Problemy mieszkańców tarnobrzeskich osiedli z podtopieniami (fotoreportaż oraz video HD)

Problem z lokalnymi podtopieniami na tarnobrzeskich osiedlach pojawia się regularnie, po dłuższych opadach deszczu. Jednym z powodów takiego stanu rzeczy są niedrożne rowy melioracyjne oraz przepusty. Zapytaliśmy prezydenta Tarnobrzega w jaki sposób miasto ma zamiar rozwiązać ten problem.

Po weekendowych opadach deszczu byliśmy w Mokrzyszowie, gdzie mieszkańcy pytają wprost: Po co przepompowywać wodę z rowów, wydawać publiczne pieniądze na pracę strażaków, jeśli wystarczy dopilnować aby rowy i przepusty były drożne i działały właściwie? Kto odpowiada za taki stan rzeczy?

Pytania w podobnym tonie padają wśród mieszkańców pozostałych osiedli, których posesje czy pola są zalewane przy okazji większych opadów.

Jak informuje prezydent część rowów należy do miasta a część do właścicieli prywatnych, w dodatku od czterdziestu lat nie były one poprawiane. – Pozyskaliśmy ostatnio 600 tys. zł na odtwarzanie rowów melioracyjnych, prace przeprowadzone zostaną jeszcze w tym roku. Dodatkowo w ramach robót publicznych zatrudnionych zostało 30 osób do oczyszczania rowów – wyjaśnia prezydent.

Prezydent zwraca również uwagę na kwestie łamania prawa przez niektórych właścicieli w stosunku do istniejących rowów. Rowy czasami są zasypywane przez właścicieli, co jest niezgodne z prawem, również samowolne podnoszenie poziomu gruntu, które grozi zmianą stosunków wodnych w okolicy jest zgodnie z polskim prawem niedopuszczalne i karalne (a ma miejsce nagminnie). – Jeśli my oczyścimy nasze rowy, to w przypadku, kiedy dochodzi do zasypywania innych woda i tak nie będzie miała gdzie odpłynąć – tłumaczy prezydent.

CAŁA ROZMOWA Z PREZYDENTEM W ZAPISIE VIDEO.

foto&video: Piotr Morawski




Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
mieszkaniec Mokrzyszowa
13 lat temu

Skoro miasto przeznacza 600tys na rowy melioracyjne, czyli to miasto generalnie odpowiada za obecny stany tych rowów, tam gdzie zebrała się wielka woda to nawet super drożne rowy by nie pomogły ale w innej części Mokrzyszowa jeden mały przytkany przepust doprowadził do przelania się wody w rowach i zalania podwórek w kilkunastu domach…

Nie łatwiej obciążyć właściciela posesji obowiązkiem pilnowania swojego jednego przepustu? obniżając mu składkę za melioracje. Instytucja odpowiadająca za drożność rowów na całym osiedlu widać jak bardzo przejmuje się ich drożnością, w rowach wychodowa się piękna zieleń…

Postaw mi kawę na buycoffee.to
1
0
Would love your thoughts, please comment.x
Skip to content