaż nawet nie jestem zwolennikiem tego pomysłu) – przecież to było nie tylko perfidne, wyrachowane, cyniczne okłamanie i oszukanie pomysłodawców ale tych co się pod tym podpisali i tych wszystkich którzy na ten projekt zagłosowali , było to świadome okradzenie tych ludzi , że mają jakiś wpływ na BO (podobnie było z ul, łokietka). Obecnie to jak w cytacie: „Są ludzie, z którymi tracisz czas i ludzie, z którymi tracisz poczucie… Czytaj więcej »
Dzięki – wystarczy że doradzasz Burmistrzowi – ja podziękuję ! Wystarczy że burmistrz otacza się takimi jak ty : urzędnikami i przyjaciółmi -„Prawdziwy przyjaciel to nie ten, który odwala za ciebie całą robotę, lecz ten który uświadomi ci, że wszystko masz zrobić sam ” – niech burmistrz za robotę się zabierze , po to go ludzie wybrali .
Problem w tym, że burmistrz ze strachu przed wrogiem otoczył się murem obronnym, ten mur nie przepuści również jego potencjalnych przyjaciół.
Jak byłby mądry to :”Nie potrzebował bu urzędasów , którzy zmieniają się, gdy on się zmieniają i którzy kiwają głową, gdy i on skinie głową- jego cień robi to znacznie lepiej”.
Polska to bardzo skomplikowany kraj, podobnie jak ludzie. Dobrze, że Antosia pomysł uzbrojenia obywateli nie wypalił bo by się wszyscy nawzajem wystrzelali. Nie potrzebny byłby wróg zewnętrzny.
Jeden by został, ale z drugiej strony o ile oszustów, kłamców, złodziei byłoby mniej. – bez podtekstów do polityki, wiary .Przynajmniej porządni , uczciwi ludzie mogliby się bronić a tak to nici z tego.
Bez komentarza.
https://www.facebook.com/miastostalowawola/photos/a.1422061754756915/2559772667652479/