Jeśli pogoda na to pozwoli, to już dzisiaj oraz w środę (16-17.06) w kilku miejscach w Tarnobrzegu przeprowadzony zostanie oprysk przeciwko kleszczom. Zabieg ten wykona firma Pestokil Sp. z o.o. z Brzegu, która wygrała przetarg na tegoroczne zwalczanie komary i kleszczy w mieście.
Akcją zwalczania kleszczy objęty ma zostać park dzikowski, tzw. „Lasek Buloński” na osiedlu Przywiśle, skarpa wiślana, tereny rekreacyjne ul. Przy Zalewie, stawy rybne, tereny Jeziora Tarnobrzeskiego, aleja Lipowa na osiedlu Dzików.
– Całe miasto na komary i na kleszcze będzie pryskane w przyszłym tygodniu, jeśli oczywiście pozwoli na to pogoda – wyjaśnia w rozmowie z portalem NadWisłą24.pl naczelnik wydziału Gospodarki Komunalnej i Środowiska Piotr Pawlik.
– Teraz zaś w trakcie tej deszczowej pogody, będzie przeprowadzony oprysk na kleszcze tam, gdzie są one najbardziej uciążliwe – dodaje.
Do oprysków zostaną użyte preparaty dopuszczone do obrotu decyzją Ministra Zdrowia (wydanej na podstawie ustawy o produktach biobójczych oraz dyrektywy 98/8/WE Parlamentu Europejskiego i Rady) i ujęte w Rejestrze Produktów Biobójczych prowadzonym przez Prezesa Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych. Mimo dopuszczenia do obrotu preparatów biobójczych, jakie zostaną użyte, należy unikać przebywania w ich rozpylonej chmurze, a karencja dla owoców wynosi około 7 dni. Dla bezpieczeństwa planowane opryski przeprowadzane będą w godzinach wieczornych, zarówno we wtorek, jak i w środę rozpoczną się od godziny 20.00.
A po co nad jeziorem skoro zamknięte
Znowoz ktoś zapomniał i do przetargu włączył odkomarzanie i odkleszczanie nad jeziorem nad którym nikt oprócz drogowców nie wypoczywa.
Chyba mają nadwyżkę forsy i trzeba tam pryskać . O tym nikt nie myśli , bo jak coś mają zaplanowane to muszą tam robić . Taka jest a nie inna decyzją magistratu . Z drugiej strony po co pryskać aleję Lipową , chyba dla tych co tam CHLAJĄ. Lepiej opryskać drogi w lesie Zwierzynieckim bo tam najwięcej ludzi , a w Parku Dzikowskim po co , chyba tylko PSIARZOM . Niewiedza nie kosztuje , a cel pryskania można zmienić lub przenieść na późniejszy termin.
komary sie powiekszaja gdzie sa akweny wodne i teraz trwawy nie sa koszone i tez tam sie beda zalegac wiec jak chcecie byc gryzieni i kozystac z usług lekarza ja bedzie kleszcze wyciagał to najlepiej nie pryskać wogole?
CO ZA GLUPI MOTLOCH TU PISZE! NIE PRYSKAJA TO IM ZLE, PRYSKAJA TO IM TEZ ZLE! PUKNIJCIE SIE W GLUPIE LBY NIM COS TU GLUPIEGO NAPISZECIE!!
Tak głupi motłoch jeszcze pisze dużymi literami bo móżdżek mały .