Od Roberta Kędziory komendanta Straży Miejskiej w Tarnobrzegu oraz Janusza Szweda prezesa zarządu Stowarzyszenia Esteka otrzymaliśmy oświadczenia w których wskazują, iż nie nabyli działek nad jeziorem o których mówił Grzegorz Kiełb podczas zamieszczonej na naszym portalu rozprawy. Rozprawa odbyła się w miniony piątek w tarnobrzeskim Sądzie Okręgowym. Pełną treść oświadczeń prezentujemy poniżej.
” W związku z zamieszczeniem relacji z procesu sądowego w sprawie Niedbałowski vs. Kiełb bardzo proszę o zamieszczenie następujących oświadczeń:
W związku z wypowiedzią Pana Grzegorza Kiełba podczas rozprawy sądowej w dniu 31 października 2014 r. Niedbałowski vs. Kiełb oświadczam, że jako Robert Kędziora, Komendant Straży Miejskiej w Tarnobrzegu nie byłem nabywcą działki o numerze 14/205 za kwotę 156 tys. zł o powierzchni 1,18 hektara nad Jeziorem Tarnobrzeskim. Podana informacja przez Pana Kiełba jest nieprawdziwa. W związku z powyższym rozważam skierowanie sprawy do sądu w związku z podaniem nieprawdziwych informacji godzących w moje dobre imię.
Robert Kędziora
W związku z wypowiedzią Pana Grzegorza Kiełba podczas rozprawy sądowej w dniu 31 października 2014 r. Niedbałowski vs. Kiełb oświadczam w imieniu Stowarzyszenia ESTEKA – organizacji pożytku publicznego, że wspomniane Stowarzyszenie ESTEKA nie nabyło nad Jeziorem Tarnobrzeskim działki o numerze 14/204 o areale 1,248 ha za kwotę 112 tys. zł. Podana informacja przez Pana Kiełba jest nieprawdziwa. W związku z powyższym Zarząd Stowarzyszenia rozważa skierowanie przeciwko Grzegorzowi Kiełb sprawy do sądu w związku podawaniem nieprawdy godzącej w dobre imię Stowarzyszenia ESTEKA.
Janusz Szwed
Prezes Zarządu
Stowarzyszenia ESTEKA”
Bardzo dobrze. Już im rura zmiekła i to mocno po dzisiejszym orzeczeniu sądu. Doskonale bylo to widać po wyjściu z sali na korytarz. głupawe uśmieszki pełne trwogi.
A to bardzo ciekawe? bo zawsze może to kupić żona nie osoba wymieniona w piśmie procesowym albo osoba spokrewniona ze stowarzyszeniem a potem przekazać jako grant w woli litości stowarzyszeniu
może o tych numerach nie nabyli, może Kiełb pomylił numery, a może użytkowanie wieczyste nie nazywa się nabyciem? a może nikt nic nie kupił tylko wszystkim sie wszystko wydaje? Świat oszalał.