Weekendowe opady śniegu mocno dały się we znaki mieszkańcom Podkarpacia. Największy opad w Tarnobrzegu odnotowano w niedzielę, 24 listopada. Za zimowe utrzymanie dróg odpowiada jak co roku Tarnobrzeskie Przedsiębiorstwo Komunalne (dawniej Rejon Dróg Miejskich).
TPK podkreśla, że przygotowania do akcji rozpoczęły się już w piątek. W komunikacie czytamy: „Od piątku, 21 listopada, do dziś pracowaliśmy w systemie 24-godzinnym w pełnym trybie gotowości do pracy.”
Na tarnobrzeskie trasy wyjechał komplet dostępnego sprzętu: dwa samochody z posypywarkami ,trzy traktory z posypywarkami oraz nowa miniładowarka pozyskana z Programu Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej.
Spółka zwraca uwagę na znaczenie przygotowania odpowiedniej mieszanki. „Proces przygotowania mieszanki soli drogowej z piaskiem to niezawodna praca operatorów koparko-ładowarki” – informuje TPK.
W niedzielę do działań dołączyły jednostki OSP z Mokrzyszowa, Sielca, Wielowsi i Sobowa, które przy użyciu quadów odśnieżały chodniki na osiedlach.
TPK zaznacza, że zimowe utrzymanie realizowane było według standardowego podziału na cztery kategorie dróg. „Planowanie + działanie oraz ciągły monitoring stanu dróg to podstawa sprawnej akcji” – podkreśla przedsiębiorstwo.
Od piątku do poniedziałku rano pojazdy spółki pokonały 2 935 kilometrów. „Wczorajsza niedziela była rekordowa – 1530 km!” – informuje TPK. To dystans porównywalny z trasą Tarnobrzeg–Madryt.
Choć kalendarzowa jesień jeszcze trwa, zimowe działania już ruszyły pełną parą. Spółka zapowiada dalsze wzmacnianie wyposażenia. „Oczekujemy na dostawę dwóch sprzętów, które w dalszym okresie posłużą nam do utrzymania miasta w okresie zimy” – czytamy w komunikacie. Nowy tabor obejmuje 3-osiowe auto z pługiem i posypywarką o pojemności 9 m³ oraz ciągnik z pełnym osprzętem zimowym.
TPK kończy swoje podsumowanie słowami: „Działamy dla mieszkańców Tarnobrzega – miasta, z którego chcemy być dumni”.
foto: TPK/facebook




Tarnobrzeg dał radę
Rano godzina 6:00 było widać różnicę drogi w stronę Furman od Sobowa . Droga po stronie Tarnobrzega zasypana a po stronie gminy Gorzyce droga czarna bez żadnego śniegu . Nic się nie zmieniło, dziękować Bogu, że przestało padać.
Zmieniło się bardzo dużo i to na plus. Pracownicy TPK stanęli na wysokości zadania. Proszę nie oczerniać ludzi którzy pracują 24h na dobę z wielkim sercem i zaangażowaniem żeby drogi były przejezdne, a po chodnikach można było wygodnie przejść.
Trzeba było sprawdzić drogi na pograniczach innych gmin jak wyglądały drogi w Tarnobrzegu a przykładowo Gorzyce, Grębów a nie zdjęcia z południa zamieścili co samo już stopniało
Tak ? Chyba w poniedzialek …. Chodziliśmy po róznych chodnikach chyba
Radzą sobie całkiem dobrze.Zima natomiast jak zawsze zaskoczyła wielu kierowców którzy nie zmienili opon czy zapomnieli o zmianie techniki jazdy w takich warunkach.
Pasmo niekończących się sukcesów.
Za co oni mają płacone?Za przejechane kilometry, czy wykonana pracę.?!
Jakiś przelicznik musi być. A, że jeżdżą to liczą się kilometry. I rzeczywiście były drogi odśnieżane.
Spadło nieco śniegu i już tragedia.
A ile zostało przejechanych tzw: pustych kilometrów? Ale cyrk! Chwalić się przejechanym i kilometrami.
Każdy przejechany kilometr był efektywnie wykorzystany i szczegółowo zaplanowany przez Pracowników TPK. Widać różnicę jak Spółka jest zarządzana a jak była. Wiadomo kogo to boli teraz najbardziej, ale fakty są faktami.
Brawo Pracownicy TPK! Dobra robota.
Ja też ich muszę pochwalić. Nie czekali długo z odśnieżaniem zanim śnieg się ubije i efekt jest w postaci czarnych chodników i to chyba w CAŁYM mieście a nie tylko pod miejskim Urzędem. Tylko tak dalej.
This is my first time pay a quick visit at here and i am really happy to read everthing at one place
Dalimy rade!
Odśnieżone przyzwoicie ale szału nie ma. W poniedziałek rano ciężko było przejść Wyspiańskiego (po stronie TSM) od ronda w do skrzyżowania z Mickiewicza bo powierzchnia chodnika była oblodzona i niczym nie posypana. Na Waryńskiego też chodniki w zasadzie nie odśnieżone. Ścieżka rowerowa na Kopernika (nawet dziś) zasypana tym co zgarnięto z części dla pieszych. Dramatu nie było ale niedociągnięć jeszcze trochę jest.
Nie ma się co dziwić, limit kilometrów został wyczerpany
Skoro nabito tyle kilometrów, to dlaczego ścieżka rowerowa na Sienkiewicza nie została odśnieżona?Jak się nie ma czym chwalić, to chwalą się kilometrami
Rowerem się nie jeździ w zimie.
Jeżdżą rowerami ci co muszą. Dojechać do pracy, do szkoły, na zakupy , do urzędów, banków etc…
Post sponsorowany przez kumpla z boiska?
A jak będzie wyglądało miejsce do handlu w Tarnobrzegu bo nie wiadomo kto za to odpowiada czyli chodniki od Sienkiewicza do Marii Skłodowskiej ja z jednej u drugiej strony i nie jest bezpiecznie na drogach najczęściej użytkowanych a kiedy będzie cisza dla ludzi pieszych
za czasów firmy KBU wszytskie drogi chodniki oraz przejscia dla pieszych były odśniezane na bieżąco a nie jak jest w tym przypadku tłumaczenie sie kategoriami i przypuszczam że kosztowało to miasto o wiele mniej niż ma to miejsce teraz
ciekawe co sie stanie jak przyjdzie prawdziwa długotrwała zima….
a w dodatku w niedziele rano chodniki pod zadnych kosciołem nie byly oczyszczone z warstwy sniegu ktory zalegal tam do momentu opadow deszczu…
Pod kościołem to wierni powinni plebankowi odśnieżyć teren, tak jak mu kościół sprzątają.
Oho , zaczyna sie …. Pisi zarząd miasta , „angielski baron” z RDM ,przy pomocy zaprzyjaźnionego portaliku ,zaczynają gierkowskim zwyczajem oznajmiać ,jak to oni ciężko ,długo i „kilometrowo” walczyli z czymś co końcem listoapada jest normalne . Opad śniegu …. I jak widać po tlumaczeniu „angielskiego barona” to jest problem niemal egzystencjalny ,bo : „Proces przygotowania mieszanki soli drogowej z piaskiem” jest w tym wszystkim najważniejszy ….. Co tam że trzy dni wcześniej RDM łatał to co powinien łatać w maju , kudy tam nam do tajemnic zwiazanych z odpowiednią mieszanką – jesteśmy „abnegatami” – to nic ze na chodnikach rozbijd….a , że na drogach breja po kolana . Najwazniejsza jest „tajemnica proporcji mieszanki” . Muszę się przyznać do jednego ; dawno nie widzialem takiego bufona na jakimkolwiek stołku , jak ten AGH- owski „milord” . O bezwladności ,bezradności , braku jakiegokolwiek pomysłu na cokolwiek , ze strony zarządu nie wspomnialem ???? To wspominam …. Żenada ….
Info dla tych co tu psioczą że to czy tamto nieodśnieżone. Za komuny bywało gorzej i ludki dawali radę. Czy dalej jest obowiązek sprzątania i odśnieżania przed swoimi posesjami ? Jeśli jest to łopaty w rąsie i wio do odśnieżania. Czy jest obowiązek że strony administratorów bloku by teren wokół nich odśnieżyć? Jeśli tak to wio do organizowania odśnieżania.
Łatwo szczekać zza klawiatury, trudniej samemu wziąć się do takiej pracy.
Kolego Podpowiadaczu – smierdzisz na kilometr UM . Co było za komuny to było . Po to płace podatki zeby miasto odsniezało . Bo to jest ich zasmarkanym obowiązkiem . Dziwnym trafem jak zima to chodnik „moj” . Jak chce zrobić cokolwiek na tym samym chodniku to miasto kladzie lapę . Kali i krowa ????