„Zamyślenie” -wystawa fotografii Radka Delimaty w Tarnobrzeskim Domu Kultury

„Zamyślenie” – taki tytuł ma najnowsza wystawa prezentowana w Galerii TDK. Są to fotografie tarnobrzeżanina Radka Delimaty.

Oglądam świat przez obiektyw – tak mówi o sobie autor najnowszej wystawy w Galerii TDK Radosław Delimata. Prezentuje tu fotografie krajobrazów, zarówno kolorowe, jak i czarno-białe. Większość z nich to pejzaże z Tarnobrzega i okolic, ale znalazły się wśród nich także Bieszczady, Roztocze i Góry Świętokrzyskie.

Jest to pierwsza indywidualna wystawa tego autora. Wcześniej jego prace prezentowane były na wystawach zbiorowych m.in. w Tarnobrzeskim Domu Kultury (podczas festiwalu SatyrBlues 2018 r.), w Wojewódzkim Domu Kultury w Rzeszowie (pokonkursowa wystawa „FotoOdlot”, „Konfrontacje Fotograficzne” w 2020 r.), Bibliotece Pedagogicznej w Tarnobrzegu (IV Powiatowy Przegląd Twórczości Nauczycieli), Gminnym Ośrodku Kultury w Błażowej (pokonkursowa „ŚLADY – Skarby folkloru”). Jest też laureatem konkursów: zdobył Grand Prix magazynu „Pokochaj fotografię” za autoportret, I miejsce w IV Konkursie „ŚLADY – Skarby folkloru” GOK w Błażowej. Fotografia skutego mrozem Jeziora Tarnobrzeskiego trafiła do ekskluzywnego kalendarza wydawanego przez forum Nikoniarzy, także w tegorocznym kalendarzu miejskim znalazł się pejzaż jego autorstwa. Wyjątkowym wyróżnieniem było umieszczenie fotografii autora w najnowszej książce Wiesława Myśliwskiego „W środku jesteśmy baśnią”.

Radosław Delimata prowadzi bloga, na którym publikuje swoje fotografie www.radfoto.pl, a także profil na Instagramie @radekdelimata.

****************************************

Zdjęcia Radosława Delimaty można oglądać w lokalnych mediach przy okazji wydarzeń kulturalnych, koncertów i spektakli. Fotorelacje publikował m.in. na stronie Tarnobrzeskiego Domu Kultury, dokumentując różne wydarzenia. Ale najbliższe jego sercu (a raczej obiektywu) są krajobrazy. Podczas spaceru, czy wycieczki zawsze ma przy sobie aparat i ogląda świat z jego perspektywy. Każdy spust migawki oznacza kolejną próbę uchwycenia nieuchwytnego. W przyrodzie, na niebie i horyzoncie, czasem zupełnie zwyczajnym, on dostrzega wzory, kształty, kolory, które zachwycają i przy pomocy aparatu chce je utrwalić i pokazać innym. Na zdjęciach jest taki świat, jakim on go widzi lub jakim chce go widzieć. Wybiera bowiem fragment rzeczywistości, którą tak pokazuje, że odbiorca chce się w niej znaleźć, podąża za wyobraźnią i narracją autora.

Każdy kadr jest pieczołowicie dobrany, przemyślany, detal ma tu nie lada znaczenie. Nad każdym zdjęciem spędza dużo czasu, czasami rezygnując z niego, jeśli efekt nie jest taki, jak sobie zaplanował, albo nie opowiada tej historii, jaką chciał opowiedzieć. Zatraca się w fotografii. Zapomina o świecie, nie słyszy rozmów, dźwięków, jest skupiony na kadrze i emocjach, które wzbudziło w nim samotne gniazdo na szczycie drzewa, ostry jak brzytwa błękit nieba odbijającego się w sadzawce, czy szron skrzący w zimowym mrozie. Zwiedzanie, wycieczki, spacery sprowadzają się w jego przypadku do szukania bohaterów najlepszych ujęć i prób wykradania ich matce naturze. W zdjęciach jest harmonia, spokój, skupienie, zachwyt i pokora. To zwielokrotnione doświadczenie przyrody, piękna i harmonii świata.

Wciąż się uczy. Studiuje albumy mistrzów, pokornie słucha swoich mentorów. Jest bardzo krytyczny wobec własnych prac. Żadne zdjęcie nie jest tak perfekcyjne, jak by sobie tego życzył, nigdy nie jest w pełni zadowolony z efektu. Jest pełen pokory wobec potężnej natury, która tworzy zachwycające kadry bez użycia skomplikowanej aparatury i bez obróbki.

Renata Domka

***

Radosław Delimata

Rocznik 1972. Urodziłem się tego samego dnia roku, co Jerzy Pilch i Ian Anderson, czyli 10 sierpnia. Choć zaczytuję się w książkach tego pierwszego i z zachwytem słucham muzyki tego drugiego, to nie literatura, ani nie muzyka stała się moją największą pasją. Lubię patrzeć na świat z perspektywy 50 mm i, jak określił to Henri Cartier-Bresson „wstrzymać oddech, w obliczu ulotnej rzeczywistości”.

Jestem absolwentem Uniwersytetu Jagiellońskiego, z zawodu pedagogiem, nauczycielem informatyki, instruktorem Akademii Cisco, fascynuję się literaturą. Ale to aparat fotograficzny sprawia, że zamieniam się w „artystę”. Wybrałem aparat NIKON i jestem wierny tej firmie od lat. Publikuję swoje prace w lokalnych mediach, dokumentuję życie kulturalne regionu, ale największą radość sprawia mi obserwowanie przez obiektyw natury. Nie lubię eksperymentów formą, choć i takie techniczne, fantazyjne eksploracje mam w swojej kolekcji. Najczęściej jednak na fotografiach pokazuję świat tak, jak sam go widzę, w pełni realny, choć przetworzony przez swoją wrażliwość i sposób postrzegania rzeczywistości. Nad każdym zdjęciem długo pracuję, szukam w kadrze autentyczności, skupienia, tego wyjątkowego błysku światła. Jestem oszczędny. Interesuje mnie jednocześnie szczegół i ogół. Moją specjalnością są pejzaże, krajobrazy, rośliny, przekształcenia przyrody.

W swoim dorobku mam udział w wystawach zbiorowych, m.in. pokonkursowej „Foto Odlot” w WDK w Rzeszowie w 2016 r. Moje fotografie koncertowe można było zobaczyć w 2018 r. na wystawie towarzyszącej Festiwalowi SatyrBlues w Tarnobrzeskim Domu Kultury oraz w 2019 r. podczas IV Powiatowego Przeglądu Twórczości Nauczycieli w Bibliotece Pedagogicznej w Tarnobrzegu. W 2017 r. zdobyłem nagrodę Grand Prix magazynu „Pokochaj fotografię” w konkursie na autoportret. W 2019 r. zdobyłem I miejsce w IV Konkursie „ŚLADY – Skarby folkloru” organizowanym przez GOK w Błażowej. Przed paroma laty fotografia skutego mrozem Jeziora Tarnobrzeskiego trafiła do ekskluzywnego kalendarza wydawanego przez forum Nikoniarzy. Także w tegorocznym kalendarzu miejskim miesiąc maj został zilustrowany moją fotografią.

W tym roku spotkało mnie wyjątkowe wyróżnienie – moje zdjęcie znalazło się w najnowszej książce Wiesława Myśliwskiego pt. „W środku jesteśmy baśnią”.

Jeden z najwybitniejszych fotografów – francuz Henri Cartier-Bresson mówił, że „Twoje pierwsze 10000 zdjęć jest najprawdopodobniej najgorszymi”. Wciąż zatem najlepsze zdjęcia przede mną. Kiedy pokazuję innym moje fotografie, staram się o tym pamiętać.

Strona: www.radfoto.pl

Instagram: @radekdelimata

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Zenek
1 rok temu

Cytat: „Są to fotografie Radka Delimaty.”Powinno być napisane Radosława Dalimaty. Stwierdzenie Radka powinno być użyte tylko w koleżeńskich kontaktach, a nie na forum publicznym.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
1
0
Would love your thoughts, please comment.x
Skip to content