Przysięgę, która zakończyła szesnastodniowe szkolenie podstawowe terytorialsów złożyło w minioną niedzielę, 11 lipca w Nowej Dębie 40 żołnierzy. W ich szeregach było 9 kobiet.
Na trybunie honorowej, wśród zaproszonych gości znalazł się m. in. Jerzy Sudoł, starosta tarnobrzeski. Gościem wydarzenia był też Marszałek Województwa Podkarpackiego – Władysław Ortyl. Cała uroczystość została zorganizowana na terenie Ośrodka Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych w Nowej Dębie w ramach projektu Wakacje z WOT przez 3 Podkarpacką Brygadę Obrony Terytorialnej imienia pułkownika Łukasza Cieplińskiego.
– Drodzy terytorialsi, mam nadzieję, że ta doniosła chwila bardzo głęboko zapadnie w waszą pamięć. W myśl motta naszej formacji, bądźcie zawsze gotowi i zawsze blisko. Blisko społeczności i ziemi, na której żyjecie, gotowi wspierać ich z najwyższym poświęceniem. Jestem przekonany, że od tej chwili każdego dnia godnie będziecie reprezentować wartości oraz ideały, o które walczyły kolejne pokolenia Polaków – mówił do żołnierzy dowódca 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej płk Dariusz Słota.
Tzw. szesnastka, czyli szesnastodniowe szkolenie to dopiero początek żołnierskiej przygody terytorialsów. Cały cykl szkolenia, trwa trzy lata i podzielony jest kolejno na etapy szkolenia indywidualnego, specjalistycznego i zgrywającego.
Info: Powiat Tarnobrzeski
Fot. Paulina Lęcznar
Narodnaja wajna, tralala la la la :-)))
mam kolegę w tej formacji.
obiecał dać znać gdyby rozdali im ostrą amunicję i mieli wyprowadzić przeciw narodowi na ulice.
nawet on wie,że to hufce zbrojne obłąkanego Antoniego.
Antoś już nie ma na nic wpływu. Jeśli dojdzie do poważnych rozrób, to nie zdziwiłbym się, gdyby wyszli na ulice.
STRACH SIĘ BAĆ
WOT bardzo potrzebna formacja która uzupełnia wojska liniowe pierwszego rzutu.Znają teren swoich małych ojczyzny,nie są tam z przymusu tylko autentyczni pasjonaci co przy braku powszechnego poboru ma niebagatelne znaczeni.Znam kilku wotowców i jestem pełen uznania dla ich profesjonalizmu i zaangażowania.Popieram rozwój WOT.
Czemu według Ciebie ma służyć ta weekendowa partyzantka ? Czy jak pokazały maile między przedstawicielami rządu ewentualnemu tłumieniu protestów kobiet na ulicach. W dzisiejszych czasach profesjonalizmu i zawodostwa i cyfryzacji armii na świecie to jedynie ewentualne mięso armatnie o ile oczywiście jak podejrzewam pierwsi nie zdezerterują i nie uciekną z pola walki pod warunkiem oczywiście ,że w ogóle tam dotrą. Kosztuje nas to rocznie grube miliardy złotych a pożytek żaden. No może teraz kolejek do szczepień pilnują i pomagają seniorom i osobom na kwarantannach w zakupach. Ostatnio wojna w Górnym Karabachu pokazała że takie formacje są praktycznie nic nie warte
Nabycie umiejętności posługiwania się bronią,znajomości topografi i innych umiejętności wojskowych powoduje ,że w razie ewentualnej przegranej wojny są to osoby które z racji posiadanych umiejętności i znajomości terenu stanowić będą podstawę organizacji sił partyzanckich nękających wrogów .Odnoszę wrażenie ,że u Ciebie przegranie wojny oznacza koniec państwowosci i nastanie niekonczoncego się mroku bo przestały istnieć regularne siły zbrojne.A to nieprawda co pokazała np wojna w Afganistanie.W czasach pokóju niezastąpiona formacja do usuwania skutków wszelkich kataklizmów i pomoc potrzebującym.W moich oczach zasługują na szacunek i pomoc bo im się akurat chce odejść od komputera i coś pożytecznego zrobić.Zawsze i wszędzie będę popierał istnienie i rozwój WOT.
Jestem za i nawet nie przeciw. Słusznawo prawisz, ale na tym forum jest za dużo negujących wszystko i wszystkich. WOT jest bezwzględnie potrzebny. Gdybym był sprawniejszy to sam bym się zaciągnął. Chociażby dla zachowania sprawności, poznania nowej broni, spotkania się z ludźmi z pasją, spędzenia inaczej czasu niż tylko przy komputerze. Pewnie jeszcze poznałbym w swojej okolicy teren, którego niestety nie znam. Są tam pasjonaci. Nikt rzeczywiście ich nie zmuszał do wstąpienia.
Już okazali swoją przydatność w trakcie pandemii. Były to swoistego rodzaju ćwiczenia. Wszak coś takiego jak broń biologiczna istnieje, a covid taką niewątpliwie jest, no, ale lud tego nie doceni.
Mam tylko jedno życzenie, aby w przypadku doznania urazów, uszczerbku na zdrowiu, o co nietrudno w takich formacjach mundurowych, wojsko i Polska się od nich nie odsunęli, jak to poczyniono w przypadku żołnierzy zawodowych, nawet walczących w Iraku. Dopiero zabiegi ludzi o wysokich stopniach, tych oddanych służbie, przyczyniły się, że nie zostawiono ich samych po urazach ciała doznanych w trakcie wojny w Iraku i Afganistanie.
Nie mamy pieniędzy na modernizację armii zawodowej od 6 lat nie kupujemy prawie nic prócz ok. 60 Krabów , która jest w opłakanym stanie a inwestujemy bardzo duże pieniądze w takie coś. Wojsko jeździ nadal prawie 50 letnimi BWP 1 nie mającym dziś kompletnie żadnej wartości na współczesnym polu walki. Mamy z nazwy dywizjon okrętów podwodnych , z których jedyny na chodzie Orzeł nie ma uzbrojenia od czasu pożaru na okręcie prawie dwa lata temu. Mamy za to 7 admirałów a np. Chiny 2. Rozbudowaliśmy do granic możliwości biurokrację w armii. Moim zdaniem z naszą murzyńskością możesz się bardzo rozczarować w przypadku okupacji. Czasy frontów czy partyzantek odeszły do lamusa. Myślisz kategoriami z ubiegłego wieku. Jak wyglądają działania hybrydowe pokazała wschodnia Ukraina i Karabach. Przyszłość należy do wysoce specjalistycznych jednostek komandosów dronów. My mamy takich jak na lekarstwo. Tego w weekendy się nie nauczysz. Inna sprawa ,że większość to ludzie przypadkowi , którzy poszli sobie tylko dorobić . Selekcja jest czysto iluzoryczna a naprawdę wielu nie powinno tam być przyjęta.
Nie mamy kasy na zakup uzbrojenia i od 6 lat nie kupujemy prawie nic oprócz Krabów ???!! Jakbym czytał wpis trolla z putiniwskiej farmy.Szanowny Alfie na uzbrojenie wydajemy MILIARDY ZŁOTYCH.!! Kupiliśmy kilkadziesiąt samolotów F 35,zestawy Patriot.nowoczesne pociski do obrony wybrzeża,przeciwpancerne pociski kierowane Javelin,niezwykle grożne drony bojowe Bayraktar które w ostatnim konflikcie o Górny Karabach rozbiły w pył broń pancerną
Ormian.Nawet Niemcy nie mają takiej bronii.Ostatni zakup to 250 najnowszych czołgów Abrams z którymi mogą się równać co najwyżej izraelskie Merkavy.Dysponujemy jednymi z elitarnych w świecie siłami specjalnymi.Beda narzekania że za dużo wydajemy albo za mało ,że nas nie stać albo nietrafne zakupy i każdy będzie dowodził swoich racji co nie zmienia faktu,że zbroimy się na potęge by potecjalny agresor miał świadomość ogromu strat i zadawał sobie pytanie czy warto nas atakować mając świadomość że Polacy nawet sami do walki staną a nie będą zachowywać się jak np Francuzi podczas ataku na nich Niemców w II WŚ.To tyle mojego w tym temacie bo wątek jest o WOT a nie a zawodowej armii więc proponuję trzymać się wątku przewodniego
Podajesz przykłady śladowych zakupów od Amerykanów. Zakupów za ogromne ceny jednostkowe . Bez jakiegokolwiek offsetu dla naszej gospodarki. Za opisane przez Ciebie Patrioty zapłaciliśmy dwa razy więcej niż Rumuni. USA w rewanżu odblokowała nam ostatnio budowę Nord Stream 2. Ale każdy ma prawo wierzyć w co chce. Przed II WS też mieliśmy być silni zwarci i gotowi
Nie bierzesz pod uwagę, że PO + PSL rozbroiło polską armię?
Nie bierzesz pod uwagę,że aby nadrobić zaległości w wyposażeniu to trzeba czasu i kasy?
o tych abramsach to ciekawe bo nie wiedzą jeszcze o tym sami jankesi.
pewnie będą się prezentowały równie wspaniale co obiecane black hawki 🙂
swoją drogą to prawdziwe wstawanie z kolan by tradycyjnie przepłacać jankesom i to tym samym,którzy niedawno wycofali swoje zastrzeżenia wobec nord stream 2 🙂
czyli mają nas w dupie,zdradzają naszą pisowską sprawę a frajerzy i tak robią z połykiem i płacą za sprzęt z demobilu 🙂
Tyz prowda.
Dzień po ogłoszeniu w Wesołej zakupu 250 Abramsów okazało się ,że są to jedynie wstępne negocjacje a za ewentualny zakup zapłacą nasze dzieci i wnuki w obligacjach skarbowych. Poprzednio też Duda w czasie wizyty w Stanach ogłosił zakup F 35 a dopiero potem rozpoczęto negocjacje w sprawie ceny. W konsekwencji ,żeby nie stracić wizerunku zapłaciliśmy tyle ile zażądali Amerykanie czyli mega drogo. Jarek poszedł jak widać tą samą drogą.
Im więcej ludzi przeszkolonych tym lepiej. Dawniej za PRL-u armia polska liczyła 500 tyś żołnierzy, teraz jej do tego daleko. Czas najwyższy odrobić straty. Za PO+ PSL rozbrojono armię.
Wszyscy młodzi ludzie powinni przejść przeszkolenie wojskowe przynajmniej 3 miesięczne intensywne szkolenia. Apele, musztra, alarmy nocne, życie i radzenie sobie w lesie i pod namiotem spanie, powinny być na porządku dziennym. Po takich szkoleniach inaczej się myśli i inaczej pracuje, nawet w cywilu.
Niestety, dzisiejsza młodzież to takie ciapy co myślą o piwie i wędrówkach w nocy od knajpy do knajpy. Już po ich wyglądzie (tłuszczu) widać, że to cielska piwne, bez kondycji, co to nie mogą się trzy razy podciągnąć na drążku. Mamusie też dbają, by synusie do służb mundurowych nie trafiły. I dlatego zostały rozmemłane ciapy.
Antoś mówił „chcąc utrzymać pokój, przygotowuj się do wojny”. Miał rację, niestety.
No dziś mamy góra 35- 40 tysięcy w oddziałach liniowych , reszta to pasibrzuchy przy biurkach. Zobacz jaka część budżetu idzie na bieżące utrzymanie a ile na symboliczną modernizację uzbrojenia
Zabawy harcerskie dla dorosłych – cyrk
Harcerstwo było fajowe i go mile wspominam :-)))
Napewno bardziej przydatne niż głupawa zabawa w rycerzy co mieli budować w Tbg gród słowiański nad zalewem, czy też głupawa ścianka wspinaczkowa – przynajmniej będzie pożytek z tego w razie czego.
W każdym normalnym kraju jest coś takiego tylko popaprańcom z PO jest zbędne bo jest np. w Niemczech.
W USA mieli MILICJĘ. Tak dosłownie się nazywali. Broń mieli w domach, spotykali się na różnych strzeleckich imprezach.
Mają gwardię i takie coś powstało u nas o czym wyżej.
nasze bezpieczeństwo i tak zależy tylko i wyłącznie od telefonu z Waszyngtonu…. dlatego za wraki z demobilu us army tak chętnie przepłacamy i robimy laskę z połykiem jankesom.
w każdych grach sztabowych armia radziecka zdobywa naszą stolicę w klika dni,za pisu już nawet w 48 godzin i to przecież też zasługa obłąkanego antoniego.
Łubianka zawsze potrafiła wykorzystywać usłużnych idiotów.
w końcu zakładał te służby nasz Rodak Feliks.
chyba nikt nie wytłukł tylu Ruskich co właśnie Dzierżyński.
pomyśleć,że w 1905 w Cytadeli warszawskiej dzieliło ich z Ziukiem tylko kilka cel 🙂
szczęśliwie słabość rosyjskiej armii widać na wschodzie Ukrainy i po tym jak sobie z tym „upadłym krajem” radzą 🙂 uff 🙂
Jak Antoni wziął się za dyslokację naszych najbardziej wartościowych jednostek z Zachodu do Polski centralnej , bo uznał ,że obrona na linii Wisły jest nie do przyjęcia to podczas gry wojennej drugiego dnia straciliśmy 80 % armii. Dopiero generał Andrzejczak szef sztabu generalnego poprzestawiał jednostki spowrotem na Zachód , to w drugiej grze po tygodniu straciliśmy 50 % armii i wytrzymaliśmy do przybycia posiłków z NATO. Politycy nie powinni brać się za sprawy o których nie mają bladego pojęcia
ale kto o tym wie z całego narodu ?
Ty i garstka zainteresowanych – reszta pręży muskuły wierząc,że ktoś z tymi pajacami się liczy 🙂
tak się liczą,że już nawet nord stream 2 im nie przeszkadza.
ale jak ci frajerzy mieliby połączyć te fakty ?
Dla własnego dobra obejrzyj zanim padniesz ofiarą szczepionkowych LUDOBÓJCÓW ! https://odkrywamyzdrowie.pl/post/mocne-slowa-naukowca-ze-szwajcarii-ta-szczepionka-to-bron-biologiczna
Komu przysięgali Polsce czy Jarkowi
Nie wtrącaj w tę formację WOT politykierów.