Mieszkasz na otwartym osiedlu, ale w Twoim otoczeniu brakuje zielonej przestrzeni do odpoczynku, relaksu, spędzenia czasu z sąsiadami? Chcesz to zmienić? Weź udział w X edycji konkursu „Zielona Ławeczka”, w którym możesz otrzymać grant na stworzenie osiedlowego miniogrodu z ławeczką.
Zielona Ławeczka to ogólnopolski projekt grantowy dla mieszkańców otwartych osiedli w miastach powyżej 10 tys. mieszkańców. Projekt ma umożliwić zmianę zaniedbanych terenów na osiedlach w miniogrody z ławką.
foto: pixabay
A spółdzielnie mieszkaniowe to od czego są, żeby tylko łoić mieszkańców po kieszeni
Ile Ciebie doi ta spółdzielnia? Mam na myśli tylko opłatę eksploatacyjną i fundusz remontowy a nie wodę, ciepło, śmiecie i inne?
Fundusz remontowy jeszcze jestem w stanie zrozumieć ale eksploatacyjny? Za to że zamieszkuję własne mieszkanie? Jeśli już muszę utrzymywać pracowników spółdzielni to niech to będzie kwota symboliczna a i tak od ilości mieszkań uzbiera się spora kwota.
No to ile? 150-200zł?
Eksploatacyjny? 170 zł .
Niech średnio będzie 200zł i na okrągło przyjmijmy 1500 lokali w siarkowcu. To daje miesięcznie łącznie 300 000zł. 40 pracowników ze średnią pensją miesięcznie po 5000zł brutto + ZUS pracodawcy itd to nie mniej niż 6000zł/osobę.240 tysięcy to same wynagrodzenia. Zostaje zawrotne 60 tysięcy na bieżące koszty działalności (choćby papier do drukowania czynszów i inne materiały biurowe, telefony etc) i użytkowania pomieszczeń wspólnych (choćby prąd na klatkach) oraz wynagrodzenia prezesów. Z tych kilkudziesięciu tysięcy też kasa idzie na sprzątanie, sól i piach w zimie, na prace awaryjne, np. elektryka, hydraulika, windy. Chyba przyznasz, że szału nie ma i kokosów na tym spółdzielnia nie zbija? W „czynszu” zabijają nas wszystkich media – woda, ogrzewanie. To są kwestie narzucone tak naprawdę przez państwo. Ja płacę miesięcznie blisko 700zł z kablówką, internetem i to obowiązkowe przez spółdzielnię nie jest. Można z tych 80zł pewnie ze 20zł zaoszczędzić wybierając innego dostawcę. W TSMie ponoć gorzej pod względem opłat i ciekawiej tylko przy kablówce i necie jak ze znajomymi rozmawiam.
Prace awaryjne hydraulika,windy itp idą z funduszu remontowego który tez płacę w niemałej wysokości,a klatka w takim stanie że wstyd kogoś zaprosić. Woda i ogrzewanie to są osobne kwoty zresztą oddzielnie opomiarowane.Tak samo jak reszta typu kablówka. Mówimy cały czas o opłacie eksploatacyjnej.
A PO CO TE LAWECZKI ZEBY W LECIE STARE PLOTKARY MIALY GDZIE SIEDZIEC I RAZEM Z TYMI LENIAMI Z 800PLUS WSZYSTKICH OBGADYWALY
i lumpy od piwa.
oddać ławki tym, którzy nie chcą na nich siedzieć i nie chcą żeby ktokolwiek na nich siedział!
Lepiej więcej toj tojow bo w święto nie ma się po co wybierać na długi spacer po mieście.
WC są w barach, restauracjach, na Milicji (na parterze), w Zomecku, na ul. Dekutowskiego (pałacyk za pół melona), za krzockiem 🙂 w Parku w Dzikowie i nad Wisłą.
100/100
Jak się tylko słońce pokaże to wysiadują jak stare kwoki, obserwują sąsiadów i ploty szerzą na lewo i prawo. D… im się przyklejają od godzin rannych do wieczornych, z przerwą na obiad. Nie potrzeba smarować ławki smołą, bo i bez niej ich d… się przyklejają.
Każde starcie osoby nieplotkującej z plotkarami kończy się przegraną nieplotkujących.
Czy to nie Goebbels, specjalista od propagandy, powiedział ” każda plotka powtarzana wielokrotnie uchodzi za informację prawdziwą” ?
Dokąd zimno na dworze dotąd plot nie ma. Jak się ciepło zrobi to się zaraz zacznie wysiadywanie na ławkach jak kury na grzędzie i plotkowanie.
Wszystkie ławki pod blokami powinny być usunięte !!!
Tymczasem na Serbinowie zlikwidowali już prawie wszystkie takie ogródki, o wycince zdrowych, kilkudziesiecioletnich drzew nie wspominając
Ławeczki w trawie pelnej psich odchodów
Ławeczki w pełnym słońcu , bo drzewa obok powycinane i wsadzone jakieś gałązki.
Następny niepotrzebnie zmarnowany fundusz, kto się załapie to skorzysta i tyle z tego pożytku. Lepiej przeznaczyć to na czystsze środowisko np zakupić filtry na kominy najbardziej smrodzacym mieszkańcom i usprawnić monitorowanie czystości powietrza.