W niecałą godzinę Enea Siarkopol rozprawił się z osłabionymi wicemistrzyniami Polski w meczu 2 kolejki ekstraklasy kobiet. Podopieczne trenera Necka wygrały 3:0, odnosząc tym samym drugie zwycięstwo w bieżącym sezonie.
KTS Enea Siarkopol Tarnobrzeg – Bebetto AZS UJD Częstochowa 3:0
Fu Yu – Anastasiya Dymitrenko 3:1 (9:11, 11:6, 11:3, 11:9)
Natalia Bajor – Alicja Łebek 3:0 (11:2, 11:6, 11:3)
Elizabeta Samara – Anna Kielar 3:0 (11:3, 11:2, 11:6)
Kolejny mecz w polskiej lidze Enea Siarkopol rozegra w czwartek 12 października br., podejmując o godzinie 12 SKTS Sochaczew. Dzień wcześniej podopieczne trenera Nęcka rozpoczną walkę o czwarty tytuł Drużynowego Mistrza Europy. Przeciwnikiem tarnobrzeskiej drużyny będzie francuski TT Joue Les Tours. To spotkanie rozpocznie się w tarnobrzeskiej hali MOSiR o godzinie 18.
video: Agnieszka Nycz
foto: Piotr Morawski
patrzy ktos na to jeszcze?
Ja patrzę. Weź gościu ze stalowej zamknij japę, bo wali na kilometr. Wyjesz a jak wyjesz jest znakomicie.
czy wszyscy co nieprzepadaja za tenisem stolowym musza byc ze stalowej woli? ahahahahahahha
tak ty jesteś złośliwcu
HEJ DONGA DONGA STALOWA NIE MA PING PONGA !!
ale po co mo byc?
Nęcek i ta drużyna jest już w Tbg latami i zdobywa wszystko w PL i często w Europie. Emocje już teraz wzbudza tylko to jak przegrają. Mają swoją grupkę wiernych dziadków kibiców. A reszta to jak przyjdzie to tak z nudów. Nawet jak wygrają Ligę Mistrzyń to mało kto wie o tym w Tbg a co dopiero gdzieś tam w Polsce. No i panie Chinki grające w Polsce, mieszkające w Niemczech z holenderskim paszportem często mniej więcej tak są przedstawiane. Raczej nikt normalny z Tbg nie będzie się identyfikował z takimi osobami. Mieliśmy chyba raz jedną Chinkę, która nawet płynnie mówiła po Polsku i nawet była „miła” z wyglądu. A tak to chińska armia zaciężna, która gra 1,2 max 3 sezony i out z Tbg. a teraz mamy „Fu Yu” chyba po to aby straszyć dzieci 🙂
GŁUPOTY PAN GADASZ
konkrety! które zdanie? wyjaśnienia! żyję w Tbg od lat i taki jest mój pogląd Na marginesie dodam, że jak grały dwie drużyny siatkarskie z Polski w finale Ligi Mistrów męskiej siatkówki to zainteresowanie było bardzo słabiutki. Głównie osób z Kędzierzyna i Jastrzębia. Także piłka nożna …. długo długo nic … później siatkówka a taki chiński tenis z Tarnobrzega to gdzieś na innej orbicie.
Mimo wszystko tenisistki reprezentują nasze miasto a nie inne
tenis stołowy jest sportem niszowym i niekoniecznie efektownym w telewizji.
natomiast w mieście tego rozmiaru czy nasze nie jest łatwo wejść na taki poziom z czymkolwiek.
tym większe słowa uznania dla trenera Nęcka i jego ekipy bo to naprawdę wyczyn by cokolwiek tu na tym najwyższym europejskim poziomie stworzyć.
mimo,że nie interesuję się tym za bardzo to jednak trudno mi nie mieć słów uznania dla Nich za takie osiągnięcia.
winszuję i życzę im dużo zdrowia i kolejnych sukcesów.
i paradoksalnie takie małe i średnie ośrodki czasami lepiej rozsławia niszowa dyscyplina niż mega popularna piłka,choć w Polsce to na mecze chodzi na topowe drużyny tyle ile w drugiej lidze angielskiej czy niemieckiej jest na każdym stadionie !
a na jaką ligową ekipę w Polsce chodzi regularnie po kilkadziesiąt tysięcy widzów ?
no właśnie.
Mnie to się marzy żeby w Tarnobrzegu reaktywowano sekcje koszykówki ponieważ basket ma w mieście wielu kibiców
owszem ma wielu kibiców.
czy to będzie możliwe… nie będzie łatwo.