W weekend w Tarnobrzegu odbywał się Jarmark Dominikański. I choć była to już 21 edycja tego wydarzenia, to podobnie jak w poprzednich latach, tak i tym razem w oczy raziły kramy wypełnione plastikową tandetą.
Jarmark Dominikański w Tarnobrzegu jest lokalną wersją imprezy kulturalno -handlowej w miastach związanych z Zakonem Kaznodziejskim – na cześć jego założyciela Dominika Guzmana, którego liturgiczne święto przypada 8 sierpnia. Zgodnie z informacją zamieszczoną na stronie organizatora jarmarku tj. Tarnobrzeskiego Domu Kultury, „ w pierwszy weekend sierpnia Plac Bartosza Głowackiego wypełnią rzemieślnicy, rękodzielnicy, twórcy ludowi, którzy będą promować swoje produkty”.
Niestety obok wystawców oferujących rękodzieło itp., na jarmarku była również do kupienia plastikowa tandeta, dostępna w sklepach typu „Wszystko za 3 zł”. Czy Waszym zdaniem tego typu stoiska powinny znajdować się na Jarmarku Dominikańskim? Zapraszamy do udziału w sondzie.
Loading ...
Dla Każdego powinno być miejsce.
Jak widać i tandeta się sprzedaje, czyli zapotrzebowanie jest.
Trzeba przyznać ze w tym roku organizatorzy zadbali o naprawdę fajne zespoły muzyczne – BRAWO
Tandetę można kupić codziennie w Tarnobrzegu, moim zdaniem nie powinno być takich rzeczy na jarmarku, bo czymże różniłyby się towary sprzedawane na jarmarku od tych w sklepach z tandetą? Taka „impreza” nie miałaby sensu, po co? Na jarmarku każdy chce zobaczyć czy kupić coś bardziej unikatowego, mniej dostępnego niż normalnie w sklepie
Kobieto daj ludziom zarobic,co ci to przeszkadza?ZAZDROSC TO GRZECH!
Proszę bardzo – środa i sobota plac targowy i niech zarabiają.Na targach dominikańskich nie muszą .
A wiesz co to jest swoboda działalności gospodarczej? Przecież ci ludzie płacą miastu za to miejsce.A tym co nie podoba się ten towar- nie kupują ,nikt nie zmusza.Już „tacy spece” zabili jarmark nalewek.Otwartość i rzetelność w działaniach miasta daje jakie takie postępy
Swoboda działalności gospodarczej – no dobry żart! I tym można wytłumaczyć sprzedaż plastikowego badziewia na targach rekodzielniczych?! Totalna bzdura!! Nawet prac z warsztatów terapii zajęciowej nie było a plastikowe karabiny owszem. Oczywiście że UM powinien weryfikować co jest wystawiane i sprzedawane.
Powinniście dodać, że największe stoiska były z tym plastikowym badziewiem. Czy ktoś w ogóle pomyśli jak się czuje artysta próbujący sprzedać swoje dzieła na przeciwko straganu z fajansiarską chińszczyzną? Jak to obniża rangę Jarmarku? W schowanej bocznej uliczce fajne stoiska artystów a w głównej ogromne z plastikowym chłamem, którego mamy pełno na co dzień w chińskich sklepach. Nie taka była idea tego jarmarku.
Brak kontroli i weryfikacji podobnie jak w wielu miejskich sprawach. Przykre to ale niestety ciekawe stoiska giną w zalewie plastikowych przedmiotów wytwarzanych masowo przez chińskie fabryki. Artystów coraz mniej, coraz im trudniej, samorządy powinny przynajmniej im nie utrudniać.
Artystów weryfikuję publiczność a nie władze miasta . Chyba że w Tbg. już komuna jest i cenzurę zaraz wprowadzą,Pseudo artyści dziś też zalewają media chałą i niby sztuką w ich mniemaniu . Ludzie to powinni weryfikować nie władza.
Każdemu wg. potrzeb i zasobności portfela.
Tarnobrzeski Dom Kultury zaprasza mieszkańców na„(…) Plac Bartosza Głowackiego wypełnią rzemieślnicy, rękodzielnicy, twórcy ludowi, którzy będą promować swoje produkty” przychodzimy i co widzimy? Przykre, że nawet tego miasto nie potrafi porządnie przypilnować…
Nie pamiętam tak słabego jarmarku, pustki rzemieślnicze, mało stoisk, no i ta tandeta…. 🙁 żal
Rękodzieło – tak, chińszczyzna – zdecydowanie NIE!
Wreszcie ktoś głośno powiedział to co ludzie mówią między sobą po cichu. Chińszczyznę można kupić na co dzień, na jarmarku najczęściej szukamy czegoś ekstra. Te plastikownie zniechęcają rzemieślników i co rok jest ich mniej na naszym jarmarku. Moim zdaniem trzeba stawiać na rodzimych wytwórców
Rozumiem stoiska z biżuterią,numizmatyką,obrazami czy miodem i chlebem ale plastykowe karabiny to nieporozumienie.
Ceny były z kosmosu.
To prawda. Potem się dziwią że sprzedaż słaba.
Coraz gorsze te Jarmarki Dominikańskie w Tarnobrzegu , zajeżdża chińską tandetą , coraz mniejsze zainteresowanie wśród wystawców . Nastąpiła inwazja plastiku , największego szkodnika wszystkich jarmarków . O cenach nie wspominam , gdzie rzemieślnicy , rękodzielnicy , wystąpił brak tych zawodów , mamy chińską chałturę . Nawet mniej stoisk wystawowych , brak książek o mieście , informatorów , wydań albumowych promujących miasto / np. albumy pana Bogdana Myśliwiec / dawane przez prezydenta na konkursach , nie wznawiane dla mieszkańców .WSTYD RADO MIASTA , pieniędzy nie macie na promowanie miasta gdzie rządzicie , jak chcecie ściągać turystów , jak nawet głupich albumów, mapek , folderów brak , a była okazja do takiej promocji .Bywając na wczasach nawet małe gminy w Małopolsce mają swoje informatory turystyczne , a tu co , SEKTOR PROMOCJI MIASTA zaspał . Za co biorą forsę ci odpowiedzialni za promocję ?.
Biuro promocji to jest tylko z nazwy.Powinni się pochwalić jakie mają sukcesy do tej pory.
O cenach nie wspominam , gdzie rzemieślnicy , rękodzielnicy , wystąpił brak tych zawodów . Nawet mniej stoisk wystawowych , brak książek o mieście , informatorów , wydań albumowych promujących miasto / np. albumy pana Bogdana Myśliwiec / dawane przez prezydenta na konkursach , nie wznawiane dla mieszkańców .WSTYD RADO MIASTA , pieniędzy nie macie na promowanie miasta gdzie rządzicie , jak chcecie ściągać turystów , jak nawet głupich albumów, mapek , folderów brak , a była okazja do takiej promocji .Bywając na wczasach nawet małe gminy w Małopolsce mają swoje informatory turystyczne , a tu co , SEKTOR PROMOCJI MIASTA zaspał . Za co biorą forsę ci odpowiedzialni za promocję ?.
Jak dla mnie było super. Plastiki mnie nie interesują więc omijałem spokojnie, natomiast inne rzeczy całkiem, całkiem. Nabyłem pewną prześmiewczą książeczkę Pana Sebastiana Sobowca z autografem autora, 32 dkg chałwy za 31 zł, czerwone korale – czerwone niczym wino itp.
Najbardziej urzekło mnie disco polo w wykonaniu urzędniczki z Gminy Grębów, która o mały włos nie zdarła gardła, ale dwoiła się i troiła aby każdy dostrzeżony na widowni kuzyn otrzymał solidną dawkę pourlopowych życzeń.
Zespoły folklorystyczne bardzo na TAK i TAK trzymać 🙂
Nie tylko kosmosem człowiek żyje.
Królu ja też kupiłem chałwę.
No to smacznego.
Polecam chałwę z Lidla, kupisz za grosze i zdecydowanie lepsza, ale znam ten ból, kiedy tu i teraz patrzysz – cena rośnie jak grzyby po deszczu, a ślinka cieknie na sam widok. 🙂
Ja też nabyłam. Nalewkę za 35 zł. po czym się pochwaliłam zakupem znajomym i zostałam totalnie wyśmiana, bo sie okazało że dokładnie ta sama kosztuje w sklepie w TBG 13,50. Tak trzymać!!
Ja też miałem niezłą przebitkę, dzisiaj w Lidlu kupiłem o niebo lepszą chałwę – 30 dkg za ….. niecałe 6 złocisze… ha, ha, ha…
chińska tandeta na jarmarku dominikańskim jest doskonałą wizytówką dla tęczowych dominikanów
Przesada, czyżby Tobie tęcza zawoalowała postrzeganie świata…
https://www.stalowka.net/wiadomosci.php?dx=22096
Wiedziałem że to miasto kiedyś się zmieni. Duży napływ ludzi ze wsi zmieni to miasto na wieś.
Jasne. A napływowi mieszkańcy np.Rzeszowa to elita z Warszawy i Krakowa.
To prawda tbg zaczyna przypominać wieś Juz naweto traktory widać na ulicach Tak trzymać wybierzemy soltysa