Siarka Tarnobrzeg przegrała z rezerwami Korony Kielce 1:3 (0:2) w meczu 25. kolejki w grupie 4, III ligi.
SIARKA TARNOBRZEG – KORONA II KIELCE 1:3 (0:2)
0:1 Mateusz Mianowany 21′
0:2 Adam Chojecki 32′
1:2 Kōsei Iwao 70′
1:3 Nikodem Kuzera 90′(k)
W ramach 26. kolejki Siarka zmierzy się z Chełmianką w Chełmie, w sobotę 19 kwietnia br.
video: Agnieszka Nycz, Piotr Morawski
foto: Agnieszka Nycz
Pan trener na konferencji próbuje zaklinać rzeczywistość
To co to się stało że się zesrało ? Pewnie chłopaki zestresowane byli
Kiedyś piłkarze pracowali w kopalni, milicji, wojsku, hucie itp., a po pracy haratali w galę z pasji dla kibiców i utożsamiali się z klubem !!! A bonusem za dobrą grę był talon na pralkę, kuchenkę !!! Biegali po błocie, bo nie było odgrzewanej murawy !!! Natomiast w dzisiejszych czasach piłkarze, a raczej piłkarzyki, to zbieranina i przepłacani celebryci !?! Stąd nie ma się czemu dziwić, że są takie wyniki !!!! Jeżeli na poziomie 4 ligi kupuje lub wypożycza się piłkarzy, to o czym tu mowa !!!!? Na takim poziomie, to powinni grać sami wychowankowie klubu !!!!
Z taką amatorszczyzną w defensywie i nieporadnością w ataku, to nie wiem czy utrzymamy pierwszą piątkę, o barażach nawet nie marząc. Ale po kolei: Bramkarz – generalnie dobry występ Białki, gdyby nie jego kilka parad, to rezerwy Korony mogłyby strzelić łącznie nawet 5-6 bramek. Na minus niestety pierwsza bramka, oczywiście bardzo widowiskowa, ale obciąża bramkarza. Strzał był z daleka, w dodatku nie przy słupku, tylko praktycznie w górny środek bramki, zamiast robić krok do przodu, należało się cofnąć i można było to spokojnie wybronić ręką. Na pochwałę dobra i intuicyjna reakcja przy wolnym w pierwszej połowie, gdy piłka po rykoszecie cudem nie wpadła do bramki właśnie dzięki refleksowi Białki. W II połowie 2 świetne interwencje, z czego pierwsza wręcz klasy światowej, gdy piłka po mocnym strzale zmierzała pod poprzeczkę. Przy drugiej i trzeciej bramce bez szans, aczkolwiek trzeba docenić, że przy karnym nasz bramkarz wyczuł strzelającego i niewiele brakowało, żeby karny został wybroniony. Defensywa – tragedia i główni winni dzisiejszej straty punktów, zwłaszcza to co wyprawiali środkowi obrońcy nie przystaje do tego szczebla ligowego i nie ma prawa mieć miejsca w Siarce. Bramka na 0:2 jest tego najlepszym przykładem. Najpierw zawodnik Korony skutecznie odbiera piłkę, przechodzi na naszą połowę i… Czytaj więcej »