Tarnobrzeski magistrat rozstrzygnął przetarg na wykonanie dokumentacji projektowo – kosztorysowej przebudowy drogi wyjazdowej znad Jeziora Tarnobrzeskiego – ulicy Siarkowej. Według Waldemara Stępaka nowo wybudowana droga będzie za wąska, radny wnioskuje o jej poszerzenie do 6 m.
W ramach planowanej inwestycji na ulicy Siarkowej (długość odcinka objętego opracowaniem projektowym wynosi około 470 mb) planowana jest: przebudowa skrzyżowania typu rondo – poprawa geometrii i warunków przejezdności, przebudowa nawierzchni ul. Siarkowej – dostosowanie do kategorii ruchu KR-3, docelowa szerokość jezdni 5,5 m, przebudowa zjazdów, budowa drogi dla pieszych i rowerzystów o nawierzchni bitumicznej, budowa zatok autobusowych w razie potrzeby, wykonanie nowej, stałej organizacji ruchu.
O przesłankach zwiększenia szerokości nowo projektowanej jezdni dr. gminnej ul. Siarkowej z przyjętych 5,5 m do 6 m, napisał radny Stępak w interpelacji, złożonej do prezydenta miasta:
„W mojej ocenie zawężenie jezdni nowo projektowanej drogi gminnej ul. Siarkowej do 5,5 m niekorzystnie wpłynie na bezpieczeństwo ruchu (…)
Należy zauważyć, iż wśród zmotoryzowanych uczestników ruchu oprócz samochodów osobowych w letnim sezonie wypoczynkowym z przedmiotowej drogi dodatkowo korzystają środki publicznego transportu zbiorowego oraz pojazdy służb komunalnych i ratowniczych (…)
Dodatkowo w przypadku zrealizowania przez Komendę Wojewódzką Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie przedsięwzięcia pn. „Budowa Podkarpackiego Centrum Ratownictwa i koordynacji transgranicznych działań ratowniczych w zakresie zwalczania zagrożeń dla środowiska” dołączą również wyspecjalizowane ciężkie i średnie samochody strażackie oraz lekkie samochody do ratownictwa wodnego wykorzystywane do działań ratowniczych jak i organizowanych szkoleń
(…) Dodatkowym argumentem uzasadniającym zwiększenie szerokości nowo projektowanej jezdni drogi gminnej ul. Siarkowej do wnioskowanych 6 m jest planowana do realizacji u zbiegu ul. Siarkowej i ul. Wakacyjnej budowa lądowiska dla obsługi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego„.
- Interpelacja radnego: 25.41-3
Tarnobrzeg pod rządami Łukasza Nowaka nie może liczyć na żadne przemyślane inwestycje, tylko na prowizoryczne, chaotyczne działania, które w dłuższej perspektywie staną się jedynie kolejnym problemem. Po słynnych „inwestycjach drogowych” w postaci kilku kostek brukowych, krawężnika na obwodnicy i zjazdu, który bardziej nadaje się dla rowerzystów niż dla samochodów, przyszła pora na kolejną fuszerkę.
Tym razem chodzi o drogę wyjazdową znad Jeziora Tarnobrzeskiego. Zamiast realnego, dobrze zaplanowanego rozwiązania, które pozwoliłoby na płynny ruch w sezonie turystycznym, Nowak serwuje projekt ciasnej ulicy, która przy większym natężeniu ruchu stanie się tylko kolejnym utrudnieniem.
To kolejny dowód na to, że prezydent nie ma żadnej wizji rozwoju Tarnobrzega. Zarządzanie miastem sprowadza się do chaotycznych decyzji, które wyglądają dobrze jedynie na papierze, ale w rzeczywistości są kolejnym bublem drogowym. Brak konsultacji, brak myślenia przyszłościowego i brak realnego planu – tak wygląda zarządzanie miastem pod wodzą Nowaka.
Zawsze się zastanawiałem komu się chce wypisywać pod każdą bzdurą swoje żale. Wychodzi na to, że odspawanie od władzy boli bardzo długo.
Ten odcinek powinien być zrobiony już dawno i to idzie na konto poprzedników.
W tym przypadku, może zabudowania nie pozwalają na szerszą drogę. Mam nadzieję że zostało sprawdzone czy nie ma przygrodzeń.
Droga obwodowa wymagała dodatkowych prac, tu nie ma o czym dyskutować.
Poprzednicy posługiwali się zasadą „róbmy to szybko zanim do nas dotrze, że to bez sensu”. I tak działali.
Dziwi mnie jeszcze że ludzie, którzy robili wszystko na kolanie zarzucają innym to co sami uprawiali.
Dariuszu B, daj spokój, zjedz snickersa.
Podobno to Darek z rodziną wypisują takie głupoty
Tu się zgodzę z tobą. Bubel goni bubel, zastanawiam się kto te buble projektuje bo chyba nie inżynier? Dodam, że te buble nie są tanie.
Ludzie mieli w dupie wykonywanie wąskich torów przeszkód dla rowerzystów, to niech teraz nie jęczą nad wykonywaniem wąskich jezdni. I tak na jezdniach jest asfalt, nie tak jak na ciągach dla rowerzystów. Tak więc niech głosujący na kandydatów z drugiej tury delektują się tarnobrzeskimi standardami drogowymi, bo są jakie były.
Jak mają już zaklepane finansowanie to nie dołożą . Te 0,5 metra to wzrost kosztów o kilkanaście procent.
Bubel na miarę ludzi rządzących. Jak można budować 5,5 m drogę? Niech ktoś pierdolnie się w końcu w głowę młotkiem i może coś zmieni.