Dodatkowe pieniądze na jezioro, promocję i utrzymanie zieleni w Tarnobrzegu

Decyzją radnych dodatkowe środki pieniężne zostaną przeznaczone m.in. na promocję, jezioro i utrzymanie zieleni w Tarnobrzegu. Uchwała o wolnych środkach przyjęta została w trakcie majowej sesji RM.

360 TYS. ZŁ NA PROMOCJĘ TARNOBRZEGA

Na promocję Tarnobrzega trafiło 210 tys. zł. Zgodnie z treścią uzasadnienia środki te zostaną przeznaczone cyt: na zadania realizowane przez Biuro Promocji Miasta m.in. zakup 10 szt. tablic wystawienniczych, składanej ścianki promocyjnej oraz roll-up, druk materiałów informacyjnych oraz wykonanie profesjonalnej dokumentacji fotograficznej Miasta z drona.

To kolejne pieniądze przekazane na promocję miasta, podczas kwietniowej sesji na ten cel trafiło bowiem 150 tys. zł cyt: z przeznaczeniem na zabezpieczenie środków finansowych na zadania realizowane przez Biuro Promocji Miasta tj. zlecenie produkcji i emisji programów telewizyjnych oraz plansz ogłoszeniowych realizowanych przez telewizję lokalną TVL, promocje atrakcji turystycznych Miasta Tarnobrzega w mediach społecznościowych, dystrybucję informatora samorządowego pn. „Merkuriusz Tarnobrzeski”, promocję Miasta Tarnobrzega podczas „Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków„.

PRAWIE 290 TYS. ZŁ NA JEZIORO TARNOBRZESKIE

Niemal 290 tys. zł trafi nad Jezioro Tarnobrzeskie. Pieniądze te zostaną przeznaczone na zakup piasku na plażę, celem wydłużenia linii brzegowej (40 tys. zł) oraz na pokrycie zwiększonych wydatków związanych z poborem energii elektrycznej nad jeziorem (50 tys.zł) i zwiększeniem wydatków na obsługę terenów jeziora tj. na wynajęcie i serwisu toalet sezonowych, wynajem łodzi patrolowo-ratowniczej i organizację bazy ratowniczej (110 tys. zł).

Za kwotę 50 tys. zł planowany jest zakup czterokomorowych koszy przeznaczonych do segregacji odpadów na terenach Jeziora Tarnobrzeskiego, za 20 tys. zł zakup ławek ogrodowych, które mają zostać umieszczone wzdłuż chodnika i ścieżki rowerowych, za 18 tys. zł zakup stojaków rowerowych.

200 TYSIĘCY NA UTRZYMANIE ZIELENI

667,685 zł wyniósł szacunkowy koszt kompleksowego utrzymania skupin roślin i kwietników, jaki poniesie Tarnobrzeg w bieżącym roku. Kwota ta została powiększona o 200 tys. zł, a o jej przeznaczeniu mówił podczas sesji naczelnik Piotr Pawlik.

– Pieniądze te są dla firmy realizującej zadania z utrzymania zieleni. Dodatkowa kwota wynika z tego, że od czterech lat mamy stały kontrakt, natomiast w związku z tym, że w ramach kontraktu zmieniły się pewne wielkości, bo kwoty za utrzymanie poszczególnych elementów są takie same, zmieniły się wielkości, gdzieś wcześniej była trawa, teraz są nasadzenia, wymagające droższej formy utrzymania – tłumaczył naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej.

– Doszły jeszcze dodatkowe tereny zielone, które nie były w pierwotnej umowie ujęte. Dlatego też niezbędne jest zabezpieczenie tych 200 tys zł, żebyśmy mieli z czego płacić firmie za utrzymanie zieleni – dodał.

Firmowa strona internetowa – dlaczego jest ważna i jak ją tworzyć?

Subskrybuj
Powiadom o
33 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
HistorykSztuki
1 rok temu

Niech się Parasole bawią (jakoś dziwnie rejestracje na „T”) dominowały ostatnio nad „Jeziorem”. Jezioro to cel egzystencji Tarnobrzega. Idealna odpowiedź na wszystkie problemy miasta emerytów (zauważcie intensywność ruchu pieszego i samochodowego na tygodniu około 9-12). Jezioro! Jezioro! Jezioro! Zapytam Pana Prezydenta: kiedy wspomoże Nas dotacją – Nas, przyszłymi handlarzami ciupag znad Jeziora. I muszelek z Jeziora.

do wiejskiego historyka
1 rok temu
Reply to  HistorykSztuki

A ty wieśniaku myślisz że jak rejestracja na T to parasole? O zdziwiłbyś sie rodowodem wielu Tarnobrzeżan którzy pochodzą z powiatów Sandomierskiego i niektórych gmin położonych nad Wisłą których czasem określa sie mianem parasoli, jednak większosć województwa ma już inną mentalność, ani nie słyszeli o takim określeniu. Jest wiele miast w świętokrzyskiem dużo bardziej „miastowych” i rozwiniętych niż to miasto i tego też mało kto wie

Bozo
1 rok temu

Ktoś cię pytał parasolu? Po co się tu udzielasz. Wynajmujecie mieszkania w Tarnobrzegu wieśniaki i blokujcie parkingi swoimi sztruckami typu BMW E36 i inne trupy. My się do was nie pchamy na wiochę więc wy się nie pchajcie do nas

do wieśniaka z RT
1 rok temu
Reply to  Bozo

haha, no widzisz, ten co bogaty, ten wynajmuje, a ten co ma kasę, ten ma duże auto, a ile trupów jest na rejestracji RT to pełno. Wiadomo że ci z RT to rzadko świat widzą, podczas gdy inny podróżują

walt
1 rok temu

śmieszne i niesmaczne te przytyki mieszkańców dwóch prowincjonalnych miast czy raczej miasteczek.

równie dobrze może ktoś przytyki czynić nam Tarnobrzeżanom,że z uroków Sandomierza i tamtej gastronomii korzystamy,ale zdaje się nikt poza frustratami nie ma tego za złe ani Sandomierzanom korzystania z jeziora,poza frustratami oczywiście.

HistorykSztuki
1 rok temu
Reply to  walt

Określenie „Parasol” dla mnie nie jest obelżywe, podobnie jakby ktoś zza Wielkiej Wody nazwał mnie Galicjokiem/Żółtobrzuchem. To element folkloru, jeśli ktoś poczuł się urażony – przepraszam i kajam się. Mnie też bawią napinki w skali krajowej i lokalnej. Ci nie lubią tamtych, bo tak od dziada pradziada było. Wielokrotnie podkreślałem na forum historyczną rolę Sandomierszczyzny. Jeśli wziął ktoś to do siebie, to przepraszam.

walt
1 rok temu
Reply to  HistorykSztuki

mnie także nie obrażają takie terminy bo mam dość grubą skórę.
ale szacun bo mało kogo w polskim internecie stać na słowo – przepraszam a co dopiero na tym portalu 🙂

HistorykSztuki
1 rok temu
Reply to  walt

Nie trzeba chyba grubej skóry. Ot, po prostu: żyjmy jak ludzie i nie gniewajmy się o przezwiska, bo są one zakorzenione w Naszej Tradycji. Czy to na lewym, czy to na prawym brzegu Wisły. Stereotypy zostawmy etnografom i socjologom 🙂

walt
1 rok temu
Reply to  HistorykSztuki

rozumiem to doskonale ale takie zwroty to raczej mają zastosowanie w życiu rzeczywistym gdy ludzie się znają a częstują się takimi terminami z życzliwością.
w sieci trudno owe intencje sprawdzić.

mnie to nie razi aż tak bo już jestem nazywany tęczowym pedałem,antyPolakiem,zdrajcą,uwłaszczoną nomenklaturą oraz komunistą i złodziejem więc mnie te terminy mocno spowszedniały 🙂

HistorykSztuki
1 rok temu
Reply to  walt

Czyli zebraliśmy podobny zestaw obelg. Pamiętam doskonale, jak za czarne spodnie rurki (wówczas kojarzone z emo, dla mnie prosty rock’n’rollowy fason) obrywałem podobnymi określeniami. „Zdrajcą” bywam kiedy gadam z przedstawicielami PiS-u, co zabawne w gronie cioć-wujków których widuję raz na 10 lat. „AntyPolakiem” jestem od gimnazjum, kiedy pod wątpliwość poddałem „Cud na Wisłą” wskazując na słabość Armii Czerwonej, a szczególnie brak talentu do szyfrowania depesz. Przecież Matka Boska ocaliła Polskę, a nie ten lewak Piłsudski, tak usłyszałem. Zdrajcą byłem, kiedy podczas dyskusji podważyłem rolę Kościoła w PRL. Uwłaszczoną nomenklaturą jeszcze nie byłem, ale niech zgadnę – określił Pana tak czytelnik „Resortowych Dzieci”? 🙂 Obecnie jest spokojnie, ale kiedyś rodzice fandomu Konfederacji i PiS-u zawsze byli skorzy do bójek z samotnym przechodniem 🙂

HistorykSztuki
1 rok temu
Reply to  HistorykSztuki

Dodam typowe w Tarnobrzegu pytanie: „Starzy w Partii byli”? Starzy zbyt młodzi, co najwyżej emeryci w ZMP, ale jednak nie byli bo w latach osiemdziesiątych to był obciach. Dziadkowie? Jednemu oferowali mundur górniczy i pogrzeb równie górniczy. Odmówił. Żadna opozycja antykomunistyczna – zwykła ludzka przyzwoitość.

walt
1 rok temu
Reply to  HistorykSztuki

nie miałem rodziców w partii ale resortowym dzieckiem jestem i basta 🙂
winszuję bo taki zestaw etykiet to naprawdę ciężki garb jeśli się człek przejmuje tym co mówią inni 🙂

HistorykSztuki
1 rok temu
Reply to  walt

Witam znów w klubie. Partyjniaków bez korzeni w betonie 🙂

HistorykSztuki
1 rok temu
Reply to  Bozo

Sorry, ale napływ Ludzi zza Wielkiej Wody ratuje nam akurat demografię. U mnie w klatce Parasole wynajęli trzy mieszkania, ale są to ludzie porządni i przykładni sąsiedzi. Co do wielkich rozmiarowo aut – zgadzam się, ale Tarnobrzeżanie również wynoszą się za Wisłę. Różnice mentalne znajdziemy (nie u każdego), ale granicą rozbiorów była Wisła. A wiele osób z Tarnobrzega nawet po rozbiorach, już XIX wieku żeniło się za Wisłą. Przykładem niech będzie Jan Słomka, a w dwudziestoleciu międzywojennym Mój Pradziad 🙂

As
1 rok temu
Reply to  HistorykSztuki

To że piszesz Pradziad z wielkiej litery to ok. Ale Mój to trochę słabo. Masz tak wysokie ego ?

HistorykSztuki
1 rok temu
Reply to  As

Nie. Z szacunku dla Pradziadów. Więź krwi, ale i szacunek dla pokoleń.

marek swietokrzyskie
1 rok temu
Reply to  HistorykSztuki

apropo stron to zawsze mi mowili ze galicja lezy za wisla

tomek
1 rok temu
Reply to  Bozo

ciesz sie galonie ze ktos chce tu u was cos inwestowac bo inaczej bylibyscie jeszcz ebardziej zapadla dziura

HistorykSztuki
1 rok temu

Spokojnie, też jestem wieśniakiem, bo Tarnobrzeg do wielkich metropolii nie należał, a akurat korzenie mam tarnobrzeskie. Więc jestem wieśniakiem, co docenia i szanuje. Widzisz, jestem historykiem sztuki. Pochwalam, zawsze podkreślam (jeśli trzeba) skąd jestem. „Parasol” to termin, który zyskał drugie życie już za komuny i tak się to przyjęło, ot -synonim chłoporobotnika. W pracy w Kombinacie nie chciało mu się robić, ale zawsze odkładał siły na robotę w sadzie. Stereotyp, ale jak każda bajka ma swe korzenie w realiach. Sandomierz to oczywiście i bezdyskusyjnie, podobnie jak i liczne wsie wokół niego teren o wartościach historycznych, spójrz choćby na poziom gęstości zaludnienia w XVI wieku. Dobrze, sam za Sandomierzanina bym uchodził pewnie w tamtych (XVII-XVIII wiek) czasach uchodził, gdybym tylko miał majątek ziemski. Tarnowscy sprawy sądowe rozstrzygali oczywiście że na Zamku Sandomierskim, mniejsza o to. Ale problemem bywa mentalność i Galicjoków/Żółtobrzuchów jak i Parasoli. Jedni myślą, że są lepsi od innych a tak de facto nie jest. Tarnobrzeg to zbieranina ludzi plus marginalne ślady lokalsów chrześcijańskich (do których akurat się zaliczam). Wielokrotnie słyszałem dysputy Mojego śp. Dziadka z kolegą z Klimontowa i określenia pokroju „Parasol” i „Galicjok” na przywitaniu się pojawiały, ale to dla czystej formy powitania.

marek swietokrzyskie
1 rok temu
Reply to  HistorykSztuki

za wisla nic nie ma tylko piasek i lasy

przyrodnik
1 rok temu

Ja poproszę o zasadzenie drzew nad zalewem.

HistorykSztuki
1 rok temu
Reply to  przyrodnik

Po co? Z Wisłostrady takie piękne widoki 🙂 No fakt, nieco łyso jest.

fach
1 rok temu

No i niech ktoś zaprzeczy, że na naszych oczach tworzone jest miasto urzędników, rekreacji i kultury 🙂

obywatel
1 rok temu
Reply to  fach

A na niby klima w biurach nie ma ??
Za to jest na Riwierę – wiadomo po co godzinka mniej pracy w urzędzie jak zamiast tego można posiedzieć nad zalewem , jeszcze zapłacą barany i owce z Tbg a nad zalewem na riwierze już upał i gorąco pożądane – tylko im to w biurach przeszkadza jak to leniom .

HistorykSztuki
1 rok temu
Reply to  obywatel

Pogadaj z Tarnobrzeżanami. Ile osób w Pana otoczeniu było nad „Jeziorem”. Znam wiele osób, które nigdy w zalewowym piasku stopy nie postawiło. Sam traktuję to miejsce jako przystanek podczas jazdy na rowerze, bo akurat chodnik tam zrobili wygodny. Znaczna część Tarnobrzeżan – uwzględnijmy średnią wieku Obywateli, jakoś nad Jeziorem nie była, a jeśli już to po wielu latach z ciekawości na pięć minut.

HistorykSztuki
1 rok temu
Reply to  HistorykSztuki

Dodam tylko, że w Kamionce jak i w Zwierzyńcu na człowieka łatwiej natrafić w tygodniu, niż nad mitycznym Zbiornikiem. Wścieka mnie ta intensywna promocja miejsca ładnego, o przejrzystych wodach, ale wiele osób na samo słowo „Jezioro” reaguje alergicznie widząc niedostatki w zarządzaniu Miastem.

HistorykSztuki
1 rok temu
Reply to  fach

Tylko gdyby to byli urzędnicy, gdyby to była rekreacja i gdyby tu była kultura. Fantazmat. Niektórzy przegrani wodzowie wydawali rozkazy nieistniejącym już jednostkom taktycznym. Tak wygląda polityka Samorządu. I jeszcze raz przepraszam że zagłosowałem jak zagłosowałem. Choć Pana Kalinki i tak bym nie poparł.

Alf
1 rok temu

Znalazłem punkt wynajem łodzi. Przypomniałem sobie historię łodzi Harpun. Miasto dostało tę łódź od PSP. Kilka lat niszczała na Marinie. W końcu miasto wyasygnowało środki na remont. Miała służyć straży i policji do patrolowania akwenu o ile się nie mylę. Ktoś jednak zmienił plany i ostatecznie dostała ją jedna z pobliskich OSP. Radość trwałą krótko , bo bardzo szybko łódź z tego co pamiętam w wyniku niewłaściwej eksploatacji została uszkodzona. Nie wiem czy jest naprawiona po dziś dzień a było to ładnych parę lat temu. To miasto to stan umysłu

odp
1 rok temu
Reply to  Alf

zaczyna się sezon grzybowy więc dla mnie jako grzybiarz pan prezydent Bożek moze od jutra zacząć sciągać kostke i kraweżniki to w tedy wyrosną jakieś grzyby a jak nie to wyslemy pismo do ochrony środowiska że działa na szkodę grzybiarzy

wrzos
1 rok temu

W MIESCIE NALEZALOBY PRZYCIAC WYSOKIE DRZEWA ZWLASZCZA PRZY GLOWNYCH ULICACH,KTORE STWARZAJA DUZE NIEBEZPIECZENSTWO PODCZAS SILNYCH WIATROW I BURZ A TE TERAZ CORAZ CZESTSZE. KORONY WYSOKICH DRZEW TAKZE MOCNO PRZYSLANIAJA SWIATLO LATARNII MIEJSKICH. SADZIC NISKIE ESTETYCZNE DRZEWA WZDLUZ CIAGOW KOMUNIKACYJNYCH NP PLATANY A NIE WYSOKIE MALO ESTETYCZNE CHOCHOLY !!! TARNOBRZEG MA BARDZO NIEUPORZADKOWANA ZIELEN. POZA PARKAMI, WIELE BRZYDKICH SAMOSIEJEK A TO NAPEWNO NIE DODAJE MIASTU UROKU.

żadne drzewa ani krzaki
1 rok temu
Reply to  wrzos

w pasie drogowym nie mają prawa wywać żadne drzewa ani krzaki. Samorząd robi samowolkę i łamie standardy ruchu drogowego i normy obowiązujące w całym kraju

Antek
1 rok temu

Kasa na „promocje atrakcji turystycznych Miasta Tarnobrzega w mediach społecznościowych, dystrybucję informatora samorządowego pn. „Merkuriusz Tarnobrzeski”, znaczy dlaTygodnika znowu??? TVL – kasa, wszystkie media są tak opłacane w tym mieście? nie ma nikogo w promocji, żeby to robił?

tomek
1 rok temu

ludu galicyjski jeziora to sa na mazurach a u to jest co najwyzej zalew

Postaw mi kawę na buycoffee.to
33
0
Would love your thoughts, please comment.x
Skip to content