W dwóch meczach stracili 19 bramek. Kibice Wisły Sandomierz reagują: „Panowie! Nie przejmujcie się tymi wynikami”

Trudne chwile przechodzą piłkarze sandomierskiej Wisły. Drużyna której występ w IV lidze świętokrzyskiej do końca stał pod znakiem zapytania, jednak przystąpiła do rozgrywek, pauzując w trzech pierwszych kolejkach.

Po zakończeniu rozgrywek w III lidze w grupie 4 klub stanął przed ścianą. Brak funduszy i dodatkowego wsparcia ze strony miasta spowodował, że rozważano wycofanie zespołu z rozgrywek. Tak się jednak nie stało, zarząd zdecydował o przystąpieniu do gry, mimo pustki w klubowej kasie. W zespole prowadzonym przez trenera Michała Złotka grają głównie młodzi zawodnicy, którzy za swoje występy nie pobierają żadnego wynagrodzenia.

W swoich pierwszych dwóch meczach Wisła przegrała z Łysicą Bodzentyn 0:10 i LKS Orlęta Kielce 0:9.

„W środowym meczu wyjazdowym nasza drużyna odnosi kolejną wysoką porażkę tym razem nie był to wynik dwucyfrowy a mecz zakończył się wynikiem 9:0….

Apel do młodych zawodników i pozostałych osób grających w tej trudnej chwili dla naszego klubu – Panowie! Nie przejmujcie się tymi wynikami. Macie zrozumienie i wsparcie z naszej strony. Sami sobie odpowiedzcie na pytanie – czego oczekiwaliśmy budując zespół w takich okolicznościach, stawiając na młodych zawodników bez doświadczenia? Nie od razu Rzym zbudowany, każdy sukces rodzi się w trudach i bólach! Z meczu na mecz musi być i będzie tylko lepiej.

Nie przejmujcie się też sugestiami i komentarzami na stronie klubowej jakiegoś Pana Tusznio czy innych znawców sportu i psychologów. W tej chwili szlifuje się Wasz charakter. Za dwa lata będziecie na boisku dojrzeli nie tylko sportowo ale i mentalnie niż Wasi rówieśnicy, którzy kopią sobie piłeczkę nie mając kontaktu jeszcze z piłką seniorską.

Wy nie przynosicie wstydu drużynie, miastu, kibicom – Wy i Wasza postawa przyczyniła się do tego, że ten klub jeszcze istnieje. Dzięki Wam Wisła jeszcze funkcjonuje i 100 letnia historia jest kontynuowana. Będziemy Wam wdzięczni do końca życia!

Pamiętajcie też, że Wisła przeżywała już takie momenty gdzie przegrywaliśmy mecz za meczem równie wysoko. Był to czas 2006 – 2008. W składzie Wisły grał w ówczesnym czasie Maciej Ziółek. Był w Waszym wieku. Czy porażki wpłynęły na niego niekorzystnie tak jak twierdzi wspomniany pan psycholog, znawca sportu i ekspert w każdej dziedzinie? NIE. Wręcz przeciwnie. Maciej w kolejnych sezonach stanowił o sile sandomierskiej drużyny. Został kapitanem, klubową legendą. Kibice jednogłośnie wybrali go do 11nastki wszechczasów. To z Ziółkiem w składzie Wisła odnosiła największe sukcesy w 98letniej historii klubu – wygrywając III ligę, awansując po 20 latach z IV ligi, 2x wygrywając okręgowy puchar polski czy pokonując Koronę Kielce i Podbeskidzie Bielsko Biała w PP. Wierzymy, że i Wam w przyszłości będzie dane dotrwać takich chwil w barwach naszego klubu” – napisali na swoim facebookowym profilu kibice Wisły Sandomierz

foto: archiwum