Hodowla pszczół może być hobby, dodatkowym dochodem lub pomysłem na biznes. W Tarnobrzegu lokalne przepisy wprost regulują zasady urządzania pasiek. Zgodnie z obowiązującym regulaminem czystości i porządku w mieście, cyt: „Chów i hodowla pszczół może być prowadzona na ogrodzonym terenie uniemożliwiającym przypadkowe wejście na jego teren osób postronnych i wylot pszczół poza ten teren” – koniec cytatu.
Na kuriozalny zapis w regulaminie zwrócił uwagę radny Cezary Mikrut, zabierając głos w trakcie dzisiejszej sesji Rady Miasta.
– Moja ciekawość wzbudziło sformułowanie na temat hodowców pszczół, którzy powinni uniemożliwić pszczołom opuszczanie terenu pasieki. Nie wiem, czy ktoś merytorycznie mógłby mi wyjaśnić o co tu chodzi. Jeżeli nie, to trudno, ale jeżeli ktoś by się znalazł, to byłbym wdzięczny, za wyjaśnienie o co tu może chodzić – mówił rozbawiony radny.
Pod nieobecność prezydenta odpowiedzi C. Mikrutowi próbowała udzielić sekretarz miasta, zaznaczając jednak, ze nie czuje się kompetentna do zabierania głosu w tej sprawie.
– To jest kwestia merytoryczna, przyznam, że nie spodziewaliśmy się tego rodzaju pytań przy tekście jednolitym. Ale zapewniam z punktu widzenia cywilistycznego, że jeśli chodzi o przemieszczający się rój pszczół, to nawet jeśli chodzi o własność, to byłaby wątpliwość czyj jest. Pewnie decydują tu jakieś względy bezpieczeństwa. Ale przyznaję, że tutaj bardziej się domyślam, niż mam wiedzę, a osobą bardziej właściwą byłaby pani naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Środowiska. Nie widzę jej na sali, bo chyba nie spodziewała się pytania merytorycznego, przy tekście jednolitym – odpowiedziała również rozbawiona sekretarz miasta Jolanta Majchrzak.
A gołębie i inne rybitwy to mogą latać gdzie chcą i srać? Jestem za uwolnieniem pszczół!
Mogą, bo nie stanowią niczyjej własności. A pszczoły stanowią własność pszczelarza. Urzędnicy prawidłowo wprowadzili ten przepis, ponieważ dzięki niemu minimalizuje się ryzyko powstania szkód (poprzez użądlenie osób postronnych) i odpowiedzialności odszkodowawczej pszczelarzy, jak również ryzyko sporów związanych z własnością konkretnego roju (pomiędzy pszczelarzami). Jak się nie znacie, to nie piszcie głupot.
Dodam jeszcze, że przepisy miejskie w tym zakresie są wprost skorelowane z art. 182 Kodeksu cywilnego:
Art. 182. [Rój pszczół]
§ 1. Rój pszczół staje się niczyim, jeżeli właściciel nie odszukał go przed upływem trzech dni od dnia wyrojenia. Właścicielowi wolno w pościgu za rojem wejść na cudzy grunt, powinien jednak naprawić wynikłą stąd szkodę.
§ 2. Jeżeli rój osiadł w cudzym ulu niezajętym, właściciel może domagać się wydania roju za zwrotem kosztów.
§ 3. Jeżeli rój osiadł w cudzym ulu zajętym, staje się on własnością tego, czyją własnością był rój, który się w ulu znajdował. Dotychczasowemu właścicielowi nie przysługuje w tym wypadku roszczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia.
I wreszcie – takie zapisy dotyczące pszczół są w regulaminach w CAŁEJ Polsce. Przykłady: Warszawa – Regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie m.st. Warszawy – § 28 ust. 2: „Określa się następujące wymagania dotyczące utrzymywania pszczół na terenach wyłączonych z produkcji rolniczej: 1) usytuowania uli w miejscach uniemożliwiających przypadkowe wejście osób postronnych oraz oznakowania tych miejsc tablicami z napisem „Uwaga – pszczoły! Osobom nieupoważnionym wstęp zabroniony”; 2) usytuowania uli w odległości co najmniej 10 m od granicy nieruchomości i drogi publicznej, z tym że odległość ta może być zmniejszona za zgodą właściciela lub użytkownika nieruchomości sąsiedniej; 3) w przypadku usytuowania uli na dachach budynków, zachowania odległości co najmniej 10 m od otworów okiennych znajdujących się na poziomie i powyżej poziomu posadowienia uli; 4) utrzymywania pszczół charakteryzujących się obniżoną agresywnością wobec otoczenia (łagodnych) i niską rojliwością.”.; Kraków – Regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie Gminy Miejskiej Kraków – art. 34 ust. 4: „Zezwala się na chów i hodowlę pszczół na obszarze Gminy Miejskiej Kraków pod następującymi warunkami: 1) ule pszczele będą znajdowały się na ogrodzonym terenie, uniemożliwiającym przypadkowe wejście na jego teren osób postronnych; 2) skrajnie usytuowane ule pszczele muszą być ustawione w odległości co najmniej 15 metrów od granicy działki… Czytaj więcej »
W takim razie rzucam pszczelarstwo i zabieram się za hodowlę os i szerszeni !!!
Za dużo wazeliny zużywasz.!!
Zapłać podatek od słońca deszczu i wiatru , to też są siły niszczące , powiedz urzędnikom
DJB: Debilu jak nie umiesz czytać, to nie pisz głupot. Pytanie jest o zapis zabraniający „wylotu pszczół poza ten teren”. A ty cytujesz regulaminy, które nie mają takiego zapisu i KC, który w ogóle tu nie ma nic do rzeczy. Co za pajac, ręce opadają.
skoro jest wyczuwalne zagrożenie w powietrzu to co ma człowiek powiedzieć
większość ludzi przyzwyczaiła się ze nie było zimy a taj jest poniżej zero to widać jaki pozostali reagują tylko nie ma komisji i nie sprawdzają każdego pieca czym jest palone
Ale za to gdyby głupotą miała skrzydła to Tarnobrzescy urzędnicy i bezradni na czele z prezydentem Bozkiem mogliby dolecieć nawet na Marsa.
Tylko DEBIL mógł wpaść na ten pomysł i wprowadzić go do regulaminu .
Największy debil to ten co to zatwierdził !
Urzędnicze debile pszczołom wprowadziły zakaz ?
Może debile urzędnicze wprowadzić zakaz latania much i komarów w tej mieścinie a byłoby to z korzyścią dla mieszkanców i budżetu miasta .
KUPVA co za debil w urzędzie jest !
W tym roku, jak kogoś z mojej rodziny na terenie Tarnobrzega ukąsi komar po nieudolnych, jak co roku akcjach odkomarzania będę występował o odszkodowanie do władz miasta, gdyż komary na terenie miasta są własnością samorządu.
Komar (w odróżnieniu od pszczoły miodnej) nie jest zwierzęciem gospodarskim w rozumieniu art. 2 o organizacji hodowli i rozrodzie zwierząt gospodarskich. A więc nie stanowi niczyjej własności, więc szkody przez niego wyrządzone nie powodują roszczenia do ewentualnego właściciela. A pszczoły z roju na terenie danej pasieki należą do jej właściciela i on za nie odpowiada. To jest zasadnicza różnica.
To trzeba oczipować wszystkie pszczoły w Tarnobrzegu
Ty kutasie , co byś napisał to i tak jesteś tylko urzędniczym kutasem .
,,Prężny,, poziom umysłowej wypowiedzi w przestrzeni przeznaczonej,,dla wszystkich,,reprezentujący stan mózgowej degrengolady…
pszczoła jest ZWIERZĘCIEM?
Wg. Unii Europejskiej może być mięczakiem albo ssakiem ;-). U nich wszystko możliwe.
Skoro mięczaki, ssaki i owady to według Ciebie nie są zwierzęta to czym są? Roślinami? Grzybami? Bakteriami? Protistami?
A czym jest według Ciebie?
LUDU TARNOBRZESKI, co za blaznow wybrałeś na radnych.??
To miasto to taki stan umysłu, że ostatnio odechciało mi się nawet komentować. Ale to chcę skomentować. Proponuję dopisać w tym regulaminie, że zabrania się wydychania nadmiernych ilości dwutlenku węgla w celu zmniejszenia śladu węglowego generowanego przez mieszkańców. Jak skansen to skansen hahaha.
Mnie tez ten fragment rozbawił. Nie dziwię się radnemu Mikrutowi.
Widać radny lubi miodek !!!
DZIEKUJE POTEM ZA TAKI MIEJSKI MIOD , JAK PSZCZOLY OLOWIU Z MIEJSKICH ULIC NALAPIA RAZEM Z PYLKIEM KWIATOWYM
A ja będac sąsiadka posesji na której hodowane są pszczoły i
przezywszy 16 ugryzien na raz rozumiem ten zapis doskonale. Mało tego – bardzo za niego dziękuję. Szkoda ze komentujący mają tak małą wyobraźnię. Oby nigdy nie spacerowali z dziećmi w miejsca gdzie hodowane są pszczoły na „wolnym wybiegu”
Dokładnie, widzę głos rozsądku w tej dyskusji. Dlatego podkreślam, że pszczoły należą do pszczelarza i pszczelarz jest za nie odpowiedzialny. Podobnie (choć może przykład nie jest 1 do 1) jest chociażby z psami. Przecież nie puszczamy ich wolno na ulicę w ramach spaceru i nie czekamy w domu aż wrócą, tylko wychodzimy z nimi i trzymamy je na smyczy. Czyli mamy nad nimi kontrolę. Tak samo pszczelarz musi mieć kontrolę nad swoim rojem pszczół i minimalizować ryzyko wyrządzenia przez swoje pszczoły szkody innym. Dziękuję za ten komentarz 🙂
Twoje komentarze i porównania w tym przypadku sprawiają, że zachowujesz się jak truteń !!! Z tego miodu nie będzie !?! Rozumiem, że pszczoły, które opuszcza pasiekę i stworzą kokon na miejskim terenie zostaną niezwłocznie pochwycone przez wyspecjalizowany eko patrol straży miejskiej, a prezydent Bożek, jako prawdziwy gospodarz zorganizuje ule na terenach zielonych nad Wisłą i otoczy pszczoły opieką, gdyż powszechnie wiadomo bez pszczół nie istniejemy !!!! Tylko pszczółkom należy przygotować ciepły ul na zimę i cukier, nie wspominając o innych rzeczach. Nie da się ich traktować, jak mieszkańców, którym podnosi się wszystkie możliwe opłaty za śmieci, wodę oraz podatki. Wówczas może spojrzy przez pryzmat pszczelarza j zobaczy, jak zachowuje się właściciel prawdziwej pasieki. Bo obecnie zalatuje marnotą i miernotą !!!
Skoro twoim zdaniem pszczoły należy traktować jak psy, to zostań milionerem. Wystarczy że opatentujesz oraz rozpoczniesz produkcję i sprzedaż smyczy i kagańców dla pszczół. Tylko pamiętaj, że kaganiec ma być na odwłoku pszczoły, bo one żądlą a nie gryzą.
Jagna proponuję spacery po czerwonym placu, a pszczołom daj spokój, bo wchodzisz bezmyślnie na ich teren i stwarzasz zagrożenie. Pszczoły nie są agresywne i nie atakują bezmyślnie. To bardzo inteligentne i pracowite owady w przeciwieństwie do niektórych ludzi, a szczególnie naszych samorządowców, którzy zamiast zająć się pracą, ściągnięciem do miasta inwestorów i stworzeniem nowych miejsc pracy zajmują się głupotami. Nadmieniam ponadto, iż obronność stanowi wrodzoną cechę pszczół, więc bronią jedynie dostępu do gniazda i zapasów miodu.
Wypowiedź, wszystko wyjaśniająca, tylko czy,, trutnie w urzędzie ” to zrozumiał.!?
Na mojej posesji?
No to teraz wiemy na kogo na pewno nie głosować. Oj panie radny. Pierwszy wpis w internet i wiadomo wszystko do tego pytania do tekstu jednolitego? Nie znamy podstaw, oj nie znamy. A wydawałoby się że lekarz to trochę rozumu ma. Ehhh. Zamiast reklamy wyborczej jest antyreklama:)
wolałbym uwolnić pszczoły niż wąsika z kamińskim zwanego berią kaczki !
a by chronić pszczoły i inne ważne dla ekosystemu robactwo czyli insekty postuluję zaprzestać odkomarzania !
choć wiem doskonale jak te komary bywają uciążliwe.
ale coś za coś.
nie ma kompromisu w obronie Matki Ziemi !
Matka Ziemia ma około 7 miliardów lat i nie potrzebuje żadnych obrońców. Największymi dla niej szkodnikami są ekolodzy i lewactwo.
daleko im (lewakom i ekoterrorytom) do szkód jakie wyrządziły przez lata takie lasy państwowe czyli leśne ramię zbyszka zero i pisuaru.
Ekolodzy i lewactwo cofają nas do jaskiń nieodwracalnie. Drzewo było jest i będzie wycinane i na to miejsce matka natura daje nowe drzewa, które znowu wyrosną na pożytek dla ludzi i przyrody. Ale takim jak Ty tego nie wytłumaczy.
ale podjąłeś się tego zadania by nieść krużganek oświaty nawet mnie 😉 doceniam,że walczysz z wiatrakami w przenośni i dosłownie.
dodaje ci to uroku i może nawet ktoś wystruga ci za to medal z kartofla albo cebuli 😉
Walt idź negocjować z kornikami, do tego się nadajesz ze swoimi mądrościami życiowymi !!!!
nie żartuj z kornika bo już ministra szyszkę zeżarły doszczętnie. !
Jak nie kompromisu, to przestań jeździć samochodami, latać samolotami itp. oraz używać gazu, drewna, węgla itp. jako źródeł energii. Wtedy Greta będzie mogła ci buty wyczyścić.
wolałbym by mi berło czyściła 🙂
jestem przeciw lataniu samolotami dlatego w dupie mam los CPK na przykład 🙂
A jak ja jestem przeciwko lewakom i 100 płciom, to jak kiedyś konfederacja ze swoimi postulatami dojdzie do władzy i zacznie pedalstwo batożyć, a lewactwo wieszać na drzewach to również będę miał to w dupie 😉
uważaj bo brauniarze mogą ci do dupy właśnie zaglądać a obnoszenia się z gejostwem nie lubią choć sami nierzadko się tam posuwają 🙂
poza tym oni odważni są jak mają gaśnicą kobietę zaatakować jak stał 13 października w Tarnobrzegu pod Bartoszem ten ścierwojad od szczynść boże to aż tyle rezonu nie miał gdy go pozdrawiałem od ruskich onuc wchodząc na plac czerwony 🙂
dlatego nie strasz tych co i tak się obłąkanych bosaków i memcenów nie boją 😉
Przemilczałeś jeżdżenie samochodami oraz używanie gazu, drewna itp., więc domyślam się, że przeciw nim nie jesteś. Przypomina mi się jak Kazik śpiewał: „Co to za wegetarianin, co wpi(…)ala schabowe?”.
staram się jak mogę jeździć zbiorkomem ale pech polega na tym,że Tarnobrzeg jest wykluczony i ani pociąg poza szynobusem ani autobusy tu nie dojeżdżają.
po naszej wsi i tak najczęściej chodzę z buta,względnie rowerem,samochodem jeżdżę hybrydowym jak coś 😉
gaz zdaje się jest najbardziej ekologicznym paliwem a i baterie słoneczne też mam.
jak Kazik powiadasz? to ja pamiętam co podstarzały Kazik mówił u kolegi mazurka w 2016 i od tamtego czasu nie chodzę na jego koncerty a byłem na kilkunastu koncertach jego czy Kultu przed laty więc Kazika nie uznaję za swój autorytet wcale.
ale on miał przecież zawsze korwinistyczny odchył i różne głupie pomysły jak bycie świadkiem Jehowy 😉
Dziewczyna zna się na rzeczy i ma świetnych doradców obrobi Ci berło szczotką drucianą, będzie tanio i eko!
pytanie czy przyjemnie ? 😉
I przewieźć swoim leniwym VW Golfem, co ciekawsze dieslem, taka z niej pseudo ekolożka !!!! Może lepiej niech się zajmie nauką.
Gołębie i inne ptactwo lata sra to jest git co pszczółki gorsze są? zapylają rośliny, dają miód, jak jest im zimno to przylecą do człowieka się ogrzać.
Odpowiedź do DJB – niepotrzebnie się aż tak napinasz, bo przepis jest okej, i w innych miastach regulamin jest sformułowany sensownie, a w tarnobrzeskiego no niestety, bzdurne określenie się znalazło, w którym stoi: należy ogrodzić miejsce w którym stoją ule, tak żeby nikt postronnych nie mógł się dostać – to wiadomo i okej, i że właściciel powinien uniemożliwić wylot pszczołom poza ten ogrodzony teren, i pytający jak najbardziej miał rację – ponieważ z zasady właściciel nie można zabronić latać pszczołom, to ich sposób na pozyskiwanie tzw urobku, z którego mozolnie powstaje miód w ulu, muszą latać a to na łąki, a to do lasu itp itd, a droga po pyłek to nawet i kilka km, a więc drogi ustawodawco, i szanowny DJB – pszczoły to nie krowa w oborze ani świniak w chlewiku, latać musi i to tam gdzie ona chce, bo Ona, Pszczoła to Wie!
Pszczoły należy zakolczykow ać zgodnie z unijnym. Rozpożądzeniem
Uwolnić pszczoły!.Uwolnić Zieleń!.
Włodarz sobie nie radzi z narkotykami po szkołach,na ulicy, na przystankach. Tylko paraduje jak paw po mieście w okularach,czekając na brawa,aplauzy i zachwyt….
Najgorszy Włodarz w Historii…..