Ponad trzydziestoosobowa grupa biegaczy wyruszyła w minioną sobotę na Jasną Górę. Pielgrzymi mają do pokonania ponad 200 kilometrowy dystans.
XVII Pielgrzymka Biegowa Rzeszów-Tarnobrzeg-Częstochowa wyruszyła spod kościoła MBNP na tarnobrzeskim osiedlu Serbinów. Zgodnie z tradycją, biegaczy do granic miasta pilotował jadąc rowerem proboszcz parafii, ks. Michał Józefczyk. – Kiedy siedemnaście lat temu podsunąłem proboszczowi pomysł biegowej pielgrzymki na Jasną Górę odpowiedział krótko, zróbmy to – wspomina w rozmowie z NW24 Zbigniew Dziadura, prezes Klubu Biegacza Witar Tarnobrzeg. – I tak biegamy od siedemnastu lat, bez względu na przeszkody, głównie natury atmosferycznej. Jak na razie najbardziej pogoda dokuczyła nam dzisiaj ( – w niedzielę – przyp. red), temperatura przy asfalcie wynosiła bowiem 50 st. C – dodaje.
W tegorocznej pielgrzymce, której głównym organizatorem jest KB Witar Tarnobrzeg, oprócz „witarowców” pobiegli również pielgrzymi z Rzeszowa. Ponad 200 kilometrową trasę podzielono na trzy etapy, pierwszy liczący 82 kilometry z Tarnobrzega do Chmielnika, niedzielny – 72 kilometrowy do Szczekocin i ostatni, poniedziałkowy na Jasną Górę.
Pielgrzymi pokonują trasę podzieleni na trzy grupy, w systemie sztafetowym. – Taki podział jest niezbędny gdyż trasa jest bardzo długa – wyjaśnia NW24 prezes KB Witar Tarnobrzeg. – Mamy również ograniczoną liczbę uczestników, ze względu na ogromy wysiłek jaki nam towarzyszy, choć wszyscy jesteśmy doświadczonymi biegaczami, pokonującymi miesięcznie od 300 do 600 km – dodaje, wspominając że w tym roku mają w swoim gronie „rodzynka”, nestorkę biegów, panią Zofię Turosz z Leżajska.
– Pani Zofia świetnie sobie radzi, w swoim życiu przebiegła m.in. osiemnaście razy maraton w Nowym Jorku – mówi NW24 prezes. – Wczoraj obchodziliśmy jej 75 urodziny – dodaje. Obok pani Zofii, w pielgrzymce udział również bierze Bogdan Dziuba, obecnie najlepszy maratończyk na Podkarpaciu oraz 27 – latek, Karol Zych, który podobnie jak pan Zbigniew, biegnie na Jasną Górę już po raz siedemnasty, zaczynając w wieku 10 lat.
Organizacja takiego przedsięwzięcia nie jest łatwa, jednak po tylu latach, dla biegaczy Witaru nie stanowi już to większego problemu. – Do każdej miejscowości przed biegiem wysyłamy informację i dostajemy eskortę policji, mamy również autokar, którego koszt wynajmu w tym roku pokryło miasto, pilotuje nas zawsze jedna osoba jadąca rowerem a dzięki pomocy parafii MBNP w Tarnobrzegu mamy organizowane noclegi – wylicza prezes. – Od dwóch lat inicjatywę wspiera nasz przyjaciel z Włoch Sergio Azzani, producent sprzętu sportowego, który zaopatruje nas w okolicznościowe koszulki – dodaje.
Na ostatni etap biegu pielgrzymi wyruszą w poniedziałek, o godz.5 rano. Na Jasną Górę planują dotrzeć około godz.11.30.
foto: Andrzej Tomczyk – obszerna fotorelacja z pierwszego dnia pielgrzymki, autorstwa pana Andrzeja Tomczyka dostępna tutaj
Prezydent również pobiegł do Częstochowy czy tylko pobłogosławił pielgrzymów i do zdjęć w koszulce przypozował? Szacunek dla biegaczy, oby tylko upał nie narozrabiał.
Tak to w TBG wygląda, niemalże każda impreza nie może się odbyć bez udziału prezydenta, którego aktywność w zaznaczaniu swojej obecności na imprezie poprzez obfotografowywanie się z jej uczestnikami osiąga absurdalne rozmiary. Ostatnio pamiętam tylko jednego rodzynka – zlot pojazdów PRL gdzie on się nie pojawił
Strona UM: „Dystans kilku kilometrów przebiegł wspólnie z peletonem Prezydent Norbert Mastalerz”
Szpak w Echo Dnia: „Kilkaset metrów pokonał też prezydent Tarnobrzega Norbert Mastalerz, później już w daleką trasę pobiegli ci, dla których bieganie jest sposobem na życie”
Rozrzut ogromny. To się dopiero nazywa pijar… 😀
Po prostu strach już lodówkę otworzyć……
wszystko dla Maryji zawsze dziewicy
Ludzie!
Bądźcie wyrozumiali dla swojego Prezydenta!
Skoro nie może znaleźć dziewicy w ratuszu to co się dziwicie, że szuka jej w kościele!